Ale beszczel, niech sobie na stocki idą - tam jest tanio.
Wersja do druku
Nie przesadzajcie.
Dla niektórych, sam fakt, że jego foto bedzie na okładce jest wystarczającą gratyfikacją.
Niektórym sam fakt zaistnienia na okładce czasopisma wystarczy za tantiemy. Choć wydaje mi się to nieco nieetyczne. Wystarczyła by symboliczna kasa.
Pozdrawiam
Ojoj, a tak ladnie sie zapowiadalo...
Panowie bez przesady. Pamiętajcie, że koszty i tak przerzucane są ostatecznie na klienta.
Może dzięki bezpłatnym zdjęciom gazeta będzie tańsza? :)
Ech, nie róbcie z ciekawej inicjatywy krzywej jazdy.
Pozdrawiam
Jeżu, czy w tym kraju naprawdę na wszystkim, trzeba zarabiać?
Na wszystko można patrzeć w dwie strony - czy na wszystkim w tym kraju trzeba sępić? Jak komuś pasuje to weźmie udział w konkursie i tyle....
Słowem wyjaśnienia, nie mam nic przeciwko udostępnianiu swoich zdjęć za friko (mi się to zdarzyło bodajże 4x) jakiś nieznany nikomu (mi również) artysta szukał okładki na demo, zapytał - dostał, ktoś potrzebował zdjęcia na plakat aktory robili również za darmo - poprosił - dostał. Tutaj mamy do czynienia z firmą która ewidentnie zarabia - nie jest to gazetka rozdawana za darmo na stacji metra.
Fajna inicjatywa. Reszty nie warto komentować.
Jasne, rozumiem, ale tak naprawdę, nigdy bym się nie obraził, gdyby po zapytaniu, czy można moje zdjęcie wykorzystać (non profit, (dla mnie przynajmniej)), przy mojej akceptacji, by je wykorzystano. Nigdy na zdjęciach nie zarabiałem i jak na razie nie zamierzam tego czynić. Jeśli mój warsztat będzie na tyle dobry, że nie opędzę się od chcących wykorzystać moją fotkę, to pomyślę!
No jak dla mnie to zwykła chęć trzepania kasy na czyichś pracach. W sumie dopóki 2 strony się dogadują jest niby ok, ale nie wierzę że sprzedając czasopismo za 15zł nie macie parę złotych żeby zapłacić za zdjęcie na okładkę..
Ja jakos inaczej to widze.Chcesz miec darmowe fotki?poogladaj galerie uzytkownikow,popatrz i wybierz cos co Ci podejdzie,reszte zalatw przez PW lub meila.Wlozyc sam musisz troche pracy i czasu.Teraz to tak wyglada,ze chcesz miec wyselekcjonowane fotki podane na tacy z akceptacja i sam sobie wybierzesz.Ustawiasz sie oczko wyzej i chcesz decydowac.Zrob sam selekcje z setek fotek,wybierz kilkanascie i dostan kilkanascie negatywnych odpowiedzi,lub pozytywnych.
Odpowiem może ogólnie. Widzę, że dyskusja zaczęła zmierzać w kierunku znalezienia odpowiedzi na pytanie czy to galeria wystawiające prace powinna zapłacić ich autorowi czy czasem nie powinno być odwrotnie. Czasopismo lustrzanka nie prezentuje zdjęć i ich autorów z jednym wyjątkiem jakim jest zamieszczony wywiad. Reszta zdjęć to wyniki prezentujące możliwości bądź niemożliwości lustrzanek jak również ilustracje opisów jak zrobić takie a nie inne zdjęcia. I to nie tylko jak co i gdzie poprzekręcać a co najważniejsze jak się zachować fotografując na przykład ptaki aby nie zwiały przed naciśnięciem na spust czy fotografując pierwszy w życiu ślub. Naszego czytelnika bardziej interesuje jak doszło do zrobienia zdjęcia niż generalnie samo zdjęcie. Dlatego generalnie nie „żyjemy” ze zdjęć tylko z wiedzy jak je robić.
