Hehe no ja też sobie kropelką przykleiłem i jest git. ;) Już się nie martwię, że mi gdzieś wyleci. Kleju dosłowną kropelkę użyłem, także jakbym się postarał to da się ściągnąć... :)
Wersja do druku
Hehe no ja też sobie kropelką przykleiłem i jest git. ;) Już się nie martwię, że mi gdzieś wyleci. Kleju dosłowną kropelkę użyłem, także jakbym się postarał to da się ściągnąć... :)
Czarownik czarownik - kropelka jest od sklejania nomen omen radyjek.
Zatrzymajmy się nad masowym exodusem z E-3 ("z olympusa" byłoby wyjściem poza temat wątku jak ostatnio).
To taki piękny temat pliiiz.
A mi nic jeszcze się nie zgubiło. No nie, raz osłona wizjera postanowiła wyskoczyć na plaży, ale się szybko zorientowałem. Czasami jednak deczko się wysuwa zasłaniając mi pół okienka :)