Zobacz pełną wersję : M.Zuiko Digital ED 40-150mm f/2,8 PRO
Po aktualizacji nr 2.0, wizjer M1 ma opóźnienie 16 ms, taki NX1 tylko 5 ms.
Wydaje mi się, że nadal będzie za dużo do fotografii odrzutowców (ale przyznaję, że bez empirycznego sprawdzenia ciężko powiedzieć na 100%). W E-M5 jest jeszcze jeden problem: przy robieniu seria, przy każdym wyzwoleniu migawki obraz zamiera na ułamek sekundy co wygląda bardzo nienaturalnie i skutecznie uniemożliwia śledzenie szybkich obiektów.
W każdym razie jeśli nie zobaczę takich "palników" jak pokazałem wyżej robionych za pomocą E-M1, to nie uwierzę. Opieram się tutaj na moich własnych doświadczeniach.
Słuchaj Jan, jak ja zobaczę, że ty w końcu coś kupiłeś a nie "czekasz"; bez złośliwości, to tylko wniosek na podstawie historii twoich postów tu czy na optycznych (nie pamiętam), to pogadamy a póki co, to w C/N/S nie pracują barany tylko najwyższej klasy specjaliści od wyrywania forsy z chłopców (i dziewczynek) do bicia/golenia.
bez złośliwości - to jakbyś tak starannie czytał moje posty to byś wiedział że jednak co jakiś czas coś kupuję :) :) :) a że nie wyrywam się by kupować na pniu każdą nowinkę to inna sprawa...
Z kupowaniem 40-150 też chwilę poczekam, będą testy, zobaczymy jak to jest z tą jakością optyczną klasy "pro"... Jeśli będzie wybitnie, to cena w miejscu gdzie kupuje się bez faktury powinna być akceptowalna :)
Wydaje mi się, że nadal będzie za dużo do fotografii odrzutowców (ale przyznaję, że bez empirycznego sprawdzenia ciężko powiedzieć na 100%). W E-M5 jest jeszcze jeden problem: przy robieniu seria, przy każdym wyzwoleniu migawki obraz zamiera na ułamek sekundy co wygląda bardzo nienaturalnie i skutecznie uniemożliwia śledzenie szybkich obiektów.
W każdym razie jeśli nie zobaczę takich "palników" jak pokazałem wyżej robionych za pomocą E-M1, to nie uwierzę. Opieram się tutaj na moich własnych doświadczeniach.
Kiedys takie tematy sie robiło nawet na manualnym AF-ie... :)
T.
Ooooo własnie, ten typ fotografii (podróżnicza, krajobrazowa, przyroda, dzikie zwierzeta itp.) to jest dziedzina, w której Olek ma przewagę i w której może śmiało konkurować z największymi.
Chyba tylko w ZOO....
Tutaj tez niepodzielnie kroluja lustra...
pozdro
---------- Post dodany o 13:14 ---------- Poprzedni post był o 13:11 ----------
Trzeba być tego świadomym gdy się ogląda te zabłocone puszki, kąpiele etc. Generalnie nie ma to (finanse) żadnego znaczenia jeśli broni się zarąbistymi fotkami. A chyba się broni, prawda?
To teraz bys musial zestwic to z zarabistymi fotami z luster i jaki to jest rozmiar.
pozdro
Dobas jest specyficzny, mieści się w tej grupie o której wspomniałem że przedkłada wagę i rozmiary nad inne cechy... ale jedna jaskółka wiosny nie czyni...
Zresztą... wcale bym się nie zdziwił gdyby się okazało że jego przywiązanie do Olympusa ma charakter finansowy. Ale to się już sam zainteresowany musi wypowiedzieć.
...
Raczej świadomy swoich potrzeb i możliwości, a przedostatnie zdanie to czysta insynuacja.
Mógłbyś się powstrzymać od takich osądów, zwłaszcza, że na forum dobas wiele razy pisał dlaczego jest z Olympusem.
Raczej świadomy swoich potrzeb i możliwości, a przedostatnie zdanie to czysta insynuacja.
Mógłbyś się powstrzymać od takich osądów, zwłaszcza, że na forum dobas wiele razy pisał dlaczego jest z Olympusem.
Ale to jest jak to powiedzial jeden z elyty, taka oczywista oczywistosc.
I ja tutaj zadnych insynuacji nie widze, wot napisal to o czym "pare" osob wie ;)
Mi to kompletnie nie przeszkadza, no ale rozumiem ze ktos moze miec z tym jakis problem...
pozdro
Kiedys takie tematy sie robiło nawet na manualnym AF-ie... :)
T.
No baaa... jasne, że się robiło :) Jednakże śmiem twierdzić, że odsetek trafionych ujęć był troszkę mniejszy, niż w przypadku wykorzystania nowoczesnego lustra (szczególnie z dobrym, szybkim tele) :)
a że nie wyrywam się by kupować na pniu każdą nowinkę to inna sprawa...
To teraz nie jarzę skąd narzekania na cenę.
Z kupowaniem 40-150 też chwilę poczekam, będą testy, zobaczymy jak to jest z tą jakością optyczną klasy "pro"... Jeśli będzie wybitnie, to cena w miejscu gdzie kupuje się bez faktury powinna być akceptowalna :)
Trzeba by sprawdzić czy 200/2/IS/I/II, 300/2.8 czy 400/2.8 II dają więcej mocy powyżej maksymalnego otworu. Jeśli tak i już na maksymalnym dają b. dobry obrazek to jesteś w ślepej uliczce ;)
Chyba tylko w ZOO....
Tutaj tez niepodzielnie kroluja lustra...
Przyzwyczajenie druga natura człowieka...
T.
Raczej świadomy swoich potrzeb i możliwości, a przedostatnie zdanie to czysta insynuacja.
Mógłbyś się powstrzymać od takich osądów, zwłaszcza, że na forum dobas wiele razy pisał dlaczego jest z Olympusem.
Żadna insynuacja - tylko postawione pytanie. Zresztą, wydaje mi się że byłoby dziwne gdyby Olympus nie korzystał z usług tak uzdolnionego i utalentowanego fotografa jakim jest Marcin. I mówię to z pełnym szacunkiem. Szacunkiem nie tylko dla talentu, ale też i dla umiejętności przekuwania pasji na pieniądze :)
A że czasami w wychwalaniu marki popada w skrajności (żeby nie napisać śmieszność)? No cóż, takie są prawa marketingu... Kiedyś na spotkaniu z przedstawicielem Sony - bardzo sympatyczny pan Piotr, też na tzw. "trudne pytania" o słabe punkty reklamowanych aparatów odpowiadał że "producent postawił akcenty na inne cechy konstrukcji, gdyż te o które pytacie, w badaniach marketingowych są oceniane jako drugorzędne".
Dobas jest specyficzny, mieści się w tej grupie o której wspomniałem że przedkłada wagę i rozmiary nad inne cechy... ale jedna jaskółka wiosny nie czyni...
Zresztą... wcale bym się nie zdziwił gdyby się okazało że jego przywiązanie do Olympusa ma charakter finansowy. Ale to się już sam zainteresowany musi wypowiedzieć
Jest przywiązany finansowo jak każdy lepszy fotograf. Jedni są do olka inni do canona czy nikona. Tam też idą specjalne programy dla swoich.
Jak na imprezie sportowej, wielkim koncercie, wizycie głowy państwa czy choćby ślubie w kościele parafialnym zobaczę częściej i więcej bezlusterkowców niż FuFu od Canona i Nikona to uwierzę. Jak na razie Twoje słowa traktuję jako pobożne życzenia, całkowicie oderwane od rzeczywistości.
W kościele liczy się wielkość. Można robić sobie po cichu czymś malutkim, ale na szyi musi wisieć duuuża puszka. Od tego zależy wysokość zapłaty.
W sumie to jest dosyć ciekawe. Od olka czy panasa wymagamy, żeby był pro do wszystkiego. Od krajobrazu do sportów ekstremalnych. W systemach Fuji czy Sony FF nikt tak mocno nie płacze, że nie są uniwersalne. A ceny też mają niczego sobie.
To teraz nie jarzę skąd narzekania na cenę.
...
bo ceny zawsze są za wysokie :) :) :)
(to żart... i nie ciągnijmy dalej tematu)
---------- Post dodany o 13:44 ---------- Poprzedni post był o 13:39 ----------
W kościele liczy się wielkość. Można robić sobie po cichu czymś malutkim, ale na szyi musi wisieć duuuża puszka. Od tego zależy wysokość zapłaty.
nie zgadzam się z tym zdaniem, ale to nie dyskusja na ten wątek
W sumie to jest dosyć ciekawe. Od olka czy panasa wymagamy, żeby był pro do wszystkiego. Od krajobrazu do sportów ekstremalnych. W systemach Fuji czy Sony FF nikt tak mocno nie płacze, że nie są uniwersalne. A ceny też mają niczego sobie.
Nie wiem, nie śledzę dyskusji na forach Fuji czy Sony. Nawiasem mówiąc, i tak uważam że oferta w m4/3 jest najszersza. Choć zawsze chciałoby się lepiej...
Przyzwyczajenie druga natura człowieka...
T.
Czy ja wiem czy przyzwyczajenie...
Co to za system do fotoprzyrody gdzie nie ma nic jasnego powyzej 150mm, a i ta ostatnia dlugosc to sie pojawila na dniach dopiero.
Co to za system do fotoprzyrody gdzie AF czesto nie daje rady.
I w kontekscie dyskusji o PRO to raczej nie o przyzwyczajenia chodzi, a o wzgledy praktyczne, i must have w tej dziedzinie foto...
pozdro
Zresztą... wcale bym się nie zdziwił gdyby się okazało że jego przywiązanie do Olympusa ma charakter finansowy. Ale to się już sam zainteresowany musi wypowiedzieć.
Od 2007 roku używam Olympusa kiedy F-100 poszedł w odstawkę
Nikt mnie nie przywiązywał finansowo gdy wybrałem markę nikt mnie nie przywiązywał finansowo gdy kupiłem pierwszego bezlusterkowca.
Nikt mnie nie przywiązuje finansowo obecnie do marki ani bezlusterkowców. Uzywam bezlusterkowców bo są dla mnie idealnym narzędziem.
Po ponad dekadzie ( a może dwóch ) fotografowania różnymi lustrzankami nie mam ochoty po nie znów sięgać
Z Olympusem współpracuję od 2012/2013 roku i mimo nieśmiałych przymiarek ze strony Obozu Żółtych nieustająco zdjęcia robię Olkiem a nie Nikonem. System mikro 4/3 wybrałem gdzieś w 2010r.
Nic się nie zmieniło choć okoliczności ku temu powstały. Myślę więc że to nie tylko charakter finansowy - tylko przekonanie, że to czego używam w 100 % nadaje się do mojej roboty a w wielu kwestiach ma przewagę nad innymi aparatami.
Gdybym uważał Olympusa za szit który do niczego się nie nadaje albo bezlusterkowce za aparaty, które się nie sprawdzają zapewniam Cię, że z miejsca sięgnąłbym po inny system albo inną markę. Przywiązanie więc raczej wynika z tego że ten sprzęt jest dobry a zdjęcia z niego są publikowane i kupowane i nikt z edytorów mi nie mówi - w odróżnieniu od licznych komentarzy na optyczne.pl - że to sie do niczego nie nada ;)
dobra, bedzie tych oftopów ale skoro żem został wywołany do tablicy to już napisałem
nie zgadzam się z tym zdaniem, ale to nie dyskusja na ten wątek
Nie musisz się zgadzać. Klient kupując usługę fotograficzną, czasami większą wagę przykłada do "widoczności" fotografa/kamerzysty z ciężkim nieporęcznym sprzętem, niż do efektów jego pracy.
skoro żem został wywołany do tablicy to już napisałem
Dobra, to teraz zrób coś w temacie (zdjęć).
Dobra, to teraz zrób coś w temacie (zdjęć).
I wczesniejszych zapytan odnosnie pracy AF :)
pozdro
Optyczny ma praktycznie zero opóźnień w wizjerze. Elektroniczny zawsze ma jakieś opóźnienie (lag) no i częstotliwość odświeżania.
wizjer optyczny - robisz zdjecie tego co "kiedyś'' w nim widziales
wizjer elektroniczm - robisz zdjecie tego co aktualnie widzisz ale przesunięte w czasie
wiec dla mnie nie ma różnicy :)
...ale przesunięte w czasie
Tyle, że przesunięcie jest tak minimalne, że poniżej ludzkiej percepcji.
Tyle, że przesunięcie jest tak minimalne, że poniżej ludzkiej percepcji.
I to jak zwykle jest kluczowe w dywagacjach na temat opóźnienia. Czas reakcji ludzkiego oka vs tak zwany lag.
Inny temat to np szprychy obracające się w kole i wrażenie kręcenia się koła do tyłu lub stania w miejscu w wyniku częstotliwości odświeżania takiej, że na każdej klatce koło wydaje się być tak samo ustawione - ale to też nijak nie wpływa na nic bo przy takiej prędkości nie mamy wpływu na to kiedy coś zamrozimy.
Oczywiście może powodować dyskomfort
I wczesniejszych zapytan odnosnie pracy AF :)
pozdro
Wiem wiem :) Pytałeś co prawda o pierze a dobrze, wiesz, że nie przepadam za szeroko pojęta awifauną.
AF-S działa naprawdę szybko i rzadko kiedy się gubi. W wolnej chwili nakręcę filmik jak szybko działa ale przelecenie przez cała skalę od 50cm do nieskończoności trwa naprawdę błyskawicznie.
Co do pierza to rozumiem, że chciałbyś jakiś drób w locie a nie statyczny :) ?
miałem dziś mało czasu ale w wolnej chwili postaram się dorobić jakieś ptactwo w locie.
Obawiam się że będą to tak pospolite gatunki jak wrona, kawka, gołąb :)
...
dobra, bedzie tych oftopów ale skoro żem został wywołany do tablicy to już napisałem
dobrze czasem sobie pewne rzeczy wyjaśnić. Z wieloma tezami się zgadzam - jak choćby z tą, że jak się weszło w bezlusterkowce to do lustrzanek wracać się nie chce. Ale mam nadzieję że nie będziesz miał mi za złe, że Twoje uwagi odnośnie sprzętu Olympusa traktuję nie jak uwagi niezależnego eksperta tylko jak pracownika z działu marketingu. Wiem, że to trochę przesada ale to już taki mój wrodzony sceptycyzm :)
dobrze czasem sobie pewne rzeczy wyjaśnić. Z wieloma tezami się zgadzam - jak choćby z tą, że jak się weszło w bezlusterkowce to do lustrzanek wracać się nie chce. Ale mam nadzieję że nie będziesz miał mi za złe, że Twoje uwagi odnośnie sprzętu Olympusa traktuję nie jak uwagi niezależnego eksperta tylko jak pracownika z działu marketingu. Wiem, że to trochę przesada ale to już taki mój wrodzony sceptycyzm :)
Ależ traktuj jak chcesz - jest mi to całkowicie obojętne. Możesz moje opinie nawet traktować jak opinie pracownika działu uzdatniania wody.
Ani mi nie zależy abyś fotografował Olympusem, ani mi nie zależy abyś cokolwiek z tego Olympusa kupował co troszkę odróżnia jednak dział marketingu ode mnie. Nawet nie mam pojęcia jaki masz aparat - i ma to dla mnie zerowe znaczenie.
Pracownik działu marketingu pewnie by wiedział czy masz puszkę Olka czy dopiero chcesz ją kupić.
Jesteśmy wolni i każdy ma pełną dowolność w interpretacji. Wręcz na wszelki wypadek proponuję pójść we wrodzonym sceptycyzmie ciut dalej i nie czytać żadnych cudzych uwag na temat sprzętu bo być może są tam ukryte przekazy podprogowe ;) Ci związani z Olympusem są niewiarygodni bo chcą sprzęt pokazać od dobrej strony, Ci związani z innymi markami też są niewiarygodni bo chcą pokazać wyższość swojej marki nad inną. Każdy oprócz nas samych jest na dobrą sprawę niewiarygodny.
Generalnie uważam, że o każdym sprzęcie powinno się samemu sobie wyrobić opinię bo dwie osoby mogą mieć diametralne odczucia na temat definicji słowa szybki, albo ostry. Najlepiej więc by było aby każdy przed zakupem miał szkło i poużywał se go przez kilka tygodni a potem podjął decyzję czy mu to leży czy nie.
Są też tacy, którzy szukają jakiś informacji od osób, które coś już mają - po to powstało to forum i odkąd pamiętam ludzie opisywali sprzęt - podobnie jak do dziś opisują go OLY TESTERZY - tych też sugeruję czytać z przymrużeniem oka bo przecież recenzje będą zafałszowane skoro ktoś ma sprzęt do użytku pożyczony za darmo.. Coś zyskał i teraz się odwdzięcza.
