Dwa tygodnie temu fotografowałem (po raz pierwszy e-3-ką) ślub, zabrałem się w końcu za RAWy - i jestem nieco rozczarowany szumem (ISO 640-800 - po wyższe nie sięgałem) - po zmniejszeniu/wywołaniu nie będzie go widać, ale spodziewałem się, że będzie lepiej... wyłazi tego sporo podczas obróbki.
Pozytywnie zaskoczyła mnie za to rozp. tonalna - bez problemów mieściła się i sukienka, i ciemny garnitur.
Ciała dała też moja sigma 30-ka i moje umiejętności posługiwania się fleszem - ale to osobny temat...

