Zamieszczone przez
Krystyna1975
Ja portrety robię lustrzanką z podpiętym 70-200 f/4L USM na 135 mm f/4, czasem na 200 mm f/4. Na zwierzaki głównie poluję - te większe (psy) i te całkiem małe jak ważki, koniki polne. Ludzi rzadko. Jeśli nie liczyć street foto, praktycznie w ogóle.
Zacząłeś od najtrudniejszego. Wiesz, że fotografowanie dzieci to sport ekstremalny? ;) I jeszcze żeby tego było mało dzieci 1-3 to najruchliwsza grupa wiekowa. Już niemowlaki fotografuje się łatwiej, bo można je przenieść bez ich sprzeciwu. Z dwulatką już się tak nie da. Włącza syrenę na znak sprzeciwu i jak nie chcesz, żeby Ci uszy odpadły, to pasujesz - dla własnego dobra :)
---------- Post dodany o 22:02 ---------- Poprzedni post był o 22:00 ----------
To też jest wyjście. O minę dziecka się nie martw. W przypadku małych dzieci mała szansa (czyt. prawie żadna), że uzyskasz lepszą, gdy będą wiedziały, że są fotografowane.