Zamieszczone przez
Sebastian_T
Ja do tej pory (z FL-36) stosowałem "karteczkę" (no, ciut większą, niż wizytówka, w lekkim trapezie) z podwójnie złożonej pianki, takiej jak układa się pod panele (do kupienia w marketach budowlanych, w takich wielkich belach ;-) ). Też tak ładnie się wygina, aczkolwiek nie jest wytrzymała - potrafi się rozerwać na stykach z ostrymi krawędziami (u mnie permanentnie rozrywała się w miejscu styku pianki, lampy i tekturowego nasuwanego na lampę "pierścienia", trzymającego piankę)