Zamieszczone przez
nevrah
Myślę, że autorowi wątku nie chodzi o nachalne przeszkadzanie JP Maestro, tylko o to, jak zrobić kilka sympatycznych i w miarę dobrych technicznie fotek podczas imprezy.
Nie przesadzajmy, są chwile, kiedy Maestro odpoczywa i te chwile można wykorzystać. Można zrobić kilka zdjęć przy stole, zerkając, co robi w tym czasie główny na drugim końcu sali.
Każdy z "wielkich" był kiedyś małym, raczkującym i też się uczył. Podpatrując głównego i na własnych błędach. I każdy mały był przepędzany zapewne z kąta w kąt, ale nie dawał za wygraną i focił tak długo, aż awansował w hierarchii.
Dajcie innym też spróbować. Tort jest wystarczająco duży.