Moja inicjatywa ma charakter konkursu gdzie wyróżnieniem jest umieszczenie zdjęcia na okładce. Warunki są takie a nie inne i udział w konkursie nie jest obowiązkowy. Jeśli ktoś ma ochotę podzielić się z innymi czytelnikami swoją wiedzą jak zrobił zdjęcie na okładkę i jaki przyniosło to skutek może to w tym miejscu zrobić.
Pozdrawiam!
Jest sporo branżowych czasopism, które "nie żyją" ze zdjęć. Zdjęcia są jednak dość istotnym elementem niezależnie od tego, czy pełnią rolę "ozdobnika" czy "informatora".
Co w tym dziwnego, że płaci się autorom tekstów i zdjęć? Po co dorabiać ideologię?
Rozumiem charytatywne inicjatywy, tu jednak nie widzę uzasadnienia, wszak to normalne, komercyjne wydawnictwo... :roll:
Na jednym z Forum udało się obniżyć cenę do 12 zł. Może z czasem...
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Każde czasopismo może w dowolny sposób ustalać warunki współpracy pomiędzy autorami a wydawcą. Natomiast bez względu na charakter czasopisma warunki tego konkursu nie przewidują honorarium. Napisałem to w pierwszym poście jako jeden z warunków zamieszczenia zdjęć. Tu nagrodą jest umieszczenie zdjęcia na okładce. Bez względu na ideologię czy co tam innego.
Kochani, nie ma co marudzić. Sergiuszone postawił sprawę jasno - gratyfikacją jest sam fakt publikacji foty na okładce. Jak komuś pasuje - wchodzi. Jak nie - nie wchodzi.
I tyle.
A jak ktoś daje swoje zdjęcie do galerii, to chce za nie kase czy chce żeby ludzie je zobaczyli???????
jak Ci się cos spodoba Sergiusz z mojej skromnej galerii to pisz.
[ciach] Od komunikacji z modem jest priv. - Mysikrólik.
Jesli prv nic nie daje, to trzeba przy wszystkich.
Informacja jest wyraźna, nagrodą jest opublikowanie zdjęcia i już. Jak ktoś nie chce to nie musi dawać zdjęcia. Być może dla tych uznanych fotografów to mało. Ja, jako amator bym się bardzo cieszył jak by ktoś chciał opublikować moje zdjęcie, które mu się z mojej galerii podobało i nie chciałbym kasy. Wydaje mi się, iż nie chodzi o kasę za zdjęcie ale o fakt, że "komuś" podoba się zdjęcie i o pokazanie zdjęcia.
No bo o to chodzi ...
Ja sie ciesze gdy czasami ktoś mi pisze/mówi że robie fantastyczne fotki ...
Kiedyś w jakimś filmie usłyszałem : "Gdyby zaczeli płacić za fotografie szybko by mi sie to znudziło" ... spodobało mi sie to i pamiętam do dziś ...
W tych czasach większość ludzi to materialiści ... Dla mnie największą zapłatą za sesje jest to że mam prawo wrzucić te zdjęcia na moją stronke ...
Ale miłoby było gdyby kiedyś jakieś moje foto znalazłoby sie na okładce pisma ... miałbym co dzieciom pokazać :P
Niestety jeszcze aż w tak dobrym stopniu nie posiadłem wiedzy fotograficznej żeby mieć sie czym pochwalić ...
Pozdrawiam.
A czy z kazdego pasjonata fotografii trzeba robic losia? Sorki, ale skoro sie placi teksciarzom wierszowki, to i za zdjecie na okladke tez wypada zaplacic. Proste.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
I wracamy do tego, co juz ktos napisal, bodaj Lucca. Zainteresowany powinien przegalopowac sie po galeriach uzytkownikow, przejrzec, wybrac, troche sie wysilic. Wiadomo, ze w takim przypadku nie jeden, ktory dostanie wiadomosc "Hej! Podobalo mi sie zdjecie z Twojej galerii i chcialbym dac je na okladke." zgodzilby sie na publikacje nieodplatna.
