Zamieszczone przez
tymczasowy_
enem, widzę Twoją stopkę, więc wyrażę swoją subiektywną opinię (tym bardziej, że też mam lustrzankę).
Jeśli ktoś nie ma aparatu, który pozwala na robienie zdjęć dobrej jakości, to przy zastanawianiu się nad PEN vs. ZX-1 poleciłbym PEN.
Natomiast ja, jako użytkownik lustrzanki, wybrałem zaawansowany kompakt LX5. I po zakupie i kilku tygodniach użytkowania potwierdzam słuszność wyboru. Jednak ZX-1 (LX5) jest na tyle mały, że jest bardziej wszędzie zabierany. Po drugie jakbym kupił PEN'a to musiałbym dublować niepotrzebnie obiektywy, a tak jak chcę zrobić fotki dobrej jakości to zabieram lustrzankę. Podejrzewam, że kit PENa to byłoby za mało, a z kolei jakbym robił PENem i 40-150 czy 9-18 to żałowałbym, że mimo wszystko nie zabrałem 35-100 czy 7-14.
Niestety lustrzanki nie mogę się pozbyć, bo czasami jest nie do zastąpienia przez PEN'a. Jakbym focił wyłącznie dla własnej przyjemności, to po pojawieniu się ostatnio zapowiadanych szkieł przez Panasonic'a, miałbym pole do skompletowania sprzętu.
TJ, myślałem, że każdy wyczuje ironię w tym co napisałem o TX-9 i TX-100 ....