Słowem jest mi obojętne jak to traktujesz. Jeśli jednak chcesz coś podważać dyskutujmy na jakieś argumenty a nie na poziomie Freta. Że "przyszedł dobas i stanie się cud" Pomijam już argumenty o lustrze i migawce do naciągania której nie trzeba energii.
Trzymajmy jakiś poziom dyskusji.
Bo podważanie z zastosowaniem argumentum ad personam ma umiarkowany sens a do tego się to sprowadza wypowiedź na zasadzie
"To nie prawda co piszesz bo jesteś w Olympus Visionaries..." A póki co do tego się sprowadza ta wypowiedź
Słowem - jeśli nie chcesz wierzyć - masz takie prawo a mnie umiarkowanie interesuje czy ktoś na forum wierzy mi bezgranicznie, wogóle, czy tylko w połowę wypowiedzi.
Natomiast jeśli chcesz coś podważać używaj argumentów innych niż - to nie może być prawda, bo Dobas współpracuje z Olympusem :)
Generalnie staram się robić zdjęcia i je pokazywać. A to czy te zdjęcia z mikro 4/3 spełnią czyjeś oczekiwania czy nie - każdy sobie sam powinien ocenić - podobnie jak to czy dany sprzęt ma cechy mu potrzebne czy nie.
Co do pierza to rozumiem, że chciałbyś jakiś drób w locie a nie statyczny :) ?
miałem dziś mało czasu ale w wolnej chwili postaram się dorobić jakieś ptactwo w locie.
Obawiam się że będą to tak pospolite gatunki jak wrona, kawka, gołąb :)
Moze byc i wrona.
Nie musi jakos kosmicznie trudne warunki, bo i system jakby nie do tego.
Wot pstryki, ze szlajania sie gdzie moze tarfic sie cos ruchomego.
Moze byc i AF-S, chodzi glownie o to czy to jest poziom duzej 150 zapietej do M1, czy blizej mu do np. mZD17 :)
pozdro
Moze byc i wrona.
Nie musi jakos kosmicznie trudne warunki, bo i system jakby nie do tego.
Wot pstryki, ze szlajania sie gdzie moze tarfic sie cos ruchomego.
Moze byc i AF-S, chodzi glownie o to czy to jest poziom duzej 150 zapietej do M1, czy blizej mu do np. mZD17 :)
pozdro
Problemem jest brak dużego ZD150 cobym porównał
mogę coś nakulać z 50-200 tudzież 90-250
Problemem jest brak dużego ZD150 cobym porównał
mogę coś nakulać z 50-200 tudzież 90-250
Wystarczy, wsio to ten sam poziom pracy AF.
Z gory dzieki.
pozdro
Coś nam się fret nie może pozbierać po wczorajszym nokaucie. Nic nie pisze, pewnie zaszył się gdzieś i liże rany ;)Bóg z fretem, załatwi sprawy zawodowe i domowe, to zapewne przyjdzie się pobawić a tymczasem trolują w wątku inni...
A wracając do meritum, jestem też ciekaw jak jest dopracowany konwerter, a dokładniej ile się z jego pomocą traci z jakości obrazka.
Problemem jest brak dużego ZD150 cobym porównał
Szkoda.
Tyle, że przesunięcie jest tak minimalne, że poniżej ludzkiej percepcji.
pomijalny jest tez czas w wizjerze optycznym zwiazany z podniesieniem lustra, dlatego napisalem, ze dla mnie nie ma różnicy
rozumiem, ze komus jedno rozwiazanie lub drugie bardziej odpowiada
Tyle, że przesunięcie jest tak minimalne, że poniżej ludzkiej percepcji.
Piszesz o evf? Nie wiem jak E-M1, ale w E-PL5 opóźnienie było wyraźnie widać.
W E-M10 jest znacznie lepiej, ale też czasami opóźnienie wyświetlacza da się odczuć.
generalnie da się ustrzelić coś w locie.
Nie wiem co się stało, ze fotografuję awifaunę ( ble... :) ) no ale trudno...
Problemem oczywiście jest takie śledzenie ptaka aby nie wylazł z kadru - dlatego zostawiałem więcej miejsca dookoła
Gdy robię na pełnym zbliżeniu to nie ma siły żebym za tymi fruwadłami nadążył bo france latają chaotycznie
Generalnie myślę, że temat pticy w locie jest do ogarnięcia. Kwestia poćwiczenia chwilkę łapania ruchliwych obiektów. Nie jestem jeszcze przekonany jakie ustawienie pola AF da największą skuteczność. Ale póki co czynnik ludzki czyli ja jest najsłabszym ogniwem
Pierwsze zdjęcie z krzyżówką zrobione na zbyt długim czasie więc się nieborak trochę rozmemłał AF jednak trafił mimo, ze tło trudne bo zaśmiecone i aż się prosiło żeby zgubił się gdzieś na gałązce. Jest lekko poruszone i chyba ciuuutek nie ostre
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=132120&d=1412875370
Kawka - franca w cieniu. Czas ekspozycji spoko zaś ISO 800 a przysłona tylko ledwo 2.8 przez co mała głębia. Mimo wszystko też złapana
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=132122&d=1412875372
Śmieszka - najlepsze warunki ale mimo wszystko w ferworze walki nie przymknąłem obiektywu i też jest 2.8. gdybym przymknął do 5.6 - 8 GO było by na tyle duża, że cała śmieszka od stóp do dzioba była by w GO. Tu ostrość jest od ogona do skrzydeł i dziób wyłazi lekko poza głębię.
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=132121&d=1412875371
Przez najbliższe kilka dni planuję poużywać tego szkła tak abym miał na jego temat jakieś głębsze przemyslenia niż tylko na szybko robione zdjęcia. Wtedy pozbieram jakoś wszystko do kupy i opiszę. Postaram się ciupnąć też takie zdjęcie przy dobrych warunkach z przymkniętą przysłoną i lepiej podejść do tematu tak aby zamrozić lot i zmieścić letadlo w głębi ostrości...
Postaram się również wygospodarować miejsce na ORFy i cropy 1:1 coby se można było pobrać
Póki co chcę "przestrzelać" to szkiełko aby mieć o nim coś do powiedzenia
Na takie maskonury w locie albo inne albatrosy bym se go chyba wziął
Dla nynego wystarczy, jest ok.
Wystarczy, dzieki piekne.
Generalnie po scenach widze, ze dosyc latwe warunki, ale obrazuja to co chcialem.
Jako spacerzoom do dokumentacyjnych fot, albo do latwych "patyczakow" moze byc wiecej jak ciekawy, pomyslimy jak juz bedzie dostepny w wiadomym zrodle, a jak z cena przegna na starcie to poczekamy az podatek od nowosci sie nieco zdezaktualizuje.
pozdro
dobas (https://forum.olympusclub.pl/members/3014-dobas) - odnośnie "latadeł": jaki jest odsetek zdjęć nietrafionych do trafionych? AF-S czy AF-C?
Wystarczy, dzieki piekne.
Generalnie po scenach widze, ze dosyc latwe warunki, ale obrazuja to co chcialem.
Jako spacerzoom do dokumentacyjnych fot, albo do latwych "patyczakow" moze byc wiecej jak ciekawy, pomyslimy jak juz bedzie dostepny w wiadomym zrodle, a jak z cena przegna na starcie to poczekamy az podatek od nowosci sie nieco zdezaktualizuje.
pozdro
Cena w znanym źródle jest już znana, choć obiektyw jeszcze niedostępny.
dobas (https://forum.olympusclub.pl/members/3014-dobas) - odnośnie "latadeł": jaki jest odsetek zdjęć nietrafionych do trafionych? AF-S czy AF-C?
od 0% do 100% w zależności czy trafiłem czy nie trafiłem i czy AF trafił czy nie trafił.
Pytanie czy fotografowałem mazurka w lesie czy mewe nad jeziorem. pytanie czy w zacienionym miejscu czy nie i pytanie do ilu przymknięte szkło. W zależności czy leci prostopadle czy równolegle do osi optycznej czy po skosie i w zależności czy lot jest jednostajny czy ze zwrotami.
Myślę, że aby podawać jakąkolwiek wartość procentową trzeba by mieć powtarzalność warunków. kaczka leci wolniej niż raniuszek zaś kawka na tle betonu jest mniej kontrastowa niż śmieszka na tle nieba.
dobas (https://forum.olympusclub.pl/members/3014-dobas) - odnośnie "latadeł": jaki jest odsetek zdjęć nietrafionych do trafionych? AF-S czy AF-C?Weżże sobie zapisz zdjęcia i popatrz w exifach...
Cena w znanym źródle jest już znana, choć obiektyw jeszcze niedostępny.
Staram sie nie prowadzic debat cenowych o rzeczach niedostepnych, jesli bedzie dostepny, mozna wtedy dywagowac o cenie.
Poki co nie ma, wiec i cena dla mnie nie istnieje.
pozdro
Wystarczy, dzieki piekne.
Generalnie po scenach widze, ze dosyc latwe warunki, ale obrazuja to co chcialem.
łatwe dla kogoś kto fotografuje pierze i drób ;) mnie tam te ptaki zaskakiwały trochę swą obecnością i trajektorią
Ale powalczę.
Brakuje mi przewidywalnej trajektorii i licznych ptaków do testów.
Przywyczajony jestem do ptaków co latają prostopadle do klifów i na nich siadają albo lecą równolegle do łodzi jak fulmary.
a to wszystko co na zdjęciach raczej mnie irytowało keirunkiem lotu. Weszły mi na ambicję więc jak znajdę jakieś miejsce to będę ciupał.
Porównanie z ZD50 zrobię statyczne z AF-S i przejściem od bliskiego obiektu do dalekiego
łatwe dla kogoś kto fotografuje pierze i drób. mnie tam te ptaki zaskakiwały trochę swą obecnością i trajektorią
No i o to mi chodzilo, jak sobie poradziles to mysle, ze obyci z pierzem powinni to ogarnac :)
pozdro
https://www.youtube.com/watch?v=sYjCZKfVc6E&feature=youtu.be
Stary ZD 50-200 bez SWD i przejściówka MMF-1 zapięte do OM-D EM-1
nowy MZD 40-150 2.8 PRO zapięte do tego samego korpusu.
C-AF przy przesuwaniu z obiektu daleki bliski - działa równie sprawnie.
C-AF oprzy śledzeniu ruchomego obrazu jeszcze nie sprawdzałem
Dużo szybszy, cichutki. Nawet gdy błądzi i przejeżdża ostrością - co zdarza się sporadycznie i oczywiście zależy czy pole AF jest na jednolitej ścianie czy "ma o co się zahaczyć" to i tak robi to szybko względem wzzzzzzzzzzzzt wzzzzzzzzzzzzzzzzzzt z ZD 50-200
Stary ZD 50-200 bez SWD i przejściówka MMF-1 zapięte do OM-D EM-1
nowy MZD 40-150 2.8 PRO zapięte do tego samego korpusu.
...Dzięki za porównanie.
na 40-150 widoczny cykl "przeostrzania" przed ustawieniem właściwej odległości. Szkoda że ten zestaw po fazie nie umie ostrzyć. Wtedy byłoby naprawdę szybko. Obecnie jest (wg mojej oceny) tak typowo. Oczywiście dla tele-zakresu to wynik niezły, ale myślę że do poprawienia. To że stare tele jest wolniejsze mnie nie dziwi - kilka lat różnicy w konstrukcji to i dynamika napędu inna.
Ja się nie znam, ale jestem przekonany, że wielkość i masa szkieł dużego ZD również stanowią czynnik, który powoduje ich wolniejsza pracę w m4/3.
Ich napęd AF a przede wszystkich chyba zasilanie, jest projektowane do mniejszych szkieł.
Jak na razie mamy obiektyw 40-150/2.8 a z konwerterem 55-210 / f4.5 za drobne 7 kPLN.
50-200 /2.8-3.5 kosztował maksymalnie chyba 4,5 k PLN i to jest dramatyczny wskaźnik wzrostu ceny olkowych obiektywów.
na 40-150 widoczny cykl "przeostrzania" przed ustawieniem właściwej odległości. Szkoda że ten zestaw po fazie nie umie ostrzyć. Wtedy byłoby naprawdę szybko. Obecnie jest (wg mojej oceny) tak typowo. Oczywiście dla tele-zakresu to wynik niezły, ale myślę że do poprawienia. To że stare tele jest wolniejsze mnie nie dziwi - kilka lat różnicy w konstrukcji to i dynamika napędu inna.
A to już zależy na co jest ustawione pole AF. Patrząc na filmik powyżej - tak gdzieś po 40 sekundzie gdy pole AF kierowałem na jakieś charakterystyczne punkty np narożnik okna albo rynna efektu przeostrzania nie ma. Zaś w mniej charakterystycznych miejscach rzeczywiście błądził. Natomiast to błądzenie jest również szybkie i biorąc pod uwagę czas - mało uciążliwe. To maszyna i jak w przypadku każdej maszyny czynnik ludzki i umiejętność posługiwania się narzędziem ma znaczenie podobnie jak ma znaczenie gdzie to pole AF się ustawi
Bardziej od tego czy różnica w prędkości dziwi czy nie oraz jaka jest jej geneza - istotne chyba jest czy ta różnica jest i jak duża.
Tak przynajmniej zrozumiałem pytanie, które zadał nyny - czy różnica jest, czy jest zauważalna i do czego można to porównać.
Poniżej masz przykład szybkiego ustawiania ostrości z włączonym CAF - jak dla mnie w punkt i bez żadnego przeostrzania.
Ale może rzeczywiście ten zestaw nie umie ostrzyć po fazie albo robi to zbyt wolno...
https://www.youtube.com/watch?v=vqD_rPdaCEA&feature=youtu.be
Dla porównania znów EM-1 + ZD 50-200 + MMF-1
https://www.youtube.com/watch?v=vz6o73MSfMo&feature=youtu.be
Cóż, ja tak sobie czytam i czekam na testy. Program oszczędnościowy został zainicjowany, a zanim nazbieram cena pewnie cokolwiek spadnie ;)
Dla mnie jest OK, bynajmniej na tyle by nie myslec o szklach z duzego 4/3.
pozdro
http://www.optyczne.pl/7563-news-Olympus_M.Zuiko_Digital_ED_40-150_mm_f_2.8_PRO_i_MC-14_-_zdj%C4%99cia_przyk%C5%82adowe.html
Ja niestety dorwałem się do niego dopiero dzisiaj i pogoda była gorsza. Jak przejrzę fotki to coś wrzucę.
JPG prosto z puchy
Widać duże literki, średnie literki i małe literki. Bardzo malutkie literki też widać ale nie da się już przeczytać
Miniatura:
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=132484&d=1413141700
JPG - prosto z puszki:
http://dobas.art.pl/SAMPLE/DBS09003.JPG
JPG wywołany z RAWA
http://dobas.art.pl/SAMPLE/DBS09003_z_rawa.jpg
i kilka fragmentów jeden do jednego
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=132485&d=1413141795
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=132486&d=1413141797
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=132487&d=1413141798
Kolejna porcja czytanki i fotek na blogu Robina Wonga.
http://robinwong.blogspot.it/2014/10/olympus-mzuiko-40-150mm-f28-pro-lens_13.html
http://www.optyczne.pl/7563-news-Olympus_M.Zuiko_Digital_ED_40-150_mm_f_2.8_PRO_i_MC-14_-_zdjęcia_przykładowe.html
Ja niestety dorwałem się do niego dopiero dzisiaj i pogoda była gorsza. Jak przejrzę fotki to coś wrzucę.
na tych zdjeciach, i na zdjęciach które Dobas zamieszcza nie widzę aberacji. Czy obiektyw jest tak świetnie zaprojektowany czy to efekt oprogramowania aparatu? te zdjęcia były robione E-M1 / E-M10 czyli aparatami z procesorem TruePic VII. Czy ktoś może wskazać mi źródło plotek / pogłosek / informacji że procesor ten koryguje CA? do tej pory funkcję taką miały tylko aparaty od Panasonica. Czy i Olympus poszedł tą drogą? Czy jeśli to prawda, to zdjęcia z E-M5 który aberacji nie umie korygować (TruePic VI) będą "pokolorowane" na krawędziach?
na tych zdjeciach, i na zdjęciach które Dobas zamieszcza nie widzę aberacji. Czy obiektyw jest tak świetnie zaprojektowany czy to efekt oprogramowania aparatu? te zdjęcia były robione E-M1 / E-M10 czyli aparatami z procesorem TruePic VII. Czy ktoś może wskazać mi źródło plotek / pogłosek / informacji że procesor ten koryguje CA? do tej pory funkcję taką miały tylko aparaty od Panasonica. Czy i Olympus poszedł tą drogą? Czy jeśli to prawda, to zdjęcia z E-M5 który aberacji nie umie korygować (TruePic VI) będą "pokolorowane" na krawędziach?
