Odp: Moje odczucia po 2 miesiącach z m4/3
Tylko że, w wątku, mowa jest o amatorskim foceniu, Jeśli zarabiasz na zdjęciach kupuj to co Ci potrzebne i tyle. Nie mam pojęcia po co często mikrusy stawia się obok FF, i krytykuje PENY, że nie dają rady tam gdzie FF z jasnym zumem daje.
---------- Post dodany o 10:17 ---------- Poprzedni post był o 10:14 ----------
Cytat:
Zamieszczone przez
themoth
Idąc dalej tym tokiem myślenia, na powyżej 4 godzinny spacer najlepszy wydaje się być jakiś kompakt pro.
A czy ja gdziekolwiek piszę o kompakcie?, Napisałem z własnego doświadczenia jak to jest. Zanim coś napiszesz to weź kiedyś ze sobą podobny zestaw foto na 12h wędrówkę po Wysokich Tatrach (mój statyw waży prawie 3kg, taki tylko mam) to pogadamy.
Odp: Moje odczucia po 2 miesiącach z m4/3
Cytat:
Zamieszczone przez
yamada
A czy ja gdziekolwiek piszę o kompakcie?, Napisałem z własnego doświadczenia jak to jest. Zanim coś napiszesz to weź kiedyś ze sobą podobny zestaw foto na 12h wędrówkę po Wysokich Tatrach (mój statyw waży prawie 3kg, taki tylko mam) to pogadamy.
Kurcze, jak wrócę do domu, to sobie aż zważę moje graty (wiele ich nie ma) 4/3 :)
Odp: Moje odczucia po 2 miesiącach z m4/3
Cytat:
Zamieszczone przez
Jan_S
Oj czepiasz się, ale słusznie - trochę nieprecyzyjnie napisałem. Na spacery czy wędrówki m4/3 jest OK, ba, w wielu wypadkach nawet zaawansowany kompakt by wystarczył i byłby lepszy...
O funkcjonalności FF z 24-70/2,8 pisałem w innych zastosowaniach - robiłem kiedyś zdjęcia na przesłuchaniach konkursowych. 6 godzin z dekoracją laureatów. w łapkach C5DmkII z 24-70/2,8 pożyczony od jednego z naszych Forumowiczów... dla sprawdzenia - cały czas przez ramię miałem przewieszoną torbę z dodatkowym obiektywem i mnóstwem różnego zupełnie niepotrzebnego szpeja - tylko po to by sprawdzić jak mój kręgosłup to wytrzyma :)
Kręgosłup wytrzymał, ręce nieomdlewały... trochę się nudziłem - bo jak podobne zdjecia robiłem PENem to co występ to zmiana obiektywu żeby każdego z występujących mieć w szerokim kadrze i wąskim portrecie... a tu zoom w lewo - zoom w prawo i gotowe...
Wypada wspomnieć o baterii - jak zaczynałem zdjęcia miałem 50% naładowania, jak kończyłem zostało jeszcze z 25%.... W Penie w połowie występów baterię trzeba było zmienić.... Tak, dość dużo zdjęć robiłem, ale nie z nudów tylko że na scenie były dzieci, trochę ruchliwe - jak to dzieci, no i zazwyczaj były potrzebne 2 - 3 poprawki zanim AF sobie trafił :/
Jasny zoom ma zalety, a co garści baterii do E-M5 porozrzucanych po kieszeniach wspomnieć też należy. Małe ma swoje zalety i wady. widze, że popularność zaczyna zyskiwać jedyna względnie jasna pata 12-35 i 35-100.
A co do kompakta, wziąłem XZ-1 na wędrówkę w góry, jak dla mnie za mała rozdzielczość do zdjęć pamiątkowych z pierwszymi i drugimi planami ,z np mgłą , super, jak do zdjęć szeroko i daleko brakuje mi rozdzielczości, nawet pod latawcem. Poczekać muszę, aż E-PM2 potanieje trochę i podmienię.
Odp: Moje odczucia po 2 miesiącach z m4/3
Achutta proszę tyle zdażało mi się tachać, do tego 3 baterie, jakieś jedzenie, napoje.
