Witam!
Nie ma o co bić piany. Dobry aparat to taki, który nie przeszkadza w foceniu, a w tej chwili różnice pomiędzy puszkami w segmencie amatorskim nie są jakieś kosmiczne.
Podstawą są dobre szkła, a jak wiadomo olkowe do takich należą.
Kupując aparat raczej należy patrzeć na to co w danej kasie dostajemy i jaka jest możliwość dalszej rozbudowy systemu.
Ja ponieważ musiałem kupić coś sensownego do pracy w formacie 3/2 to poszedłem po Nikona D90 a kupiłem A700 (i niestety rezygnacja E30)
Wracając do tematu to pomimo tego, że D 60 fajny aparat, ale jak pisałem wcześniej szklarni w niskich cenach nie będzie. Poza tym Nikon oszczędza na drobiazgach np: w zestawie D60 + 18-55 VR nie ma osłony przeciwsłonecznej a nawet na dekielkach do obiektywu (tylny to biały kawałek plastiku)
Za to Olympus daje sporo zwłaszcza w zestawach z 2 szkłami. Poza tym jest fajne macro (ZD 35) i niezłe tele (ZD70-300) a i w samej puszce znacznie więcej różnych funkcji.
Inną rzeczą jest gwarancja (2 lata) i chyba najlepszy serwis co też jest ważne, zresztą na tym forum jest to wszystko dokładnie opisane.
Dodam jeszcze, żę ja najbardziej lubię focić dziadkiem E1 nie tylko dlatego, że daje świetne kolory ale również dlatego, że jest niesamowicie powtarzalny i przewidywalny i jak walne knota to moja wina .....
Pozdrawiam
MK