Zdjęcia z EM-1 i w Lightroomie nie tykałem suwaka od aberracji
Dla porównania mogę porobić z EM-5 i zobaczyć czy tam wyjdą babole
Ja czekam jeszcze na porównanie bezpośrednie z 35-100/2.8 Panasonica. Bo porównanie do 75/1.8 chyba niezbyt szczęśliwe (raczej inne zastosowanie obiektywu) Bardziej interesuje mnie czy warto zmieniać Panasonica na Olympusa (i jakoś przeżyć te rozmiary) - zysk na zakresie to za mało chyba że jest wyraźnie lepszy optycznie, i ma szybszy AF. Czy też spokojnie czekać na 300/4 jako uzupełnienie 35-100 ;-)
Ten ostatni test, który Marcinie filmowałeś ma niestety jedną wadę. W przypadku 40-150 nie czekasz, aż ta zielona lampka w prawym górnym rogu się zaświeci tylko od razu wracasz na pierwszy obiekt, gdy obraz na wyświetlaczu wygląda na ostry. W przypadku 50-200 kiedy obraz na wyświetlaczu wydaje się ostry czekasz na zieloną lampkę, która czasami wyraźnie później się zaświeca. Wszystko to daje efekt, jakby 50-200 był naprawdę duuuużo wolniejszy. To nie jest uwaga co do samego sprzętu, bo na tym nie znam się aż tak dobrze jak Wy więc ciężko mi się wypowiadać, bardziej uwaga od strony osoby, która właśnie wyrabia sobie zdanie po takich filmikach.
P.S.
Dzięki, że zdecydowałeś się nam pokazać bardziej ten obiektyw, wygląda ciekawie.
---------- Post dodany o 10:42 ---------- Poprzedni post był o 10:42 ----------
Ja czekam jeszcze na porównanie bezpośrednie z 35-100/2.8 Panasonica. Bo porównanie do 75/1.8 chyba niezbyt szczęśliwe (raczej inne zastosowanie obiektywu) Bardziej interesuje mnie czy warto zmieniać Panasonica na Olympusa (i jakoś przeżyć te rozmiary) - zysk na zakresie to za mało chyba że jest wyraźnie lepszy optycznie, i ma szybszy AF. Czy też spokojnie czekać na 300/4 jako uzupełnienie 35-100 ;-)
W tym wątku taki test możesz znaleźć. Kilkanaście - dziesiąt postów temu pojawił się taki filmik, na którym prezentowany jest 40-150 i 35-100.
Ten ostatni test, który Marcinie filmowałeś ma niestety jedną wadę. W przypadku 40-150 nie czekasz, aż ta zielona lampka w prawym górnym rogu się zaświeci tylko od razu wracasz na pierwszy obiekt, gdy obraz na wyświetlaczu wygląda na ostry. W przypadku 50-200 kiedy obraz na wyświetlaczu wydaje się ostry czekasz na zieloną lampkę, która czasami wyraźnie później się zaświeca. Wszystko to daje efekt, jakby 50-200 był naprawdę duuuużo wolniejszy. To nie jest uwaga co do samego sprzętu, bo na tym nie znam się aż tak dobrze jak Wy więc ciężko mi się wypowiadać, bardziej uwaga od strony osoby, która właśnie wyrabia sobie zdanie po takich filmikach.
Cenna uwaga. wynika to napewno z tego, że 40-150 ostrzy na szybko i byćmoże chwilkę dłużej trzeba by poczekać na lampkę
w przypadku szkieł z 4/3 - szkło dojeżdża do celu a potem pomału doostrza - tam czekam bo wiem, że poczekać muszę.
Może zmotam jeszcze jeden film z czekaniem na potwierdzenie albo ustawię tak kadr, żeby mieć zarówno bliski jak i daleki obiekt i będę wyzwalać paluchem
p[óki co chcę powalczyć coś ze zdjęciami - bo to najistotniejsze - jak wygląda obrazek z tego szkła i na ile ten AF sprawdza się w realnych działaniach
Dzięki za uwagę !
Cenna uwaga. wynika to napewno z tego, że 40-150 ostrzy na szybko i byćmoże chwilkę dłużej trzeba by poczekać na lampkę
w przypadku szkieł z 4/3 - szkło dojeżdża do celu a potem pomału doostrza - tam czekam bo wiem, że poczekać muszę.
Może zmotam jeszcze jeden film z czekaniem na potwierdzenie albo ustawię tak kadr, żeby mieć zarówno bliski jak i daleki obiekt i będę wyzwalać paluchem
p[óki co chcę powalczyć coś ze zdjęciami - bo to najistotniejsze - jak wygląda obrazek z tego szkła i na ile ten AF sprawdza się w realnych działaniach
Dzięki za uwagę !
Dzięki Marcinie za wyjaśnienie. Czekam na zdjęcia, pozdrawiam.
na tych zdjeciach, i na zdjęciach które Dobas zamieszcza nie widzę aberacji. Czy obiektyw jest tak świetnie zaprojektowany czy to efekt oprogramowania aparatu?
Czytasz w ogóle ten wątek?
Linkowałem post z dpreview, zdjęcia zrobiono EM5, wiało aberracją, kulturalnie, ale jednak. Tu, na M1 jest (na jotpegach) czyściutko.
Czy ktoś może wskazać mi źródło plotek / pogłosek / informacji że procesor ten koryguje CA? do tej pory funkcję taką miały tylko aparaty od Panasonica. Czy i Olympus poszedł tą drogą?
Zaledwie post #3 w wątku M1
https://forum.olympusclub.pl/threads/88496-Olympus-OMD-E-M1?p=1002737&viewfull=1#post1002737
Czy jeśli to prawda, to zdjęcia z E-M5 który aberacji nie umie korygować (TruePic VI) będą "pokolorowane" na krawędziach?
Tak, chyba, że Oly wyda aktualizację do M5, w co wątpię.
gietrzy (https://forum.olympusclub.pl/members/12544-gietrzy) - dot. aberacji - nie pamiętałem tamtego postu, ale na tych miniaturkach niewiele widać. Możesz podesłać jakiegoś linka do oficjalnej informacji Olympusa?
gietrzy (https://forum.olympusclub.pl/members/12544-gietrzy) - dot. aberacji - nie pamiętałem tamtego postu, ale na tych miniaturkach niewiele widać.
To sobie naciśnij Ctrl+ kilka razy :mrgreen:
Możesz podesłać jakiegoś linka do oficjalnej informacji Olympusa?
Wygodny jesteś ;)
Oficjalna, polska strona E-M1, w części Doskonała jakość obrazu czytamy:
Do EM-1 można podłączyć obiektywy Mikro Cztery Trzecie oraz Cztery Trzecie, gwarantujące niezwykłą ostrość obrazu. Nowy Olympus został wyposażony w sensor Live MOS nowej generacji oraz procesor obrazu TruePic VII. Wyjątkowość sensora i procesora polega na tym, że dostosowują się one do konkretnego obiektywu i używanej przez Ciebie przysłony - uzyskasz niezwykle wysoką jakość obrazu podczas filmowania i fotografowania, dodatkowo znacznie zmniejszona zostanie aberracja chromatyczna, która pojawia się podczas zmiany ogniskowej.
W aparacie jest zaszyta baza szkieł a a TrupikVII odpowiednio podnosi ostrość danego pliku jotpeg, w zależności od podpiętego obiektywu, ogniskowej, etc, usuwa jeszcze te resztki aberracji, które zostawili inżynierowie Oly projektujący ZD.
Innymi słowy TruPikVII zaczyna się gotować, gdy podpinamy mZD.
Może i jestem wygodny ale przyznasz że dla człowieka z inżynierskim wykształceniem tekst:
dodatkowo znacznie zmniejszona zostanie aberracja chromatyczna, która pojawia się podczas zmiany ogniskowej
to zwyczajny bełkot, bo gdyby czytać dosłownie, to jeśli nie będę zmieniał ogniskowej to aberracja się nie pojawi :)
---
uszczypliwości na bok - czy E-M1 koryguje też obiektywy Panasonica? Muszę poprzeglądać zdjęcia jakie na testach robiłem E-M1 + PL25/1,4
Cenna uwaga. wynika to napewno z tego, że 40-150 ostrzy na szybko i byćmoże chwilkę dłużej trzeba by poczekać na lampkę
w przypadku szkieł z 4/3 - szkło dojeżdża do celu a potem pomału doostrza - tam czekam bo wiem, że poczekać muszę.
Może zmotam jeszcze jeden film z czekaniem na potwierdzenie albo ustawię tak kadr, żeby mieć zarówno bliski jak i daleki obiekt i będę wyzwalać paluchem
p[óki co chcę powalczyć coś ze zdjęciami - bo to najistotniejsze - jak wygląda obrazek z tego szkła i na ile ten AF sprawdza się w realnych działaniach
Dzięki za uwagę !
Sprawdź jeszcze w miarę możliwości jak działa AF-C w sytuacji śledzenia ruchomego obiektu. Jeśli zdecyduję się wydać 6kpln na to szkło to muszę mieć pewność że działa bardzo dobrze. Zdaję sobie sprawę że do sensownego AF-C to raczej bez E-M1 się nie obejdzie...
uszczypliwości na bok - czy E-M1 koryguje też obiektywy Panasonica?
Odpiszę ci wieczorem :mrgreen:
A na opacznych jak zwykle zadyma...
http://www.optyczne.pl/7563-news-Olympus_M.Zuiko_Digital_ED_40-150_mm_f_2.8_PRO_i_MC-14_-_zdj%C4%99cia_przyk%C5%82adowe.html#komentarz
A na opacznych jak zwykle zadyma...
Ale co nas to?
Gdybym chciał kupić tak drogie szkło (a mam pod nickiem OJ) wziąłbym je najpierw w Oly Tester czy jak tam to leci. Jest to bardzo drogie szkło i póki co jedyne o takim zasięgu. Nie chcę Oly robić czarnej roboty, ale niektóre z tych fotek przykładowych na optyczne.pl dużo mówią o pracy, z konwerterem szczególnie.
Wnioski: do domu za drogie, zawodowiec kupi bez ani jednego postu na forum, nie patrząc na cenę.
Czytanie Opacznych szkodzi...zdjęcia, jak na nich, całkiem dobre, obiektyw pięknie rysuje...tylko jedno mnie zastanawia...cały czas jest stosowany przelicznik że to jest ten Olek jak obiektyw 70-200mm/f.5.6 na 24x35mm może mi ktoś wyjaśnić, jakim cudem w magiczny sposób zmienia się światłosiła obiektywu. Zdaje się f2.8 to tyle samo czy na m/4.3 czy na FF zmienia się jedynie o te 2EV GO (aczkolwiek porównywanie systemu m4/3 to FF jest równie zasadne jak samochodu typu combi do sportowego naleśnika ) można, ale po co?
Cena jest z kosmosu (nawet nie tak bardzo zestawiając nasze zarobki z tymi normalnymi z zachodu, ) on powinien kosztować ok 3000-3500zł. Wtedy byłaby to ciekawa oferta...Sigma, Tamron robi na lustra odpowiedniki rasowców 70-200mm/2.8 czemu nie zrobi tego ma m4/3?
może mi ktoś wyjaśnić, jakim cudem w magiczny sposób zmienia się światłosiła obiektywu.
Idę po maślankę, albo dwie.
Idę po maślankę, albo dwie.
Maślanka? dziwne zwyczaje. :wink:
Zresztą dyskusja na ich forum była nawet na poziomie, do czasu aż...gimbusy wróciły ze szkoły?
Testując E-M1 z m.ZD 45mm f/1.8 i duzym ZD 50mm f/2 MACRO zauważyłem taką kwestie - wołając z RAW obrazki z m.ZD 45 sa w zasadzie pozbawione aberracji, natomiast ten sam obiekt focony w tych zsamych warunkach z ZD50 wykazuje w niektorych czesciach mała aberracje - ergo.. albo m.ZD jest tak zajebisty ze nie ma aberracji, albo jest juz w RAW korygowany programowo. Koniec.
:)
T.
Zdaję sobie sprawę że do sensownego AF-C to raczej bez E-M1 się nie obejdzie...
Do sensownego AF-C to trza jednak sie przeprosic z lustrzankami konkurencji ;)
No chyba, ze slowu sensowny bedzie blizej namiastce ;)
pozdro
---------- Post dodany o 15:32 ---------- Poprzedni post był o 15:23 ----------
jest równie zasadne jak samochodu typu combi do sportowego naleśnika ) można, ale po co?
Eeee, jest pare aut kombi co zadzwia niejednego sportowego nalesnika :)
pozdro
Ale co nas to?
Nas niewiele. Ot ciekawostka.
Niestety nie każdy może wziąść udział w OlyTest. Nie wystarczy być OJ. Mnie - z tego co pamiętam - brakuje jeszcze 4000 punktów i weryfikacji mojej osoby przez kogoś jeszcze bardziej zasłużonego.
---------- Post dodany o 15:04 ---------- Poprzedni post był o 15:03 ----------
Idę po maślankę, albo dwie.
Ja mam popcorn i paluszki :-)
---------- Post dodany o 15:06 ---------- Poprzedni post był o 15:04 ----------
Do sensownego AF-C to trza jednak sie przeprosic z lustrzankami konkurencji ;)
No chyba, ze slowu sensowny bedzie blizej namiastce ;)
Dla mnie wystarczy AF-C taki jak w Canonie 5Dc z 70-200 4.0 L USM.
MAF (https://forum.olympusclub.pl/members/6403-MAF) - jak jesteś OJ i potrzebujesz jasnego teleobiektywu to chyba nie masz się co zastanawiać. No chyba że gabaryty Ci nie podchodzą to wtedy też nie masz się co zastanawiać. Skoro masz E-M10 to tym bardziej nie masz się co zastanawiać.
ps. wytłuściłem "potrzebujesz" - bo jak nie, to też się nie masz nad czym zastanawiać no chyba że potrzebujesz zaspokoić chcice...
Moze juz bylo a dlaczego tego szkla nie ma w sklepie http://shop.olympus.pl/e_commerce/obiektywy/obiektywy-om-d-pen-c-601.htm ?
Moze juz bylo a dlaczego tego szkla nie ma w sklepie http://shop.olympus.pl/e_commerce/obiektywy/obiektywy-om-d-pen-c-601.htm ?
Gdzieś czytałem, że oficjalnie rozpoczną sprzedaż w listopadzie.
MAF (https://forum.olympusclub.pl/members/6403-MAF) - jak jesteś OJ i potrzebujesz jasnego teleobiektywu to chyba nie masz się co zastanawiać. No chyba że gabaryty Ci nie podchodzą to wtedy też nie masz się co zastanawiać. Skoro masz E-M10 to tym bardziej nie masz się co zastanawiać.
ps. wytłuściłem "potrzebujesz" - bo jak nie, to też się nie masz nad czym zastanawiać no chyba że potrzebujesz zaspokoić chcice...
Tyle że ja ciągle mam tego 5D i nawet go używam od czasu do czasu...
Więc dokupienie 70-200 4.0 L USM to nie jest jakieś wielkie wyzwanie :-)
...tylko jedno mnie zastanawia...cały czas jest stosowany przelicznik że to jest ten Olek jak obiektyw 70-200mm/f.5.6 na 24x35mm może mi ktoś wyjaśnić, jakim cudem w magiczny sposób zmienia się światłosiła obiektywu. Zdaje się f2.8 to tyle samo czy na m/4.3 czy na FF zmienia się jedynie o te 2EV GO
to efekt internetu i braku wiedzy z fizyki z zakresu szkoły podstawowej. Niestety każda bzdura powtórzona 1000 razy może uchodzić za prawdę i to objawioną. Błąd logiczny będący pochodna skrótu myślowego, wielkość sensora ma wpływ na kąty widzenia obiektywu i tyle. Nieszczęście polega na tym, że dla ułatwienia sobie i innym życia marketing ludki nazwały to crop factor i zaczęły podawać te nieszczęsne ekwiwalenty ogniskowych. Najbardziej w tym wszystkim zabawne jest to, że owych przeliczeń dokonuje się tylko dla szkieł do formaty 135, a wszystko co powyżej nie istnieje :mrgreen: np Pentax-D FA 645 55mm f/2.8 to jawne oszustwo bo to wszak szkło 45mm f/2.0, ale nik o tym nie trąbi, nawet Pentax, dziwne, co najmniej dziwne. To pewnie spisek cyklistów.