C50D - 812g
10-22 USM - 385g
24-85 3,5/4,5 USM - 380g
70-200 USM f4 L - 705g
50 1/8 II - 130g
statyw 2,6kg
Dziś
mz 12-50 - 211g
mz 40-150 - 190g
O-MD - 425g
mam stabilizację więc statyw zostaje w bagażniku, czasem biorę go na krótkie trasy jak zależy mi na filmikach i wspólnych fotkach.
różnica jest wagowa.
Odp: Moje odczucia po 2 miesiącach z m4/3
Cytat:
Zamieszczone przez
yamada
Achutta
Wypraszam sobie :mrgreen:
Odp: Moje odczucia po 2 miesiącach z m4/3
Cytat:
Zamieszczone przez
ahutta
Wypraszam sobie :mrgreen:
Ty sie ciesz,ze Ci nikt pierwszego "t" na "j" nie podmienia:-P
Odp: Moje odczucia po 2 miesiącach z m4/3
Cytat:
Zamieszczone przez
yamada
Tylko że, w wątku, mowa jest o amatorskim foceniu, Jeśli zarabiasz na zdjęciach kupuj to co Ci potrzebne i tyle. Nie mam pojęcia po co często mikrusy stawia się obok FF, i krytykuje PENY, że nie dają rady tam gdzie FF z jasnym zumem daje.
---------- Post dodany o 10:17 ---------- Poprzedni post był o 10:14 ----------
A czy ja gdziekolwiek piszę o kompakcie?, Napisałem z własnego doświadczenia jak to jest. Zanim coś napiszesz to weź kiedyś ze sobą podobny zestaw foto na 12h wędrówkę po Wysokich Tatrach (mój statyw waży prawie 3kg, taki tylko mam) to pogadamy.
kurka, ale się spieniłeś... :)
ja nie krytykuję,
napisałem tak, bo tak uważam,
bez ironii, sam mam e-pl3 i choć stać mnie na lustrznakę lepszą niż budżetowa, to uważam że na codzinne focenie nic więcej jak m4/3 mi nie potrzeba, natomiast na dłuższe wędrówki to już torba z Penem mi ciąży, dlatego ciekawą alternatywą jest wtedy kompakt pro, choć często korzystam ze smartfona.:)
a w planach e-pl5, ale na razie gromadzę szklarnię i szukam palnika.
Odp: Moje odczucia po 2 miesiącach z m4/3
Cytat:
Zamieszczone przez
yamada
Achutta proszę tyle zdażało mi się tachać, do tego 3 baterie, jakieś jedzenie, napoje.
C50D - 812g
10-22 USM - 385g
24-85 3,5/4,5 USM - 380g
70-200 USM f4 L - 705g
50 1/8 II - 130g
statyw 2,6kg
Dziś
mz 12-50 - 211g
mz 40-150 - 190g
O-MD - 425g
mam stabilizację więc statyw zostaje w bagażniku, czasem biorę go na krótkie trasy jak zależy mi na filmikach i wspólnych fotkach.
różnica jest wagowa.
twardym być trzeba , a nie miętkim :)
udawadnianie " na siłe" wyższości mikro nad duzym systemem mija się z celem, jednemu pasuje mikro , drugiem FF, a trzeciemu kompakt
mam kolegę który służył w szwedzkim wojsku , codziennie robi marszobiegi z obciazeniem około 35 kg na trasie 15 km :)
spróbujcie mu udowodnić ze 2kg robi róznice :)
jeden lubi blondynki, drugi brunetki, a trzeci ......
taki watek to bicie piany :)
pozdrawiam
Odp: Moje odczucia po 2 miesiącach z m4/3
Cytat:
Zamieszczone przez
viruuss
jeden lubi blondynki, drugi brunetki, a trzeci ......
blondynki są super, zwłaszcza te pełnoformatowe :) :) :) z trzema ćwiartkami mikrusa lepiej do takiej nie startować bo jeszcze wyśmieje i od kastratów zwyzywa :)
Odp: Moje odczucia po 2 miesiącach z m4/3
jeszcze raz potwierdzasz to co cały czas mówię, że "dzisiejsze" aparaty mają wąską specjalizację i trzeba trafić na "swojego" ;), a wojna systemowo-konstrukcyjna nie ma sensu