Phiii ta, czekajcie, niech no tylko ja tego XZ-2 dorwę w swe łapska ;)
Wersja do druku
Przecież to fizyka. Z przyczyn optycznych nie można spodziewać się bokehuna lustrzanki z jasnym szkłem. No nie da się:-P Ale jak już się da to bokeh jest naprawdę bardzo ładny. Fajną sprawą jest wbudowany filtr ND, który w naprawdę jasnych miejscach umożliwia robienie zdjęć z dużą dziurą.
Nie ma aparatu idealnego. To kompakt i trzeba mieć świadomość jego ograniczeń. Jeśli chodzi o zdjęcia portretowe, to doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że wszyscy strasznie jarają się małą GO, ale mała GO, to nie wszystko. Wiele zależy od tego co się chce pokazać. Nie wystarczy wielka dziura i duża matryca aby zdjęcie portretowe zostało uznane za udane. To jest bardziej złożona sprawa:-)
A optyka tego aparatu jest bardzo ostra i spokojnie nadaję się do portretów.
Ja lubię miękkie portrety ;)Cytat:
A optyka tego aparatu jest bardzo ostra i spokojnie nadaję się do portretów.
No dobra nie wytrzymałem. Miałem to połączyć ze zdjęciami ale w takim razie zdjęcia będą jutro. Pierwsze ważniejsze spostrzeżenia:
1. Bateria - noż kutwa skończyła się po 160 zdjęciach, słabo, bardzo słabo.
2. Migawka - robiłem zdjęcia około 19.00, fajne słońce, fajny kadr ale... filtr ND zawsze włączony w takiej sytuacji. Po drugie, nawet z filtrem będzie problem bo będzie brakować czasów naświetlania lub przesłony, która też nie jest najlepsza bo 8.0 to trochę mało. F/4000 jest ok z filtrem FD.
3. Kółko korekty ekspozycji działa za lekko. Przestawiałem go przypadkowo bardzo często.
To tak na teraz a jutro szczegóły :)
Albo coś jest nie tak z twoją baterią albo moja jest jakaś wyjątkowa: pierwszy plener 300 zdjęć (przy nieustannym oglądaniu i przestawianiu wszystkiego) na jednej baterii, drugi plener byłam w szoku bo przytachałam 800 zdjęć (w prawdzie dużo seryjniaków...bo dmuchawce tak ładnie się animowały na wietrze;P).
Korekta ekspozycji też mnie na początku zaskakiwała non stop - teraz już przywykłam. Zawsze sobie ją można wrzucić na ten pierwszy pierścień, ale kosztem innych ustawień pod ręką.
800??? W.O.W.
U mnie max 200-300, przewaznie bez podgladu.
Kolko absolutnie mi nie przeszkadza, jest pierscien przy obiektywie, super rozwiazanie, koleczko macam sporadycznie, to mi przeszkadzalo w Eplach.
Z tymi trudnosciami w sloncu, czasowkami itp, to nie ma co demonizowac, szczerze, robie foty w rozniastych warunkach i jedyne co mi doskwieralo, to to, ze musze wlaczyc albo wylaczyc ND:)
Fotki dawac.
pozdroofka
Jesli chodzi o baterię to nie wiem jak to robiłeś, ale moja wytrzymała ostatnio 370 zdjęć RAW+JPG.
jeśli chodzi o rozmycie w portrecie:
zmasakrowane kompresją, ale bokeh widać, a robione z dość bliska (1-1,5m)
A makro, to nie portret? Nie jestem zwolennikiem , ąz takich płytkich GO w portretach o których piszesz. Choć są fotografowie, którzy robią to znakomicie.
A do makro XZ-2 zwłaszcza z telekonwerterem się znakomicie nadaje. Żeby lustrzanką uzyskać taką głębie trzeba stacka robić:-)
Bateria u mnie starcza na ok 170 fotek przy zapisie jpg+raw