Dodatkowo smaczku całej tej zabawie dodaje fakt, że dla niektórych wyznacznikiem dobrego zdjęcia jest jak najmniejsza GO, czyli coś co było zmorą wielu pokoleń fotografów.
Z przyzwoitości pominę fakt, że wiele szkieł do tak zwanego formatu FF nie przymknięta minimum o 1 działkę jest mydlasta i nie nadaje się do robienia zdjęć. Taki life :roll:
Co do szkła z tematu, co wiadomo już o pracy z telekonweterem? Jak jakość i szybkość.
W tym wątku był już jeden filmik z porównaniem 35-100 i 40-150 z którego wynikało dość wyraźnie że Olympus zdecydowanie daje radę.
---------- Post dodany o 18:55 ---------- Poprzedni post był o 18:37 ----------
BTW dla pocieszenia dla tych co jak ja oszczędzają, by potencjalnie w odległej galaktyce i przyszłości nabyć rzeczony obiektyw sprawdziłem sobie ile kosztują "prawdziwe" obiektywy do "prawdziwych aparatów" i to zgodnie z modą na przeliczanie ogniskowych i przysłon. Canon EF 70-300mm f/4-5.6L IS USM - a to żadna nowość, czyli cena ustabilizowana rynkowo - kosztuje ponad 5000 zł, no to biorąc pod uwagę cena 40-150 w OJ już nie taka straszna. Szkoda tylko, że mój portfel na taki relatywizm nie reaguje :cry: :mrgreen:
Z tego co widzę o ile GO nie ma 3cm to zdjęcie się nie liczy...choćby był efekt miniatury ;) Sample z tym telekonwenterem są u Optycznych, oni psują zdjęcia, tu się im nie udało, piękna ostrość, poza tym pojawił się tam komentarz, zanim zjawił się najazd trolli. że w zasadzie w szybkości AF użytkownik który miał niby to testować nie zauważył.
Bart_1985 znaczy się, jeżeli dobrze Cię zrozumiałem to telekonweter nie pogarsza pracy AF? No to jest bardzo miła informacja. Właśnie czytam i oglądam co tam Robin Wong ma do powiedzenia i pokazania i coraz bardziej mi się to szkło podoba.
Czytanie Opacznych szkodzi...zdjęcia, jak na nich, całkiem dobre, obiektyw pięknie rysuje...tylko jedno mnie zastanawia...cały czas jest stosowany przelicznik że to jest ten Olek jak obiektyw 70-200mm/f.5.6 na 24x35mm może mi ktoś wyjaśnić, jakim cudem w magiczny sposób zmienia się światłosiła obiektywu. Zdaje się f2.8 to tyle samo czy na m/4.3 czy na FF zmienia się jedynie o te 2EV GO (aczkolwiek porównywanie systemu m4/3 to FF jest równie zasadne jak samochodu typu combi do sportowego naleśnika ) można, ale po co?
Bo poziom merytoryczny wypowiedzi w komentarzach na "apteczne.pl" zbliżony jest do poziomu samych użytkowników udzielających się w komentarzach.
"Nie wiem, nie znam się ale się wypowiem."
Brak wiedzy i szeroko pojęte zidiocenie powoduje, że spore grono osób twierdzi, że obiektyw wie do czego go się podpina i w magiczny sposób zmienia swą jasność. Czyli albo zmienia długość ogniskowej - cechę fizyczną wyrażoną w mm.
Albo średnicę - też cechę fizyczną wyrażoną w mm Podepniesz aparat do Olympusa, zmieni jasność, podepniesz do Zenita, zmieni jasność a podepniesz do Hasselblada znów zmieni jasność.
Szalę zidiocenia przeważył filmik Toniego N. który na pewno nie bredzi bo pokazali go na Youtube.
Przykładowo suszarka gdy dmucha na głowę blondynki ma 2x większą moc niż suszarka dmuchająca na głowę łysego faceta.
Jasność obiektywu to stosunek dwóch mierzalnych wartości. Obie mają stałą wartość póki nie przebuduje się obiektywu. Czyli
Średnicy otworu i długości ogniskowej.
ŻADNA Z TYCH WARTOŚCI nie zmienia się w zależności do czego zapniemy obiektyw. Ani ogniskowa - bo to cecha fizyczna układu optycznego
ani średnica 'źrenicy' bo obiektyw ani nie kurczy się ani nie puchnie w zależności do jakiego korpusu jest podpięty.
Słowem jasność obiektywu jest stała. TAKA SAMA jak obiektyw będzie leżał w szafie nigdzie nie podpięty, taka sama jak zapbiemy do matrycy Olympusa i taka sama jak zapniemy do matrycy pełnoklatkowej oraz - uwaga zaskoczenie - taka sama jak zapniemy do wielkiego formatu.
Problem polega na tym, że dla sporego grona odbiorców nie fizyka tylko bełkot z internetu jest wyznacznikiem. I tak trafiamy na stwierdzenia że obiektyw zapięty do aparatu z cropem 2x nagle zmieni jasność względem tej jaką będzie miał gdy zapniemy go do aparatu FF.
Kilka razy przy podobnych dyskusjach zadałem pytanie, które postawiło interlokutora pod ścianą.
OK, skoro gdy zapniemy obiektyw do pełnej klatki i będzie on miał jasność 2.8 potem ten sam obiektyw zapniemy do u4/3 i będzie miał jasność 5.6
To jaką jasność będzie miał gdy odepniemy go od aparatu i postawimy na stole ?
Odpowiedzi padają np takie, że będzie miał jasność 0 ( słownie ZERO )
Wzory i argumenty nie trafiają... Myślę, że to ci sami ludzie co twierdzą że każdy obiektyw o jasności 2.8 ma taką samą głębię ostrości oraz ci sami co twierdzą, że do napięcia sprężyny nie potrzeba energii. Poziom edukacji schodzi na psy, fizyki coraz mniej a i program bardziej okrojony...
popadacie ze skrajności w skrajność. Z jednej strony Fret który do bólu przelicza ogniskową i światłosiłę, a z drugiej strony Dobas który twierdzi że 40-150/2,8 w m4/3 to jest dokładnie to samo co 80-300/2,8 w FF.
Nie, to nie jest to samo! Różna jest wielkość matryc. Powierzchnia którą musi pokryć jeden i drugi obiektyw są różne. Głębia ostrości też jest inna. I znów nie ma co popadać w skrajności - w pewnych sytuacjach trudność w uzyskaniu małej GO w m4/3 jest wadą. Ale w innych większa GO na mniejszym sensorze jest zaletą. Uważam, że właśnie tak jest w tym obiektywie - który pozwoli wpuścić dużo światła (umożliwi skrócenie czasu naświetlania co jest bardzo ważne w tele-zakresie) a jednocześnie GO nie będzie papierowa. Fakt, na FF możemy sobie na więcej pozwolić podnosząc czułość... ale to są takie matematyczne rozważania o wyższości jednych świąt nad drugimi.
Ja tam, gdybym miał E-M1 to nawet bym się nie zastanawiał nad kupnem tego obiektywu. Ale mając E-M5 który powoli prosi o odesłanie na emeryturę dylemat jest większy. Zwłaszcza że na kupno E-M1 się na razie nie skuszę bo nie lubię przepłacać, a cena tego aparatu jest sporo przesadzona.
...z drugiej strony Dobas który twierdzi że 40-150/2,8 w m4/3 to jest dokładnie to samo co 80-300/2,8 w FF.
Może niezbyt dokładnie śledzę dyskusję, ale nie zauważyłem takiego stwierdzenia. Dobas pisał, że takie obiektywy mają taką samą jasność, czyli stosunek średnicy przysłony do ogniskowej. Tu nie ma nad czym debatować.
Może niezbyt dokładnie śledzę dyskusję, ale nie zauważyłem takiego stwierdzenia. Dobas pisał, że takie obiektywy mają taką samą jasność, czyli stosunek średnicy przysłony do ogniskowej. Tu nie ma nad czym debatować.
ale tym samym robi się trochę wodę z mózgu tym mniej doświadczonym w przeliczaniu cropów twierdząc że jak jest 2,8 to jest to 2,8 i że to zawsze jest to samo*. W cyferkach na obiektywie wygrawerowanych tak, ale w praktyce już nie. Zresztą "F" to jedno, "T" to drugie, a kalibracja "ISO" to trzecie. Ale ja się wymiksowuję z tych dysput bo nie mam czipsów, krakersów ani nawet maślanki :)
---
*) wydaje mi się, że taki sposób przeliczania jest wykorzystywany przez producentów do uzasadnienia relatywnie wysokich cen optyki m4/3
Nikt nikomu wody z mózgu nie robi. Co najwyżej ludzie sami nie rozumieją, co czytają, ale to już ich sprawa.
Jak jest f/2,8 to jest f/2,8, zawsze. A czy to będzie to samo, czy nie, to zależy od wielu innych czynników. Dwie identyczne taczki też są takie same, ale pchaj jedną pod górę, a drugą z górki i jeszcze z wiatrem, to poczujesz różnicę. Nie zmienia to jednak faktu, że masz do czynienia z takimi samymi taczkami :)
ale tym samym robi się trochę wodę z mózgu tym mniej doświadczonym w przeliczaniu cropów twierdząc że
Dobrze, że jesteś.
Ale mając E-M5 który powoli prosi o odesłanie na emeryturę dylemat jest większy.
Co za błędne rozumowanie. Powoli to nadchodzi złoty czas EM5 (w wersji używany, w pudełku za grosze). Co jest w nim już takiego nieaktualnego? Ja, bez Vojtków nawet bym nie spojrzał na M1 tylko właśnie na M5, teraz lub zaraz po zapowiedzi następcy.
_____
Camerastaffreview - jak było to przepraszam
http://www.camerastuffreview.com/olympus-lens-review/review-olympus-40-150mm-f-2-8-pro
...
Jasność obiektywu to stosunek dwóch mierzalnych wartości. Obie mają stałą wartość póki nie przebuduje się obiektywu. Czyli
Średnicy otworu i długości ogniskowej.
ŻADNA Z TYCH WARTOŚCI nie zmienia się w zależności do czego zapniemy obiektyw. Ani ogniskowa - bo to cecha fizyczna układu optycznego
ani średnica 'źrenicy' bo obiektyw ani nie kurczy się ani nie puchnie w zależności do jakiego korpusu jest podpięty.
Słowem jasność obiektywu jest stała. TAKA SAMA jak obiektyw będzie leżał w szafie nigdzie nie podpięty, taka sama jak zapbiemy do matrycy Olympusa i taka sama jak zapniemy do matrycy pełnoklatkowej oraz - uwaga zaskoczenie - taka sama jak zapniemy do wielkiego formatu.
....
tyż prowda, jeno że g.... prowda.... bo jak obiektyw FF czy m4/3 podepniesz do wielkoformatowca to dostaniesz obrazek w najlepszym wypadku z olbrzymią, nieakceptowalną winietą. Więc wzory wzorami, ale wartości użytkowej obiektywów, ich ogniskowej i światłosiły, nie da się rozważać bez odniesienia do wielkości koła obrazowego.
tyż prowda, jeno że g.... prowda.... bo jak
Jan, ale o co walczysz? Kurka, akurat nie mam maślanki a tu powtórka Alternatywy 4...
Micro, płaci się za micro, tu fajnie pokazane: obrazek 56/104 na stronie http://www.optyczne.pl/index.php?art=396
Koniec dyskusji niech ktoś zrobi, chyba, że Jan wstawi fajne kadry z 40-150/2.8!
tyż prowda, jeno że g.... prowda.... bo jak obiektyw FF czy m4/3 podepniesz do wielkoformatowca to dostaniesz obrazek w najlepszym wypadku z olbrzymią, nieakceptowalną winietą.
I co z tego? Wielkość koła obrazowego nie wystarczy do pokrycia całej powierzchni kadru, ale jasność pozostanie niezmieniona. Podobnie można argumentować, że jak wrzucisz samochód o maksymalnej mocy silnika 100 kW do morza, to zamiast pojechać zatonie - ale nie zmieni to w niczym faktu, że parametr techniczny jakim jest maksymalna moc silnika będzie nadal wynosił 100kW.
W obu przypadkach - zarówno obiektywu m4/3 jak i samochodu - mamy do czynienia z sytuacją, gdy próbuje się używać urządzeń w sposób nieprzewidziany przez ich konstruktora - trudno się zatem dziwić, że w takich nienormalnych z punktu widzenia przeznaczenia urządzenia sytuacjach zachodzą mniejsze lub większe ograniczenia wartości użytkowej. Zresztą zadziała to w dwie strony - obiektyw od aparatu wielkoformatowego da się przez odpowiednią redukcję podpiąć do m4/3, ale najprawdopodobniej jego rozdzielczość będzie zbyt mała, aby dało się w pełni wykorzystać możliwości matrycy aparatu do którego będzie podpięty.
http://www.m43.eu/nowosci/olympus-40-150-f2-8-moje-pierwsze-wrazenia/
Fotki na normalnych ustawieniach.
Co do AF. W dużym 4/3 podpięcie ec14 spowalniało. Podpięcie ec20 zmieniało często zestaw w MF. MC14 jest telekonwerterem dedykowanym do tego szkła. Pewnie dlatego wszystko śmiga. A warunki zewnętrzne nie były rewelacyjne.
popadacie ze skrajności w skrajność. ...
Ja tam, gdybym miał E-M1 to nawet bym się nie zastanawiał nad kupnem tego obiektywu. Ale mając E-M5 który powoli prosi o odesłanie na emeryturę dylemat jest większy. Zwłaszcza że na kupno E-M1 się na razie nie skuszę bo nie lubię przepłacać, a cena tego aparatu jest sporo przesadzona.
Ależ to błędne rozumowanie, jak chcesz sobie zrobić aktualizację to dokup najnowszy wizjer.
Nie widzę w systemie aparatu, który mógłby mi zastąpić E-M5, a co do przeliczania, to zamiast zamiast szukania wątpliwych porównań, może sobie zrobisz tabelkę z głębiami ogniskowych dla danego obiektywu zamiast posługiwać się ekwiwalentami innosystemowymi i poszukiwaniem graala w postaci płytkiej go jak chcesz płytkiej go to użyj jednego z obiektywów z f od 0,95. Życie stanie się prostsze, zapewniam.
Polecam taką tabelę, to odrobinę prostej matematyki z kilkoma stałymi i zmienną długością ogniskowej.
Jakby ktoś chciał pobawić się plikami RAW.
http://banc.icm.edu.pl/40-150/1.php
tyż prowda, jeno że g.... prowda.... bo jak obiektyw FF czy m4/3 podepniesz do wielkoformatowca to dostaniesz obrazek w najlepszym wypadku z olbrzymią, nieakceptowalną winietą. Więc wzory wzorami, ale wartości użytkowej obiektywów, ich ogniskowej i światłosiły, nie da się rozważać bez odniesienia do wielkości koła obrazowego.
SUPER.
To może żeby było łatwiej zrozumieć
Jeśli obiektyw 100mm o jasności 8 od Hasselblada podepniesz do
- małego obrazka
- u/43
to magicznie ściemnieje ?
I tak dobry argument w rozmowie o jasności i ogniskowej bo mógłbyś napisać, że bagnet nie podpasuje....
Ja tam, gdybym miał E-M1 to nawet bym się nie zastanawiał nad kupnem tego obiektywu. Ale mając E-M5 który powoli prosi o odesłanie na emeryturę dylemat jest większy. Zwłaszcza że na kupno E-M1 się na razie nie skuszę bo nie lubię przepłacać, a cena tego aparatu jest sporo przesadzona.
Właśnie mając EM1 i 50-200 /2,8-3,5, nie zastanawiam się nad kupnem "tego obiektywu" czyli 40-150 /2.8. O ile żałuję nieco, że nie kupiłem 12-40 jeszcze na starych warunkach OJ, to w przypadku tele ten błyskawiczny AF nie jest wart dla mnie tak dużej kwoty w zamian za rezygnację z zakresu 150-200; ewentualnie zakupu z konwerterem- co jeszcze podnosi cenę.
Rozumiem tych, którzy chcą jednak go kupić- tak jak APZ , któremu pokład się kiwa i ostrzenie musi być błyskawiczne.
EM5 na emeryturę?? dlaczego?
Jakby ktoś chciał pobawić się plikami RAW.
http://banc.icm.edu.pl/40-150/1.php
Dziękuję.