Nie byłem producentem. Gdybym był producentem, wolał bym zapłacić. Zresztą widziałeś pewnie w tamtym wątku, że to był problem, który mnie dręczył.
Gdybym uważał, że nikt się nie skusi na ofertę Lustrzanki, albo że narusza ona prawa klubowiczów w sposób rażący, to bym ten wątek usunął/nie zgodził się na to co Sergiusz proponuje.
Uważam jednak, że jakaś niewielka gratyfikacja w brzęczącej monecie za okładkę być powinna. Okładka sprzedaje gazetę.
Za miniaturki w środku już nie koniecznie, choć warunek "wyrażenia zgody na taką publikację samym faktem umieszczenia tu zdjęć" jest MBSZ ryzykowny, ale nie dla uczestnika konkursu, a dla wydawcy.
Pozdrawiam
Ale kombinujecie - wszystko jest jasne, zasady określone, kto chce sam zdecyduje. Za umieszczaniem tu zdjęć przemawia fakt, że muszą być pionowe kadry, poza tym specyficzne - tam gdzie są napisy nie może być elementu kluczowego do zdjęcia... Wątek się cieszy popularnością a do tej pory jedna osoba wstawiła zdjęcia... ;-)
Jak coś znajdę w pionie to wstawię...
"przegląd geologiczny" płaci za okładkę 100 zł, "Focus" 300 a najczęściej "okładam" się w Odkrywcy za ok 70 zł ;)
Jakby liczyć ze dajesz okładkę na 3 gazety w miesiącu to nawet najniższej krajowej nie ma, dramat. To jakaś popelina, widziałem cennik ZPAF i wg tego bym liczył, może z jakąś zniżką.
http://www.zpaf.pl/pl/content/prawa_aut/tabele.php
Nie jestem, ale nie widzę powodu żeby psuć rynek i sprzedawać swoje pracy dużo poniżej stawek ze wskazanej tabeli. Jak ktoś nie chce to nie bierze :)
Witam.
Trochę to dziwnie brzmi... to tak, jakby zorganizować konkurs skrzypcowy, na którym nagrodą byłby występ na konkursie przed publicznością.
Uważam, że wydawnictwo komercyjne publikując nietuzinkową fotkę, wyłonioną z wielu w drodze eliminacji przy udziale jurorów (oni też mają obradować za satysfakcję obradowania?) nastawia się na podniesienie atrakcyjności, czyli - zysk. Z tego co wiem, nie jest prawnie możliwe zawieranie umów "za darmo" - zwłaszcza, jeśli mamy do czynienia z działaniem komercyjnym - tak twierdzą prawnicy ze stowarzyszenia, które prowadzę.
Z drugiej strony - dla wielu Forumowiczów możliwość ujrzenia swojej fotki na okładce jest wystarczającą frajdą i zachętą do działania, co też jest zupełnie zrozumiałe.
Ogłoszenie takiego konkursu bez nagród - choćby symbolicznych - moim zdaniem jest nie w porządku. Przecież nikomu w Redakcji by nie ubyło,
gdyby zaproponował jako symboliczną nagrodę np. prenumeratę pisma za darmo na trzy miesiące czy pół roku, kartę pamięci, lub choćby pół strony numeru na rozmowę o pasji i inspiracjach, jeśli miałoby to służyć rzeczywiście promocji laureata...
Pozdrawiam
Pat
ludzie - nie przeginajcie pały.
To że wydawca mógłby coś zapłacić to jedno - byłoby miłym dodatkiem.
Ale to że jasno określił na początku zasady to drugie.
I są prostsze niż budowa cepa, nie ma co się napalać. Chcesz dać zdjęcie za fri? Dajesz?
Chcesz za nie kasę? Nie dajesz. Po co tu tworzyć posty oftopiczne czy to ładnie czy nie?