haha, do Mogilan czy do mnie ?
czasem uwieszam na nim e-3 z gripem i 50-200 - przede wszystkim jest cholernie wygodny, na początku miałem wątpliwości do tych zapięć skracających, ale już przestałem o tym myśleć
Wersja do druku
E-czy noszę na innym pasku, też ma plastikowe klamerki jak Aircell, pomimo ciężaru aparatu nigdy nie miałem z nimi problemu. Testowałem klamerki dość mocnymi szarpnięciami, nawet nie pomyślały o wypięciu. Także i ten pasek mogę polecić choć niestety po odpięciu paska belontają się tasiemki z klamerkami.
temat paska był juz kiedys "poruszany" .... zapraszam do czytania TU
a ja dalej preferuję TAKI PASEK ze względu na możliwość przesuwania go po szyi nie obcierając jej, ze względu na stały element osłony dopasowany i nie poruszający się po szyi. A bez problemu znosi cieżar E-3 z grip`em plus ZD 50-200 SWD .... i inne ustrojstwa ;)
i kropka .... ;)
.
Niezbyt wstrzelilem sie w watek , wiec moderator moglby gdzies przeniesc,jesli zajdzie taka koniecznosc.
Znalazlem taki artykul:
http://www.radiantlite.com/2009/10/o...stem-fate.html
Poprzedni aprat E500 mój pierwszy aparat i moja miłość do końca swiata :grin:, używany tak często, ze wszystko co mogło się od niego odkleić i zginać to już to zrobiło a aparat ciagle działą i nie zawodzi.
Teraz od listopada E-3. Nietety używany jeszcze dużo mniej niż poprzedni, ale co nieco już mogę powiedzieć.
1. Autofokus: znacznie szybszy autofokus, któy mnie w pełni zadowala i nie amm zastrzeżeń.
2. Pomiar światła: wielopunktowy pomiar światła jest moim zdaniem znacznie lepszy, na dodatek ma do wyboru opcje 11 i 5 punktową oprócz jednopunktowej. E500 miał 3 punktowy tylko, chociaż wtedy tez nie narzekałam.
3. Balans bieli: Z E500 miałam troche problemów z ustawieniem balansu bieli, pomimo różnych kombinacji zawsze troche ocieplał kolry. W E-3 jest wszystko super. Nawet na autoamtycznym balansie bieli sprawuje sie moim zdaniem bardzo dobrze.
4. ISO: w E500 granicznym ISO do przyjecia dla moich oczu było 320 w skrajnych warunkach 400 ale musiało być odszumiane. W E-3 ISO używam znacznie swobodniej i znacznie wyższe wartosci. przy bardzo wysokich wartosciach (800,1600 w ramach ekseprymentów) tez odszumiam, ale nie stanowi to bardzo duzego problemu.
5. Live view: E500 nie miało, w E-3 używam sporadycznie ale faktycznie czasami się przydaje. Mam na myśli zdjecia w tłumie gdzie czasami trzeba strzelic fotke ponad głowami innych. W E500 kadry były przypadkowe nie zawsze trafione, w E-3 można podejrzeć kadr.
6. E500 angielskie menu w E3 polskie menu, dla niektórych żadna różnica, dla nieznajacych języka dosć duża.
7. Oba typy bardzo poręczne do trzymania w jednej ręce. Mam porównanie z nIkonem któy akurat gorzej mi się trzyma niż Olki.
To by było na razie tyle ile mi przyszło do głowy, ale szukałąm wątku na temat E-3 żeby zadać pytanie innym jego użytkownikom.
Otóż czy ktoś może mi powiedzieć, czy używajac E-3 na dłuższych czasach naświetlania słyszy wyraźnie i głosno odgłos jego pracy? W E500 było praktycznie bezgłosnie więc zastanawiam sie czy to normalne. Z góry dziekuje za odpowiedź. Pozadrawiam
Czy pytanie dotyczy używania E-3 na statywie? Jeżeli tak należy WYŁĄCZYĆ stabilizacje ponieważ to ona generuje drgania rezonansowe. Temat był już na forum omawiany. W skrócie: układ wykrywania drgań jest o wiele czulszy niż wynosi dokładność układu korekty położenia matrycy. Mikrodrgania od statywu są przekładane na samonapędzające się drgania układu stabilizacji :)