Trochę poza tematem, nieraz przebija sie tu niejakie oj... , że należność do tegoż gwarantuje zakup (ewentualne przyszłe ) ..co trzeba zrobić aby do tego należeć.
popadacie ze skrajności w skrajność. Z jednej strony Fret który do bólu przelicza ogniskową i światłosiłę, a z drugiej strony Dobas który twierdzi że 40-150/2,8 w m4/3 to jest dokładnie to samo co 80-300/2,8 w FF.
Przeczytaj. Bo nic takiego nie pisałem. Ogniskowa i jasność zostają takie same.
Zmienia się kąt widzenia czyli jeśli z 15m czyjaś głowa zajmuje mi całą matówkę na 150mm w u4/3 to jeśli zmienie aparat stojąc w tym samym miejscu na mały obrazek będę musiał zapiąć do niego 300mm
ogniskowa się nie zmienia. Ale tak. Kąt widzenia 40-150 obiektywu będzie taki jak w 80-300 a jasność będzie nieustająco 2.8
Oczywiście pojkawiają się również niuanse jak GO i perspektywa ale rozmowa jest na temat JASNOŚCI i dlaczego przewija się f 5.6 - tylko nie o tym znów rozmawiamy. Rozmawiamy o zasadności twierdzenia, że ten obiektyw to tak naprawdę 5.6. O to było pytanie i o tym była odpowiedź ;)
Czasem mam wrażenie jakoby ta GO była najistotniejsza w fotografii...nic inwestować (sprzedając dom, nerki itp )w duży format...
Bo moim zdaniem GO jest jest jedną z istotniejszych kwestii w fotografii. Co nie znaczy, że im mniejsza tym lepsza.
Możliwośc uzyskania mniejszej GO jest zwyczajnie marketingowym orężem w walce pomiędzy producentami o kasę i fanbojami w konkursie na długość przyrodzenia.
GO, płytkie, odseparowanie od tła, to lubię, np w portrecie, foto kotów, ale jaka będzie różnica i przewaga takiego APS-C (większość krzykaczy na forum Opt np takie ma aparaty, zawodowcy, z sprzętem FF nie mają czasu na forum, pracują, obrabiają foty ze zleceń ) nad m4/3...raptem 0,5EV ...jak już zagości 45mm/1.8 w mojej torbie porównam sobie głębie z 50mm/1.8 Sony (wiem nieco inny kąt widzenia, ale podobne ogniskowe ).
Jakby ktoś chciał pobawić się plikami RAW.
http://banc.icm.edu.pl/40-150/1.php
Zapomniałem dopisać, że są dwa kadry porównawcze. Jeden (ten z krzakami) jest zrobiony na 40mm 56mm(z MC14) i 50mm(50-200).
A potem ten widoczek z trawnikiem jest na 40 i 150mm, oraz na 50 i 200mm(50-200). Czyli skrajne ustawienia obu obiektywów.
Jakby ktoś chciał pobawić się plikami RAW.
http://banc.icm.edu.pl/40-150/1.php
Jaki cudny kocurek na pxxx216 :)
ogniskowa się nie zmienia. Ale tak. Kąt widzenia 40-150 obiektywu będzie taki jak w 80-300 a jasność będzie nieustająco 2.8
Oczywiście pojkawiają się również niuanse jak GO i perspektywa ale rozmowa jest na temat JASNOŚCI i dlaczego przewija się f 5.6 - tylko nie o tym znów rozmawiamy.
Perspektywa powiadasz się zmienia? ;-)
To ciekawe dość, bo do tej pory byłem przekonany że perspektywa zależy od odległości od obiektu, a nie ogniskowej. Więc według mojej wiedzy robiąc zdjęcie z tego samego miejsca szkłem 300mm na FF i 150mm na m43 perspektywa będzie taka sama. Co więcej nawet jak zrobisz z tego samego miejsca zdjęcie szkłem 17mm na FF i 300mm na m43 to perspektywa dalej będzie taka sama :-D
Vide: http://klubkm.pl/forum/showthread.php?t=20736
Jaki cudny kocurek na pxxx216 :)
To jest kot testowy. Patrząc na ilość fotografów na imprezach optycznych można zaryzykować, że jest to najczęściej fotografowany kot w Polsce.
Zawsze jak coś się dzieje to się pojawia :-).
Perspektywa powiadasz się zmienia? ;-)
To ciekawe dość, bo do tej pory byłem przekonany że perspektywa zależy od odległości od obiektu, a nie ogniskowej. Więc według mojej wiedzy robiąc zdjęcie z tego samego miejsca szkłem 300mm na FF i 150mm na m43 perspektywa będzie taka sama. Co więcej nawet jak zrobisz z tego samego miejsca zdjęcie szkłem 17mm na FF i 300mm na m43 to perspektywa dalej będzie taka sama :-D
Vide: http://klubkm.pl/forum/showthread.php?t=20736
Nieeeeee, nieeeee, nieeeeee:evil:
Był już wątek o perspektywie, były rysunki, przykłady zdjęciowe itd. a i tak nie wszyscy przekonali się do tego, że perspektywa zależy od odległości od obiektu.
Lepiej tego tematu nie rozwijać:mrgreen:
Nieeeeee, nieeeee, nieeeeee:evil:
Był już wątek o perspektywie, były rysunki, przykłady zdjęciowe itd. a i tak nie wszyscy przekonali się do tego, że perspektywa zależy od odległości od obiektu.
Lepiej tego tematu nie rozwijać:mrgreen:
Ok, raportuję posta do usunięcia :-)
Tu jest wszytsko w temacie FF i cropa wyjaśnione oraz poparte przykładowymi zdjęciami:
http://neilvn.com/tangents/full-frame-vs-crop-sensor-cameras-comparison-depth-of-field/
Perspektywa powiadasz się zmienia? ;-)
No nie zmienia - pojawiają się niuanse do odwiecznych dyskusji ( GO, Perspektywa, wielkość pola obrazowania, rodzaj bagnetu )
Perspektywa zależy od kąta widzenia i odległości fotograf /obiekt 1/ obiekt 2.
Zmiana ogniskowej zmieni perspektywę zmiana wielkości matrycy bez zmiany ogniskowej z kolei sprowadza się do wycięcia kawałka ze zdjęcia za pomocą nożyczek - sam obraz się nie przekształci.
tym nie mniej przy okazji dyskusji o jasności jest milion powodów żeby zboczyć na inne tematy
No nie zmienia - pojawiają się niuanse do odwiecznych dyskusji ( GO, Perspektywa, wielkość pola obrazowania, rodzaj bagnetu )
Perspektywa zależy od kąta widzenia i odległości fotograf /obiekt 1/ obiekt 2.
Zmiana ogniskowej zmieni perspektywę zmiana wielkości matrycy bez zmiany ogniskowej z kolei sprowadza się do wycięcia kawałka ze zdjęcia za pomocą nożyczek - sam obraz się nie przekształci.
tym nie mniej przy okazji dyskusji o jasności jest milion powodów żeby zboczyć na inne tematy
Perspektywa zależy tylko od odległości. Kąt widzenia nie ma tu nic do rzeczy.
Perspektywa zależy tylko od odległości. Kąt widzenia nie ma tu nic do rzeczy.
Tak, ale zmieniając kąt widzenia ( ogniskową) , zmieniasz od razu odległość do obiektu :) tak aby pierwszy plan był tego samego rozmiaru. Jeśli wychodzimy od założenia, że głowa ma zajmować taki sam rozmiar kadru. A od tego wychodzimy.
Czyli kąt widzenia obiektywu wymusza zmianę odległości do obiektu a ta wpływa na perspektywę :)
Przykład coby nie było nieporozumień
Zaczynasz ze 100mm i głowa modelki zajmuje cały kadr ( czoło górna krawędź, broda dolna krawędź )
Zmieniasz szkło na 50mm i podchodzisz bliżej aby głowa zajęła cały kadr.
Sama zmiana ogniskowej nic nie powoduje w zmianie perspektywy ale sama zmiana ogniskowej przy założeniu fotografowania obiektu tak aby był tak samo duży - już wpływa bezpośrednio na odległość
Wide - sama perspektywa zależy od odległości, ale odległość do obiektu zależy od kąta widzenia ( bo założenie zdjęcia jest takie, aby pierwszy plan był tego samego rozmiaru )
A różnice w perspektywie i pokazaniu drugiego bądź pierwszego planu zobaczymy stosując obiektyw szerokokątny z bliska i wąskokątny z daleka.
Tak, ale zmieniając kąt widzenia ( ogniskową) , zmieniasz odległość do obiektu :) tak aby pierwszy plan był tego samego rozmiaru.
Jeśli wychodzimy od założenia, że głowa ma zajmować taki sam rozmiar kadru. A od tego wychodzimy.
Czyli kąt widzenia obiektywu wymusza zmianę odległości do obiektu a ta wpływa na perspektywę :)
Czyli zaczynasz ze 100mm i głowa zajmuje cały kadr, zmieniasz szkło na 50mm i podchodzisz bliżej aby głowa zajęła cały kadr.
Wide - sama perspektywa zależy od odległości, ale odległość do obiektu zależy od kąta widzenia ( bo założenie zdjęcia jest takie, aby pierwszy plan był tego samego rozmiaru )
I teraz mamy pełną zgodność :-)
I teraz mamy pełną zgodność :-)
Tak :)
a wyszedłem od tego :
jeśli z 15m czyjaś głowa zajmuje mi całą matówkę na 150mm...
Grunt to dojść do porozumienia :mrgreen:, a w temacie szkła coś nowego będzie? Na ile jest potwierdzona informacja, że ten telekonwerter z zestawu z 40-150 będzie działał z 300/4?
A ktoś widział już ten 300/4? chociaz mockup?
A ktoś widział już ten 300/4? chociaz mockup?Spodziewasz się fatamorgany jak 100/2,0 z ZD?
A ktoś widział już ten 300/4? chociaz mockup?
http://www.dpreview.com/articles/0520169368/olympus-confirms-development-of-7-14mm-f2-8-and-300mm-f4-pro-lenses
Ale to raczej rendery są.
SUPER.
To może żeby było łatwiej zrozumieć
Jeśli obiektyw 100mm o jasności 8 od Hasselblada podepniesz do
- małego obrazka
- u/43
to magicznie ściemnieje ?
Miałem już nic nie pisać, ale wywracasz fizykę!
Bo jak rzeczony obiektyw podepniesz do aparatu z mniejszą matrycą, to możesz (ale nie musisz) użyć konwertera który zmieni jego ogniskową, zachowa te same kąty i zwiększy jasność. Odwrotnie, gdybyś uparł się podpinać 40-150/2,8 do FF i chciał pokryć całą matrycę to jasność rzucanego na matrycę obrazu spadnie, dokładnie tak, jak spada jasność obrazu z rzutnika wraz z powiększaniem ekranu. Abstrahuję od faktu czy takim sposobem dałoby się to wyostrzyć czy nie. Pewnie żeby się to dało trzeba by użyć jakiegoś konwertera (retrofokus?) który zmieni ogniskową i rachunki się zgodzą.
W tym sensie 40-150/2,8 pod względem konstrukcyjnym bliżej jest do 80-300/5,6 niż 2,8!
Kurcze, a wydaje się to takie proste.
Światłosiła - w uproszczeniu ogniskowa/wielkość przysłony w mm. Jednosta f. (potęga pierwiastka z 2). Znając natężenie światła pomaga ustalić ISO.
GO - mierzona w mm. Jednostka bardziej związana z wielkością dziury przysłony i wielkością matrycy, niż z odległością i ogniskową.
kąt widzenia - mierzony w stopniach (kąt po przekątnej kadru). Znając odległość od matrycy i jej wielkość kąt można przeliczyć na ogniskową.
teleobiektyw - obiektyw krótszy niż teoretyczna długość ogniskowej. Np. 300mm o długości 200mm. Formalnie 40-150 teleobiektywem nie jest.
itp.
Niektórzy jednak uparcie liczą GO w f, a światłosiły w ogóle nie liczą (przecież wysokie ISO nadrobi). Na dodatek zamiast posługiwać się kątem, przeliczają sobie jakieś ekwiwalenty ogniskowych na FF.
Czasami łatwiej jest zrobić sobie wspólny mianownik (punkt odniesienia) w jakichś porównaniach. Ale trzeba pamiętać o ograniczeniach takich metod.
Dla mnie o wiele łatwiej jest myśleć o kącie widzenia, światłosile i GO. To są realne dane, które potrzebuję do skomponowania kadru niezależnie od wielkości matrycy (załóżmy, że nie strzelam przypadkowo jak większość ludzi).
Miałem już nic nie pisać, ale wywracasz fizykę!
Bo jak rzeczony obiektyw podepniesz do aparatu z mniejszą matrycą, to możesz (ale nie musisz) użyć konwertera który zmieni jego ogniskową, zachowa te same kąty i zwiększy jasność. Odwrotnie, gdybyś uparł się podpinać 40-150/2,8 do FF i chciał pokryć całą matrycę to jasność rzucanego na matrycę obrazu spadnie, dokładnie tak, jak spada jasność obrazu z rzutnika wraz z powiększaniem ekranu. Abstrahuję od faktu czy takim sposobem dałoby się to wyostrzyć czy nie. Pewnie żeby się to dało trzeba by użyć jakiegoś konwertera (retrofokus?) który zmieni ogniskową i rachunki się zgodzą.
W tym sensie 40-150/2,8 pod względem konstrukcyjnym bliżej jest do 80-300/5,6 niż 2,8!
No wspaniale...
Też miałem nie pisać ale jest coraz ciekawiej
Gdybym chiał go podpiąć do czołgu albo do Wielkiego formatu to cały czas ogniskowa i średnica pozostają bez zmian i cały czas jest to obiektyw f/2.8
To żeby było prościej bo wiedziałem, że padnie argument o bagnecie. Argument, że możesz ale nie musisz zastosować przejściówki zmieniających ogniskową mnie zaskoczył.
Gdybym chciał 40-150 ZUiko podpiąć pod mały obrazek to średnica pola obrazowania jest mniejsza niż przekątna klatki 24x36 ( tak zakładam )
wróćmy jednak do poprzedniego pytania bez zbędnych spekulacji o przejściówkach z soczewkami i omówmy to na zwykłym prostym przykładzie
Obiektyw od PENTACON SIX ( załóżmy jakiś Biometar 80 f/2.8 )
ma jasność 2.8 i teraz co się stanie z jasnością gdy zapnę go przez przejściówkę psix-m42 do Zenita ? spadnie ? wzrośnie czy pozostanie 2.8 ?
a co się stanie z jasnością gdy zapnę go za pomocą przejściówki psix-u4/3 do Olympusa ?? spadnie ? wzrośnie czy pozostanie 2.8 ?
Magicznie się zmieni ?? Czy jednak jako stosunek dwóch mierzalnych wartości pozostanie bez zmian ?
bo jeśli się zmieni to jakbyś mógł napisać czy zmianie ulegnie również ogniskowa czy może średnica wejścia ? bo coś będzie musiało. Siły nie ma
No to się namieszało, nie było moją intencją stworzenie takiego off-topic
Te same warunki, będzie ten sam kąt widzenia, obok siebie stoją dwa aparaty (na statywie ) dajmy na to mój E-PL5 z rzeczonym obiektywem ustawionym na 100mm/2.8 drugi to Nikon D610 z obiektywem 70-200mm2.8 ustawiony na 200mm...rozumiem że na ekranie widzę to samo, np śpiący kot zajmuje połąwę kadru.
E-PL5 proponuje ISO800 i 1/100sec. jakie będą w/g automatu ustawienia dla D610 bo chyba, nie o 2EV mniejsze. :???:
E-PL5 proponuje ISO800 i 1/100sec. jakie będą w/g automatu ustawienia dla D610 bo chyba, nie o 2EV mniejsze. :???:
Jeśli światłomierz działa tak samo i czułość jest wyskalowana tak samo, to oczywiście parametry będą identyczne.
Miałem już nic nie pisać, ale wywracasz fizykę!
Też miałem nie pisać
z całym szacunkiem, ale czasami pierwsza myśl jest tą najlepszą i warto nią podążać. Proponuję zakończyć dyskusję na tym etapie, względnie przenieść ją tam, gdzie jest jej miejsce - do komentarzy na Optyczne.pl, hihihi :)
Wątek jest o 40-150/2.8.
Jeśli światłomierz działa tak samo i czułość jest wyskalowana tak samo, to oczywiście parametry będą identyczne.
Czyli jak przypuszczałem (nie mam możliwości takiego porównania ) między APS-C a m4/3 za mała różnica, test zakłamałby nieco inaczej działąjący światłomierz i folia w Sony.
