Skuteczna rada!:shock: U mnie data zatrybiła po dwóch podejściach (jedną baterie miałem) :mrgreen::lol:
Wersja do druku
No to czas zamówić bateryjkę.
I chyba mnie przekonaliście, by zainwestować w szkło 1.8 /45. zamiast w lampę (wiem ile osób zachwala ten 45mm - i na pewno będę chciał go mieć, ale czy na mieszanie nie jest zbyt wąski).
..... a lampę jeszcze przyjdzie czas. Może do tego czasu rozgryzę problem z kompatybilnością nissina.
Czy jest wąski ?
Ustaw kita na podobna wartość i zobaczysz.
Wiosna niebawem. Wiec i tak na dwór zycie sie przeniesie ...
Ja mam przyspawany 17mm f2,8.
Ale portretu raczej tym sie nie zrobi...
Ps.
Moze dodam: wąskiego portretu. Z "bliska".
Choc mamy w aparacie w sumie możliwość włączenie ogniskowej x2...
Myślałem, że tylko ja mam problem z datą, widać nie jestem chyba jedyny, ani porada powyższa a nawet twardy reset nic nie pomógł. Serwis jednak w tej sytuacji daruję sobie, usterka jest tak mało znacząca, że można to niemal traktować jako niedogodną cechę niż coś co wymagałoby interwencji serwisu.
Moj pen stał się wręcz kompaktem z 1.8/45mm, wąski kąt widzenia wymaga czasem bardziej kreatywnego podejścia.
Mam problem ze zrozumieniem tych jasności obiektywów. Może mi to ktoś mądrzejszy odpowie. Weźmy dla przykładu ten 1.8/45mm.
Rozumiem, że to 1.8 wskazuje na przesłonę. w kitowym najniższa wartość to 3.5. Mam jednak takie pytanie.
Jeśli ten obiektyw 1.8 ustawie na przesłonę 3.5 to będę mieć więcej światła niż w kitowym?
W rozsądnym przybliżeniu masz rację. Ale gdyby zbadac sprawę bardzo dokładnie - w kitowym obiektywie wpadnie nieco mniej. Dlaczego? Bo liczba przysłony definiowana jest w oparciu o rozmiary geometryczne - żrenicy wejściowej i ogniskowej obiektywu. Nie uwzględnia natomiast strat światła wskutek nieidealnej przezroczystosci szkła soczewek i odbić światła od ich powierzchni. Obiektywy zmiennoogniskowe to zazwyczaj bardziej skomplikowane konstrukcje optyczne od prostych stałoogniskowych standardów - zawierają więcej soczewek i straty w nich swiatła są większe.