---------- Post dodany o 15:53 ---------- Poprzedni post był o 15:52 ----------
Ok, koniec tematu. Wszysstko już jasne.
dobas (https://forum.olympusclub.pl/members/3014-dobas) - Ty wiesz swoje, ja też swoje wiem... koniec tematu, zwłaszcza że obiektyw moim zdaniem jest całkiem sensownie wyceniony, nawet uwzględniając moją (a raczej Fret'ową) arytmetykę.
Bart_1985 (https://forum.olympusclub.pl/members/18084-Bart_1985) - z tego co w sieci plotkują to D610 zaleci Ci skrócenie czasu / zwiększenie przesłony / obniżenie ISO o 2/3 eV. Ale temat nie jest taki jednoznaczny i już niejeden "brazylijski serial" na ten temat nakręcono (prawie jak o ekwiwalentach GO)
dobas (https://forum.olympusclub.pl/members/3014-dobas) - Ty wiesz swoje, ja też swoje wiem... koniec tematu, zwłaszcza że obiektyw moim zdaniem jest całkiem sensownie wyceniony, nawet uwzględniając moją (a raczej Fret'ową) arytmetykę.
ale ja zadaję proste pytanie. czy zmieni się jasność tego Biometara w zależności czy go zapniemy do psixa, zenita, czy PENa a jeśli tak to o ile i dlaczego.
Ja wiem to czego uczyłem się na zajęciach z optyki, że śrenica jest stała i ogniskowa jest stała. Podaję JAKIEŚ wzory żeby nie była to wypowiedż na zasadzie "mnie sie wydaje" i argumentuję dlaczego będzie to 2.8 bez względu na to do czego zapniemy obiektyw lub bez względu na to czy go gdziekolwiek zapniemy
Ty piszesz że mogę ale nie muszę użyć konwertera który zmieni jego ogniskową"
Wiem, że mogę ale nie muszę zaś pytanie jest czemu niby o 40-150 PRO mamy mówić jako o f/5.6
Jeśli jasność się zmienia a 40-150 PRO to 5.6 a nie 2.8 - omówmy to na przykładzie Biometara....
albo jeśli nie ma potrzeby dyskutować przyjmijmy, że to szkło to najnormalniej w świecie obiektyw o jasności 2.8 bo zaraz zaczniemy podważać kolor obiektywu i długość ogniskowej.
ale ja zadaję proste pytanie...
Nie ma sensu... Ty zadajesz pytanie wymagające logicznej odpowiedzi, a niektórzy rozumują tutaj na płaszczyźnie ezoteryki :D Te dwa światy się nie dogadają.
Kurna, nie wytrzymam. Gorzej niż w piaskownicy. Jakby któryś miał wykształcenie ścisłe to by skończyło się po max 4 postach.
Mam wam podesłać wywód mojego kolegi z pracy, który jest magistrem fizyki, specjalność optyka?
On wam wyjaśni wszystko co do ostatniej soczewki.
O ile będzie miał czas i nastrój, bo zazwyczaj na hasło fotografowie rzuca ciężkimi przedmiotami.
Rozmawiajmy o obiektywie.
132663132664
f2.8 106mm.
Jej, ale piękna modelka, godna takiego obiektywu...znaczy się on jej. Rozmycie tła ładne.
banc (https://forum.olympusclub.pl/members/10000-banc) - ładne zdjęcie - to drugie to oczywiście crop z pierwszego?
banc (https://forum.olympusclub.pl/members/10000-banc) - ładne zdjęcie - to drugie to oczywiście crop z pierwszego?
Tak crop 1:1. Dzieki temu i rozmycie i ostrość można ocenić.
Za chwilę jeszcze coś dorzucę, bo kilka zapasowych fotek zrobiłem.
Tak crop 1:1. Dzieki temu i rozmycie i ostrość można ocenić.
Za chwilę jeszcze coś dorzucę, bo kilka zapasowych fotek zrobiłem.
To chyba nie trafil tam gdzie mial ;)
pozdro
To chyba nie trafil tam gdzie mial ;)
pozdro
Gdzieś trafił (fotograf, zatrzymałem się tylko na chwilę i tak mi na kilka minut zostało). A tutaj trafiłem na prawe (modelki oko). W sumie do oceny bokehu i ostrości nie ważnie gdzie trafiłem :-).
Dla odmiany macie dzbanek. Tym razem na 210mm czyli z MC14 f/4, czyli max przysłona. Niestety ISO poleciało na 1600, a nie chciałem specjalnie obrabiać, więc przy 1:1 widać.
132668132669
Puszczam pawia na ISO 500
JPG ( LSF ) wywołany po mojemu.
ISO 500
f/2.8 1/320s
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=132665&d=1413297099
oko w pawiu:
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=132667&d=1413297104
dziób w pawiu:
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=132666&d=1413297101
Można lepiej gdyby było słonko i ISO LOW lub ISO 200. Można też lepiej gdyby wołać RAWa ale póki co czas mi na to nie pozwala...
Chociaż IMHO wyszło nieźle
Bardzo ladnie.
Z doswiadczenia wiem, ze iso low (programowe) wcale nie musi byc lepsze od najnizszego natywnego iso, wrecz przeciwnie, zwlaszcza jak ktos stosuje dluzsze czasy naswietlania :)
pozdro
Bardzo ladnie.
Z doswiadczenia wiem, ze iso low (programowe) wcale nie musi byc lepsze od najnizszego natywnego iso, wrecz przeciwnie, zwlaszcza jak ktos stosuje dluzsze czasy naswietlania :)
pozdro
Chyba tak. choć nie wiem
Najlepiej chyba jest na 200
Z resztą to chyba powód dla którego wycofali się z ISO 100
Ale na pewno lepiej niż ISO 500 da się wyciągnąć
Chyba tak. choć nie wiem
Najlepiej chyba jest na 200
Z resztą to chyba powód dla którego wycofali się z ISO 100
Ale na pewno lepiej niż ISO 500 da się wyciągnąć
Bo 200 to natywne dla tych matryc (glownie tych od sonego 16mpix, ale tez ta pasikonikowa z M1) i dlatego pewnie lepiej jest niz uzycie low.
pozdro
Jezuniu, tak was słucham i słucham i mam dość.
Polecam herbatkę miętową i poświęcenie 14 minut na obejrzenie tego (http://www.youtube.com/watch?v=PHYidejT3KY#t=556)
"negligible" ;-)
A moje osobiste zdanie w temacie wyboru systemu i obiektywów już chyba znacie.
@dobas: żyleta, trzeba przyznać. Spory kawał budżetu foto na 2014/2015 mi wyrwie, ale chyba nie ma wyjścia :). Poczekam jeszcze na kilka testów z niezależnych źródeł oczywiście, ale wszystkie dotychczasowe recenzje z przyjemnością się czyta i ogląda :).
Przecież tego ISO-500 nie widać, w sensie szum, zdjęcie jest bardzo ostre (czy aby jednak nie przeostrzone ) jak się spojrzy w oko pawia zdaje się widać w nim fotografa...selfcia w oku, to pokazuje jaki potencjał rozdzielczości ma ten obiektyw.
ISO LOW nie jest lepsze, może troszeczkę mniejszy szum niż dla ISO 200, ale siada dynamika, widać to w światłach najlepiej, szybciej górę odcina.
T.
ISO LOW nie jest lepsze, może troszeczkę mniejszy szum niż dla ISO 200, ale siada dynamika, widać to w światłach najlepiej, szybciej górę odcina.
T.
Chyba tak, zdaje się staruszek PL-1 miał też "sztuczne" ISO-100 jako rekompensatę migawki 1/2000 (http://www.dpreview.com/reviews/olympusepl1/9) dla jaśnieszych obiektywów. Z drugiej jednak strony taki Pentax K5II na "wyciąganym" ISO-80 ma nic gorszą, nawet lepszą DR niż na natywnym ISO-100.
OBIEKTYW M.ZUIKO DIGITAL ED 40–150 MM 1:2,8 PRO bedzie dostepny w olkowym sklepie od grudnia, ale ceny nie podali :-)
Taka informacje otrzymalem od Olympusa.
OBIEKTYW M.ZUIKO DIGITAL ED 40–150 MM 1:2,8 PRO bedzie dostepny w olkowym sklepie od grudnia, ale ceny nie podali :-)
Taka informacje otrzymalem od Olympusa.
Mnie też, przed chwilą, ceny nie podali aby nie wywołać zawału jakby co :-P
Przecież sugerowana cena jest znana. Była podawana nawet w tym wątku.
hehehe sądząc po zainteresowaniu to będą problemy z dostępnością tak jak to było z 12-40/2,8...
... i powiem że wcale się temu nie dziwię :)
Przecież sugerowana cena jest znana. Była podawana nawet w tym wątku.
Sugerowana to nieoficjalna :-)
No chyba, ze miedzy oficjalna a sugerowana bedzie roznica kosmetyczna :mrgreen:
1600€ z konwerterem,1400€ samo szklo.Zastrzegaja,ze moze wzrosnac.
Znam cenę. Będzie za drogi...
Znam cenę. Będzie za drogi...
Wiadomosc plusa warta.
Cena sugerowana to i tak bardzo droga :-)
Jak wole wydac kase na M.ZUIKO DIGITAL ED 75mm 1:1.8 :-)
Przecież w sklepie Olympusa jest podana cena sugerowana. Tanio nie jest.
Gdzie jest podana, bo nie widze :-)
Gdzie jest podana, bo nie widze :-)
W cenniku jest podana. W sklepie Olympusa obowiązują ceny z oficjalnego cennika. Chyba że będzie jakaś promocja na początek.
Cena sugerowana to i tak bardzo droga :-)
Jak wole wydac kase na M.ZUIKO DIGITAL ED 75mm 1:1.8 :-)
Mamy odmienne poglądy bo ja uważam że 40-150/2,8 jest sensownie wyceniony. Ten budżetowy 40-150/cośtam też jest zresztą sensownie wyceniony...
Ale cena 75/1,8 to jakiś odjazd. No nie rozumiem... Moim zdaniem powinien kosztować ca 2 tys. zł.
Szesc klockow za szkiełko M.Zuiko Digital ED 40-150mm f/2,8 PRO i wage 880 to naprawde sporo :-)
Szesc klockow za szkiełko M.Zuiko Digital ED 40-150mm f/2,8 PRO i wage 880 to naprawde sporo :-)
Nie mam pojęcia czy marketingowcy Olympusa dobrze wycenili ten obiektyw, g... mnie to obchodzi. Ja na pewno tyle nie dam, jeszcze nie upadłem na głowę. 12-40 kupiłem w OJ w pierwszym rzucie w wyjątkowo dobrej cenie. Za cenę cennikową też bym go nie kupił.
Dokładnie, czekałem bardzo długo na 12-40mm, ale się doczekałem i za cenę, którą zapłaciłem jest super. Miałem nadzieję, że kupię też 40-150, przeszło mi:)
---------- Post dodany o 19:49 ---------- Poprzedni post był o 19:48 ----------
Adam,
zdaje się, że OJ nie powinni podawać cen...
---------- Post dodany o 19:49 ---------- Poprzedni post był o 19:48 ----------
Adam,
zdaje się, że OJ nie powinni podawać cen...
Dawne OJ już nie istnieje stąd nie sądze by podanie tej kwoty czemuś zaszkodziło ale na wszelki wypadek ją usunę.
Ja tez nie kupie ED 40-150 mm f/2.8 PRO :-)
Jak pisałem mogę wydac kase na 75mm f/1.8 :-)
O co chodzi? Cyfrowe.pl ma cenę 6300 pln, ma być jeszcze wyższa (przy panasowych ~$900-950 za "jak nowy, w pudełku")?
Panasowy ma 150 mm na dłuższym końcu? W polskich sklepach kupujesz w dolarach??
A czy ktoś może orientuje się jak wygląda współpraca nowego TC 1.4 z innymi obiektywami? Olympus podaje tylko że jest kompatybilny z nowymi obiektywami PRO, a co np. z 75/1.8 ? Czy działa AF, a może nie da się w ogóle założyć innych obiektywów? Ciekawi mnie też współpraca z manualnymi obiektywami z dużego 4/3 np. z Samyangiem 85/1.4 - jeśli ktoś posiada jakieś sprawdzone informacje to będę wdzięczny za podzielenie się nimi.
Zauważ że TC14 wchodzi sporo w obiektyw, przypuszczalnie może wystąpić kolizja z tylką soczewką obiektywu w przypadku innych konstrukcji.
Tak, widziałem na zdjęciach że wystają z niego soczewki, z drugiej strony w MMF-3 jest dużo miejsca i może by to weszło, pytanie tylko czy optycznie wszystko się zgra. Dlatego pytam o to czy ktoś to może sprawdzał. Z obiektywami m43 faktycznie może być gorzej.
MC14 jest kompatybilny tylko z 40-150. To coś się aplikuje jak czopek, a pozostałe szkła mają na końcu soczewkę.
Na testy z mmfem i dużymi szkłami nie miałem czasu, więc nie wiem jakie efekty optyczne daje. Zamontować się da.
Przecież sugerowana cena jest znana. Była podawana nawet w tym wątku.
była też podawana w odpowiednim wątku, w odpowiednim pliku w wątku OJ :)
---------- Post dodany o 12:49 ---------- Poprzedni post był o 12:41 ----------
ale ja zadaję ... albo jeśli nie ma potrzeby dyskutować przyjmijmy, że to szkło to najnormalniej w świecie obiektyw o jasności 2.8 bo zaraz zaczniemy podważać kolor obiektywu i długość ogniskowej.
byłem raz na spotkaniu organizowanym przez firmę C i jakież było poruszenie na sali gdy prelegent omawiając ten temat powiedział, że obiektywy nie są transgeniczne i nie zmieniają swoich cech fizycznych w zależności od tego do jakiego aparatu czy stoły podepniemy :)
to jaki obrazek uzyskamy z tego podłączenia to jest inna sprawa.
test na fotopolis:
http://www.fotopolis.pl/n/19881/olympus-mzuiko-ed-40-150mm-f28-pro-test/
miłej lektury.
---------- Post dodany o 09:46 ---------- Poprzedni post był o 09:38 ----------
Rozdzielczość na najdłuższej ogniskowej jest wyraźnie słabsza niż na krótszych ogniskowych. Odblaski chyba też bez szału.
Dziwna jest ta duża aberracja chromatyczna... procesor powinien to skorygować.
Tak cz siak - dostał "Wzorcowy":)
Testowali na E-M5 który nie koryguje aberracji. Co innego, gdyby obiektyw podpiąć do E-M1.
Testowali na E-M5 który nie koryguje aberracji. Co innego, gdyby obiektyw podpiąć do E-M1.
Dokładnie..
Dokładnie..Korygowana aberacja? To moze być dla mnie wystarczający powód by pozostać przy ZD 50-200
Testowali na E-M5 który nie koryguje aberracji. Co innego, gdyby obiektyw podpiąć do E-M1.
Rzeczywiście, dodany grip mnie zmylił. Wydawało mi się, że to omd 1.
Takie coś by się przydało: http://digitalcamerapolska.pl/strefa-sprzetu/1400-pelnoklatkowy-150-600-mm-i-18-300-mm-pod-aps-c-nowe-zoomy-od-sigmy
A tutaj kolejny test szkła...
http://www.bestmirrorlesscamerareviews.com/2014/10/30/the-olympus-40-150mm-f2-8-pro-and-mc-14-teleconverter-complete-review/
Kurcze duże to szkło...
Jak to duże? Do czego porównujesz?
Co do przedstawionych testów... Na fotopolis, choć lubię ten portal, test jest bardzo skromny. Na przedstawionych zdjęciach testowych tradycyjnie "nie ma na czym zawiesić oka" :-) No cóż, trochę narzekam.
Mnie test na e-m5 nie martwi sam mam ten korpus i mnie akurat interesuje jak to szkło pracuje z tym body.
Mnie test na e-m5 nie martwi sam mam ten korpus i mnie akurat interesuje jak to szkło pracuje z tym body.
A jak ma pracować? Można z bardzo dużym prawdopodobieństwem zgadywać że obrazek świetny, AF-S błyskawiczny, AF-C kiepski.
Na wady detekcji kontrastu żaden obiektyw nie pomoże. E-M1 to co innego, ten korpus będzie robił różnicę, i dopóki hybrydowy (czyli detekcja fazy i kontrastu) sposób ustawiania ostrości nie będzie też w niższych modelach nic się moim zdaniem nie będzie dało na to poradzić (choć chciałbym się mylić)
mi się wydaje że niżej nie będzie detekcji kontrastu... ba! uważam że może go nawet nie być w następcy EM1, bo polityka jest taka by posiadacze dużych szkieł jednak kupili te małe... EM1 to model przejściowy...
mi się wydaje że niżej nie będzie detekcji kontrastu... ba! uważam że może go nawet nie być w następcy EM1, bo polityka jest taka by posiadacze dużych szkieł jednak kupili te małe... EM1 to model przejściowy...
Tyle że póki co to bez detekcji fazy nie ma skutecznego trybu AF-C.
A takie 40-150 2.8 Pro bez sprawnego AF-C, no dalej jest fajne ale już nie tak bardzo...
chciałbym wierzyć że się mylę... ale ostatnio gdzieś czytałem że nawet nie planują następcy EM1... :-(
chciałbym wierzyć że się mylę... ale ostatnio gdzieś czytałem że nawet nie planują następcy EM1... :-(
Podobno się kiepsko sprzedaje. Tyle że nie ma się co dziwić jeśli kosztuje tyle samo co Canon 6D, Nikon D610 czy Sony A7.
Sam bym się poważnie zastanowił nad zakupem.
Nie zmienia to faktu że szkiełko bardzo fajne i jeśli tylko posiadany korpus pozwoli na pewno "pokaże pazur".
Podobno się kiepsko sprzedaje. Tyle że nie ma się co dziwić jeśli kosztuje tyle samo co Canon 6D, Nikon D610 czy Sony A7.
Sam bym się poważnie zastanowił nad zakupem.
Nie zmienia to faktu że szkiełko bardzo fajne ...
I jest obudową dla trochę nie tej matrycy, której wszystcy oczekiwali. A AF-C musi być dopracowany także po fazie, inaczej nie będzie się dało zwiększyć sprzedaży....
I jest obudową dla trochę nie tej matrycy, której wszystcy oczekiwali. A AF-C musi być dopracowany także po fazie, inaczej nie będzie się dało zwiększyć sprzedaży....
W sumie nikt się chyba nie spodziewa matrycy innej niż 4/3 w korpusie m43. Mogliby co prawda dołożyć multiaspect, ale nic poza to przecież nie będzie. To nie Canon który "cuduje" z wielkościami matryc(APS-C, APS-H, FF).
Niestety w tej chwili - mimo całej mojej sympatii do m43 - przy obecnych cenach musiałbym bardzo potrzebować małych wymiarów i pozostałych cech E-M1 żeby się zdecydować na zakup. Koszt wejścia do systemu w postaci kompletu 40-150 2.8 + E-M1 jest dla mnie zaporowy, a niestety nie bardzo widzę sens (w moim przypadku!) używania 40-150 2.8 z innym korpusem niż E-M1. Dlatego między innymi niestety zdecydowałem się odkupić Canona 70-200 4.0 :-(
test na fotopolis:
http://www.fotopolis.pl/n/19881/olympus-mzuiko-ed-40-150mm-f28-pro-test/
miłej lektury.
---------- Post dodany o 09:46 ---------- Poprzedni post był o 09:38 ----------
Rozdzielczość na najdłuższej ogniskowej jest wyraźnie słabsza niż na krótszych ogniskowych. Odblaski chyba też bez szału.
Dziwna jest ta duża aberracja chromatyczna... procesor powinien to skorygować.
Tak cz siak - dostał "Wzorcowy":)
na Fotopolis testując Panasonica 15/1.7 przetestowali też jego stabilizację (był podłączony do E-M5) :) Dlatego jeżeli chodzi o to czym robić zdjęcia to wolę jednak łoptyczne. Natomiast w kwestii jak robić zdjęcia, to Fotopolis :)
Domyślam się, że APZoczekiwał w E-M1 matrycy produkcji Sony, a nie Panasonica.
Pytanie bardziej do Jacka - czy z czujników fazowych w trybie AFC korzystają wszystkie obiektywy, czy tylko duże ZD
Domyślam się, że APZoczekiwał w E-M1 matrycy produkcji Sony, a nie Panasonica.
Pytanie bardziej do Jacka - czy z czujników fazowych w trybie AFC korzystają wszystkie obiektywy, czy tylko duże ZD
już się to pytanie kilka razy pojawiało i odpowiedź padała zawsze taka sama - tylko duże ZD.
imho w mikro 4/3 kluczem do sprawnego działania AFC będzie odpowiedni algorytm równoczesnego działania AF po kontraście i fazie
już się to pytanie kilka razy pojawiało i odpowiedź padała zawsze taka sama - tylko duże ZD.
imho w mikro 4/3 kluczem do sprawnego działania AFC będzie odpowiedni algorytm równoczesnego działania AF po kontraście i fazie
A co ze szkłami m43 i trybem AF-C? E-M1 nie używa wtedy czujników fazowych? Przy szkle takim jak 40-150 2.8 aż się prosi o ich użycie przynajmniej w AF-C. Jeśli tak nie jest to nawet z E-M1 to szkło będzie miało IMHO ograniczony zakres zastosowania.
BTW. Sony w A6000 pokazało że da się zrobić sprawny AF hybrydowy, może tędy droga?
http://www.ebay.com/itm/New-OLYMPUS-ED-40-150mm-F2-8-M-ZUIKO-ED-40-150mm-F2-8-PRO-Micro-Four-Thirds-Lens-/161470913560?pt=Camera_Lenses&hash=item25986a9c18
czyli jak dobrze pójdzie to niedługo będzie do wzięcia za 4500 zł, a nawet mniej, bo to cena w przedsprzedaży - czyli konkurencyjnie i zakres i cena lepsza od Nikona czy Canona
1 grudnia, zapowiedź w Olympus Shop
http://shop.olympus.pl/e_commerce/obiektywy-c-6.htm
Spodziewam się, że ten droższy to jest z konwerterem ale nie widzę by to było napisane :-?
Spodziewam się, że ten droższy to jest z konwerterem ale nie widzę by to było napisane :-?
no właśnie, dwa razy to samo w różnych cenach :shock:
Ten droższy jest w wersji silver ;)
Ten droższy jest w wersji silver ;)
Prawdziwe srebro?
Spodziewam się, że ten droższy to jest z konwerterem ale nie widzę by to było napisane :-?
napisane nie jest, ale telekonwerter jest na obrazku
Aktualnie widzę, że (już?) jest napisane:
M.ZUIKO DIGITAL ED 40-150mm 1:2.8 PRO MC-14 KitTak czy siak poza zasięgiem :(
W komplecie jednak wychodzi taniej, niż osobno, więc jakiś pozytyw jest.
W tą sobotę będę miał 40-150 / 2.8 na cały dzień, już się nie mogę doczekać. Strasznie mi brakuje większej ogniskowej. Mój aktualny 12-40/2.8 jest zdecydowanie za krótki do fajnego portretowania w wąskim kadrze. No i mam nadzieję, że rozmycie tła przy większej ogniskowej będzie porównywalne do tego, jakie maiłem na Nikonie D600. Obawy mam tylko czy ten obiektyw nie cofnie mnie do sytuacji z Nikonem, gdzie po założeniu zuma 24-70/2.8 zestaw z D600 był tak krowiasty i ciężki, że nadawał się tylko na umówioną sesję. Spontaniczne robienie zdjęć i noszenie tego było koszmarem. Na tą chwilę testowy obiektyw podepnę do m10 z gripem, więc ergonomia może być mało ciekawa, ale docelowo i tak czekam na nowe dziecko z serii OMD, więc i tak będzie coś trochę większego.
Dam Wam znać jak było…
...Strasznie mi brakuje większej ogniskowej. Mój aktualny 12-40/2.8 jest zdecydowanie za krótki do fajnego portretowania w wąskim kadrze. No i mam nadzieję, że rozmycie tła przy większej ogniskowej będzie porównywalne do tego, jakie maiłem na Nikonie D600. Obawy mam tylko czy ten obiektyw nie cofnie mnie do sytuacji z Nikonem, gdzie po założeniu zuma 24-70/2.8 zestaw z D600 był tak krowiasty i ciężki, że nadawał się tylko na umówioną sesję.
Dlatego warto się zastanowić nad Panasonic-em 35-100/2.8 do "portretowania w wąskim kadrze" idealny i rozmycie niezłe ;-) a wielkości jak 12-40/2.8 Olympusa. O 75/1.8 jako nie tak uniwersalnym nie wspomnę ;-)
To też cały czas rozważam Panasa, stałka 75 /1.8 odpada w moim wypadku. Muszę mieć zoom'a bo do takiego street foto to mi się nie sprawdzi stałka. Z drugiej strony większy zoom, szczególnie z MC-14 to zestaw, który pozwoli robić fajne np. sportowe gdzie odległość zazwyczaj jest znaczna. Okaże się w praniu, kolega mi mówił, że ten obiektyw nie jest tak tragicznie wielki, odstrasza przede wszystkim osłona. Sobota przyniesie wiele odpowiedzi. Te jego niecałe 17 cm to już maks bo obiektyw nie wydłuża się przy rozkrecaniu zooma. Śmiesznie będzie wygladać m10 na tym obiektywie... CMuszę się zorientować czy można gdzies pożyczyć Panasonic'a do testów...
Te jego niecałe 17 cm to już maks bo obiektyw nie wydłuża się przy rozkrecaniu zooma. Śmiesznie będzie wygladać m10 na tym obiektywie... CMuszę się zorientować czy można gdzies pożyczyć Panasonic'a do testów...
No tak ale Panasonic ma niecałe 10cm (prawie dwa razy mniej) i tylko 360g i też nie zmienia długości przy "zoomowaniu". Oczywiście nie zniechęcam do 40-150 ale do noszenia na co-dzień zdecydowanie wolę 35-100 ew. w przyszłości zapowiadanego Olympusa 300/4 + konwerter 1.4x jeśli już chcemy zwierzątka czy sport (choć tu AF Olka jeszcze ma pole do rozwoju) ;-)
---------- Post dodany o 16:47 ---------- Poprzedni post był o 16:45 ----------
szczególnie w kontekście E-M10 ;-)
---------- Post dodany o 16:48 ---------- Poprzedni post był o 16:47 ----------
Bo z E-M1 40-150/2.8 już jest chyba bardziej poręczny.
No cóż, życie byłoby zbyt piękne. Ponieważ na imprezkę przyjechała jedna sztuka zamiast dwóch, więc mogłem pobawić się 15 minut zamiast cały dzień. Nie mam zdjęć bo przypięty był już do E-M5 i nie było czasu na przekładki.
1. Tak z tulipanem i z uchwytem jest trochę jak armata, jednak już bez tych akcesoriów nie jest tak przerażający i o dziwo w miarę wygodny.
2. Niestety zwraca na siebie uwagę obiektów fotografowanych i narażony jesteś na teksty typu ale masz dużego...
3. Niewiarygodnie szybki autofokus i wspaniały zakres ogniskowej - idealny do portretowania i reportażu i na wakacje...
4. Co do samych obrazków to nie mogę się wypowiedzieć bo widziałem tylko podglądy.
5. Poleciałem po tej zabawie z tym obiektywem do Media i przymierzyłem się do Panasa ... i nadal mam mieszane uczucia. Panasonic jest cudownie mały, ale w ogniskowych to przepaść. Jak bym lubił wachlować szkłami to sprawa byłaby przesądzona.
6. Wydaje mi się, że Panasonic z body EM-10 ma jednak wolniejszy autofocus - subiektywne odczucie
7.Kwestia filtrów - wszystkie filtry mam nakręcane na 62mm Panas inna rozmiarówka - trzeba dawać przejściówkę
8. Powiem tak, ponieważ nie zamierzam mieć innych szkieł niż obecne 12-40 /2.8 + zoom więc stawiam na uniwersalność i zamówiłem 40-150 + MC-14. Mam nadzieję, że dojdzie na moje urodziny w styczniu...
Klamka zapadła
Tak sie zastanawiam czy warto wydawac kase na taka lunnete ED 40-150mm f/2,8 PRO?
Jakbym miał wydac kase, to na 75/1.8 :-)
Jeśli komuś taki obiektyw potrzebny, to warto.
75/1.8 zacne szkło ale mało uniwersalne jak dla mnie. Ja nie robię komercji tylko foty dla przyjemności więc zoom-ig mi wystarczy.
7.Kwestia filtrów - wszystkie filtry mam nakręcane na 62mm Panas inna rozmiarówka - trzeba dawać przejściówkę
To 40-150 2.8 ma filtr 62mm?
tak ma dokladnie taki sam przekrój jak 12-40/2.8
tak ma dokladnie taki sam przekrój jak 12-40/2.8 A ja dotąd myślałem że to to się nazywa średnica....
tak ma dokladnie taki sam przekrój jak 12-40/2.8
To mnie zaskoczyłeś. Do tej pory byłem przekonany że ma 72mm.
tak ma dokladnie taki sam przekrój jak 12-40/2.8
czyżby Optyczni mieli złe dane?
http://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=obiektyw&ile=2&add0=1146&add1=1147
Na zdjęciach w sieci widziałem o72mm
---------- Post dodany o 20:45 ---------- Poprzedni post był o 20:45 ----------
np :
http://www.fotopolis.pl/n/19881/olympus-mzuiko-ed-40-150mm-f28-pro-test/
Olympus też twierdzi że jednak 72mm:
http://www.olympus.pl/site/pl/c/lenses/om_d_pen_lenses/m_zuiko_pro/m_zuiko_digital_40_150mm_1_2_8/m_zuiko_digital_40_150mm_1_2_8_specifications.html
O kurcze, czemu żyłem w przekonaniu, że to 62? Trzymałem to w łapie i było duże ale nie miałem wrażenia że średnica jest większa. Nie jest dobrze... miałem nadzieję używać filtrów, które już mam. Trochę późno na łzy.
O kurcze, czemu żyłem w przekonaniu, że to 62? Trzymałem to w łapie i było duże ale nie miałem wrażenia że średnica jest większa. Nie jest dobrze... miałem nadzieję używać filtrów, które już mam. Trochę późno na łzy.
A dużo tych filtrów potrzebujesz do tego szkła? Ja jakoś częściej używam filtra ze standardowym zoomem niż z tele, no ale to pewnie też od zastosowań zależy...
czasami i na tele podstawowe filterki się przydają, ale racja jest że to szkło dla mnie będzie raczej portretowe i reportażowe. Landszaftów się nie spodziewam nim zbytnio robić :-).
Na serio !? Ja je widzę jako idealne do panoram, prędzej niż do portretów ! Chodź fakt, że filtrów bym tam wiele nie nakręcał raczej,
a jak myślicie czy można go w jakiś sposób porównać do sigmy 150? chodzi mi o pstrykanie motylków i innych bardziej płochliwych owadów... warto zamienić te obiektywy?
a jak myślicie czy można go w jakiś sposób porównać do sigmy 150? chodzi mi o pstrykanie motylków i innych bardziej płochliwych owadów... warto zamienić te obiektywy?
http://www.olympus.pl/site/pl/c/lenses/om_d_pen_lenses/m_zuiko_pro/m_zuiko_digital_40_150mm_1_2_8/index.pdf
(http://www.olympus.pl/site/pl/c/lenses/om_d_pen_lenses/m_zuiko_pro/m_zuiko_digital_40_150mm_1_2_8/index.pdf)najmniejsza odleglość ogniskowania 70 cm, do użycia tylko z dodatkowymi pierścieniami...
(http://www.olympus.pl/site/pl/c/lenses/om_d_pen_lenses/m_zuiko_pro/m_zuiko_digital_40_150mm_1_2_8/index.pdf)
Generalnie trochę słabo z obiektywami do makro w mikro... :-(
Generalnie trochę słabo z obiektywami do makro w mikro... :-(
60mm 2.8 macro wystarcza pewnie większości osób...
60mm 2.8 macro wystarcza pewnie większości osób...
EEE....
Na poczatek, i moze okazjonalnym pstrykaczom.
Jak ktos chce sie nieco wiecej pobawic to niestety jest za malo :(
@jagger: nie wiem czy zauwazyles, ale nie uzyskasz takiej skali jak na S150, i malo tego ten olek(40-150) nie "wyrwie" Tobie motywu z tla tak jak robi to Sigma.
Jak do macro to wymiana kompletnie pozbawiona sensu.
pozdro
EEE....
Na poczatek, i moze okazjonalnym pstrykaczom.
Jak ktos chce sie nieco wiecej pobawic to niestety jest za malo :(
Ja się tam na macro za bardzo nie znam. Ale jeśli Wyszomirowi wystarcza to myślę że wystarczy naprawdę dużej grupie osób :-)
60mm 2.8 macro to odpowiednik 120mm na FF, z jakiegoś powodu właśnie szkła o ogniskowej zbliżonej do 100mm na FF są najpopularniejszymi szkłami tego typu.
Ja się tam na macro za bardzo nie znam. Ale jeśli Wyszomirowi wystarcza to myślę że wystarczy naprawdę dużej grupie osób :-)
Eeee, Marek uzywa wielu sprzetow, a i jego technika foto odbiega znacznie od wiekszosci typowych w macro...
60mm 2.8 macro to odpowiednik 120mm na FF, z jakiegoś powodu właśnie szkła o ogniskowej zbliżonej do 100mm na FF są najpopularniejszymi szkłami tego typu.
60 to 60 i nie wazne gdzie to zapinasz, czy do fufu, dx, czy innego micro...
Szklo nie zmieni swoich wlasciwosci po podpieciu go do innej wielkosci sensora.
Imho: najpopularniejsze i najwszechstronniejsze w macro to ogniskowe w okolicach 80-120mm.
pozdro
60 to 60 i nie wazne gdzie to zapinasz, czy do fufu, dx, czy innego micro...
Szklo nie zmieni swoich wlasciwosci po podpieciu go do innej wielkosci sensora.
Szkło właściwości nie zmieni, ale kąt widzenia się zmieni - a wraz z kątem widzenia rozmiary motywu wypełniajacego kadr z danej odległości. Również najmniejszy rozmiar motywu którym będziemy w stanie wypełnić kadr danym obiektywem bez dokładania dodatkowych akcesoriów zależy od rozmiaru sensora.
W sumie - 60 macro na micro 4/3 zachowuje sie podobnie jak tamron 90 macro na APSC (ale daje mozliwość wypełnienia kadru mniejszym motywem) lub obiektyw 120mm z maksymalną skalą odwzorowania 2:1 na FF. Aby nie było wątpliwości - pod pojęciem 'podobnie' rozumiem możliwosć uzyskania pdobnego kadru z podobnej odległości.
Szkło właściwości nie zmieni, ale kąt widzenia się zmieni - a wraz z kątem widzenia rozmiary motywu wypełniajacego kadr z danej odległości. Również najmniejszy rozmiar motywu którym będziemy w stanie wypełnić kadr danym obiektywem bez dokładania dodatkowych akcesoriów zależy od rozmiaru sensora. W sumie - 60 macro na micro 4/3 zachowuje sie podobnie jak tamron 90 macro na APSC (ale daje mozliwość wypełnienia kadru mniejszym motywem) lub obiektyw 120mm z maksymalną skalą odwzorowania 2:1 na FF. Aby nie było wątpliwości - pod pojęciem 'podobnie' rozumiem możliwosć uzyskania pdobnego kadru z podobnej odległości.
Tyle, ze rozmawiamy o konkretnym szkle.
Ono samo z siebie ani nie bedzie jasniejsze, ani nie spowoduje zwiekszenia skali, ani GO, tak samo jak jego dystans roboczy nie ulegnie zmianie.
A to jakie efekty uzyskamy podpinajac do roznych sensorow to juz inna para kaloszy ;)
I wlasnie dla mnie 60 to 60 niezaleznie do czego to podepne.
pozdro
Na dużym 4\3 do fotografii owadów używałem ZD 50, ZD 70-300 i S 150 brakuje mi odpowiednika tej ostatniej w mikro... S150 podpięta pod omd jest mało wygodna.... szybkością też nie imponuje... stąd moje pytanie i cicha nadzieja, że coś kiedyś powstanie jeszcze oprócz m60...
Tyle, ze rozmawiamy o konkretnym szkle.
Ono samo z siebie ani nie bedzie jasniejsze, ani nie spowoduje zwiekszenia skali, ani GO, tak samo jak jego dystans roboczy nie ulegnie zmianie.
A to jakie efekty uzyskamy podpinajac do roznych sensorow to juz inna para kaloszy ;)
I wlasnie dla mnie 60 to 60 niezaleznie do czego to podepne.
pozdro
Ależ ja nie usiłuję podważać praw fizyki i nigdzie nie piszę, że ogniskowa 60mm przestaje być 60mm:-) Z punktu widzenia nie zagłębiającego sie w szczegóły techniczne użytkownika ważne jest to, że zmiana rozmiaru sensora powoduje zmianę kąta widzenia obiektywu i konkretne szkło po dopieciu do różnych sensorów daje możliwosć uzyskania różnych minimalnych rozmiarów motywów wypełniających kadr (a rozmiary te są różne właśnie dlatego, że skala się nie zmienia - przy maksymalnej typowej dla wielu obiektywów makro skali odwzorowania 1:1 najmniejszy rozmiar motywu którym wypełnimy kadr jest równy rozmiarowi sensora aparatu do ktorego obiektyw podpinamy) oraz uzyskania z tej samej odległości różnych kadrów.
A efekt jest taki, że fotografując z zadanej, konkretnej odległości ZD60 na micro 4/3 uzyskamy zgrubsza taki sam kadr jak obiektywem 90mm na APSC lub obiektywem 120mm na FF.
Sadze ze jest wiele technik macro i dyskusja o wyzszosci jednego obiektywu nad drugim to tak jak u dyskusja o wyzszosci Swiat Boezgo Narodzenia nad Swietami Wielkanocy.
Sa tacy ktorzy robia wspaniale zdjecia obiektywem 12-50 (prosze poszukac zdjec macro robionych przez DEREKA GRAVETTA facebook grupa Olympus OM-D Worldwide Shooters )
i nie musza miec worka sloikow. Doskonale zdjecia powstaja przy uzyciu 60mm macro (ROBERT VIERTHALER to samo miejsce)
Moim zdaniem lepiej skupic sie nad tym jak dane zdjecie wykonac a nie ze jakis sloik jest lepszy od sloiczka. Te dyskusje jak wiadomo do niczego nie prowadzaPozdrawiam
...
Moim zdaniem lepiej skupic sie nad tym jak dane zdjecie wykonac a nie ze jakis sloik jest lepszy od sloiczka. Te dyskusje jak wiadomo do niczego nie prowadza
...
A w spożywczym powinny być tylko jaka, bo zawierają wszystkie składniki niezbędne do życia :) Może jeszcze cebula dla bardziej wymagających...
Sa tacy ktorzy robia wspaniale zdjecia obiektywem 12-50 (prosze poszukac zdjec macro robionych przez DEREKA GRAVETTA facebook grupa Olympus OM-D Worldwide Shooters )
i nie musza miec worka sloikow. Doskonale zdjecia powstaja przy uzyciu 60mm macro (ROBERT VIERTHALER to samo miejsce)
Moim zdaniem lepiej skupic sie nad tym jak dane zdjecie wykonac a nie ze jakis sloik jest lepszy od sloiczka. Te dyskusje jak wiadomo do niczego nie prowadza
Pozdrawiam
Zauwaz, ze rozmawiaja w temacie glownie osoby, ktore liznely nieco wiecej makro, i chyba maja jakas szczatkowa wiedze w temacie (vide @jagger, @wyszomir).
Wiec skoro nad czyms deliberuja to chyba nie dla samego lania wody, a jednak dyskutuja i szukaja nowyc/innych rozwiazan...
p.s. Ja tam nie widze zdjec obu przytoczonych z fejsbuka Panow, ktore wywolaly by WOW (no chyba ze patrze nie tam gdzie trzeba)...
p.s. Ja tam nie widze zdjec obu przytoczonych z fejsbuka Panow, ktore wywolaly by WOW (no chyba ze patrze nie tam gdzie trzeba)...
Ach Nyny.Nie znasz sie.Popatrz na nazwiska brzmiace bardzo zagramanicznie.To juz wystarczy,zeby bylo WOW. Ze foci smigla widla i powidla to juz nieistotne.
To tak jak z kompleksowym czyszczeniem samochodow.Uzyjesz angielskiej nazwy i juz prestiz podskakuje.:mrgreen::mrgreen:
Witam
Przepraszam ze zaburzylem tak "ciekawie" prowadzony watek
NYNY
Zauwaz, ze rozmawiaja w temacie glownie osoby, ktore liznely nieco wiecej makro, i chyba maja jakas szczatkowa wiedze w temacie (vide @jagger, @wyszomir).
Ja oczywiscie nie uwazam sie za eksperta w macro tylko sadze ze naprawde ciekawe zdjecia mozna zrobic rowniez 12-50 tym bardziej 60mm. Moim zdaniem liczy sie pomysl bo robienie 100 motylkow w tej samej kompozycji i na tym samy tle staje sie nudne dlatego szukam aby rowniez zdjecie nie bylo kolejnym jednym z miliona ale przykuwalo uwage i pozostawalo w pamieci (powodowalo ze zastanowie sie jak to zostalo zrobione)
Mirek54
Ach Nyny.Nie znasz sie.Popatrz na nazwiska brzmiace bardzo zagramanicznie.To juz wystarczy,zeby bylo WOW. Ze foci smigla widla i powidla to juz nieistotne.
To tak jak z kompleksowym czyszczeniem samochodow.Uzyjesz angielskiej nazwy i juz prestiz podskakuje
Mirku sarkazm niepotrzebny nazwisaka zupelnie przypadkowe ale jesli podchodzisz tak patriotyczne do watku to znajde oczywiscie i polskie przyklady.
Pozdrawiam
Witam
Przepraszam ze zaburzylem tak "ciekawie" prowadzony watek
Tu nie ma za co przepraszac, ot dyskusja i wymiana zdan.
Im wiecej adwersarzy tym ciekawsze i rozne punkty widzenia :)
Ja oczywiscie nie uwazam sie za eksperta w macro tylko sadze ze naprawde ciekawe zdjecia mozna zrobic rowniez 12-50 tym bardziej 60mm. Moim zdaniem liczy sie pomysl bo robienie 100 motylkow w tej samej kompozycji i na tym samy tle staje sie nudne dlatego szukam aby rowniez zdjecie nie bylo kolejnym jednym z miliona ale przykuwalo uwage i pozostawalo w pamieci (powodowalo ze zastanowie sie jak to zostalo zrobione)
Dobre zdjecie mozna zrobic czymkolwiek. Problem jest w tym by ujac istote makro, gdzie bardzo liczy sie detal, owszem artyzm tez sie tu odnajdzie. No i wlasnie w zwiazku z roznorodnoscia tematow i podejscia do tego, to awykonalne jest robienie jednym szklem. Dlatego wypadaloby miec (jesli ktos powazniej mysli o makro) taki arsenal by nic nie zaskoczylo w terenie. Bo sytuacje na "lace" moga byc rozne, czasem potrzebujesz czegos szerokiego na odwrotce z kompletem pierscieni, a czasami trza wyrwac cos z tla z wiekszej odleglosci gdzie taka S150 jest nieoceniona;)
pozdro
W fotografii nie istnieje pojęcie "awykonalne".
Darekw1967
27.12.14, 19:53
Ależ ja nie usiłuję podważać praw fizyki i nigdzie nie piszę, że ogniskowa 60mm przestaje być 60mm:-) Z punktu widzenia nie zagłębiającego sie w szczegóły techniczne użytkownika ważne jest to, że zmiana rozmiaru sensora powoduje zmianę kąta widzenia obiektywu i konkretne szkło po dopieciu do różnych sensorów daje możliwosć uzyskania różnych minimalnych rozmiarów motywów wypełniających kadr (a rozmiary te są różne właśnie dlatego, że skala się nie zmienia - przy maksymalnej typowej dla wielu obiektywów makro skali odwzorowania 1:1 najmniejszy rozmiar motywu którym wypełnimy kadr jest równy rozmiarowi sensora aparatu do ktorego obiektyw podpinamy) oraz uzyskania z tej samej odległości różnych kadrów.
A efekt jest taki, że fotografując z zadanej, konkretnej odległości ZD60 na micro 4/3 uzyskamy zgrubsza taki sam kadr jak obiektywem 90mm na APSC lub obiektywem 120mm na FF.
Witam !
Czyli wynika z tego, ze ten sam obiektyw o ogniskowej 60mm podpiety do roznych systemow (FF, APS-C, m.4/3)
da tej samej wielkosci obiekty w kadrze dla roznych odleglosci od foconego obiektu.
Fotograf systemu FF takim szklem bedzie focil najblizej a m.4/3 najdalej od foconego obiektu.
Pozdrawiam
Skala odwzorowania liczona jest dla najmniejszej odległości ostrzenia. Mając FF nie podejdziesz bliżej, bo nie złapiesz w ogóle ostrości.
Skala odwzorowania liczona jest dla najmniejszej odległości ostrzenia. Mając FF nie podejdziesz bliżej, bo nie złapiesz w ogóle ostrości.
To jest parametr szkla, i nie wazne do czego go zapniesz, odleglosc bedzie ta sama. Owszem mozesz modyfikowac ja na inne sposoby, ot chocby pierscieniami posrednimi.
pozdro
Witam !
Czyli wynika z tego, ze ten sam obiektyw o ogniskowej 60mm podpiety do roznych systemow (FF, APS-C, m.4/3)
da tej samej wielkosci obiekty w kadrze dla roznych odleglosci od foconego obiektu.
Fotograf systemu FF takim szklem bedzie focil najblizej a m.4/3 najdalej od foconego obiektu.
Pozdrawiam
Tak. Im większy rozmiar matrycy z tym mniejszej odległości trzeba zrobić zdjęcie aby uzyskać tę samą wielkosć motywu w kadrze. Oczywiscie kadry wykonane z różnych odległości będą sie miedzy sobą różnić - motyw będzie miał w kadrze tę samą wielkość, ale zmiana odległości spowoduje, że perspektywa i rozmycie tła będą inne.
Fotograf systemu FF może się naciąć na jeszcze inne ograniczenie - obiektyw prawidłowo montowany do korpusu zgodnie z jego odległoscią rejestrową (czyli tak, by prawidłowo ostrzył na nieskończoność) będzie miał zawsze tę samą minimalną odległość ostzrenia - jeśli więc posiadacz apaartu z mniejszą matrycą wykona zdjęcie pzry odległosci bliskiej minimalnej może sie okazać, że przy większej matrycy nie da sie ustawić ostraości na odległosć na tyle małą, by uzyskać identyczną wielkość motywu w kadrze.
---------- Post dodany o 21:05 ---------- Poprzedni post był o 20:47 ----------
To jest parametr szkla, i nie wazne do czego go zapniesz, odleglosc bedzie ta sama. Owszem mozesz modyfikowac ja na inne sposoby, ot chocby pierscieniami posrednimi.
Tak właśnie będzie przy założeniu, że użyta przejściówka zapewnia zamontowanie obiektywu zgodnie z jego odległością rejestrową - czyli tak, by prawidłowo ostrzył na nieskończoność. Zazwyczaj tak właśnie jest, ale jednak nie zawsze - np. obiektyw M42 zamontowany przez przejściówkę bez soczewki do lustrzanki Nikona nie da się naostrzyć na nieskończoność, za to da się go naostrzyć na nieco mniejszą odległosć niż przewidział producent obiektywu. Akurat przy takiej kombinacji różnica minimalnej odległosci jest nieznaczna, ale gdyby komuś się chciało zamontować przez przejściówkę do tegoż Nikona obiektyw od systemu micro 4/3 - minimalna odległosć ostrzenia zmalałaby drastycznie (osobną kwestją byłoby sterowanie pzrysłoną, można by się też spodziewać problemów z winietowaniem). Czasem podłączałem do lustrzanki stałoogniskowe obiektywy od starych kamer filmowych na taśmę 8mm - dzięki zamontowaniu w znacznie wiekszej odległosci od matrycy niż przewidział producent obiektyw ostzrył z bardzo małej odległości i skala odwzorowania wychodziła znaczna. De facto jest tak, że suma grubości przejściówki i różnicy między odległością rejestrową korpusu a odległością rejestrową obiektywu działa jak pierścień pośredni włożony między korpus a obiektyw.
Przecież wystarczy podpiąć sobie dowolne szkło do pełnej klatki, a później wykadrować aps-c i 4/3. Wtedy najlepiej widać co się zmienia i jak w obrazie przy stałych parametrach szkła :)
Oczywiście że można, tylko... jakoś niektórzy nadal mają trudności ze zrozumieniem co się dzieje, gdy szkło podpinamy do sensora o innym rozmiarze. Może... nigdy nie robili proponowanego przez Ciebie eksperymentu bo nie mają cyfrowych lustrzanek z pełną klatką? ;-)
Oczywiście że można, tylko... jakoś niektórzy nadal mają trudności ze zrozumieniem co się dzieje, gdy szkło podpinamy do sensora o innym rozmiarze. Może... nigdy nie robili proponowanego przez Ciebie eksperymentu bo nie mają cyfrowych lustrzanek z pełną klatką? ;-)
O ile dobrze pamiętam to obrazek z D810 wykadrowany do m43 ma jakieś 9MPix, czyli teoretycznie taki e-m1 ma przewagę...
Darekw1967
28.12.14, 02:03
Przecież wystarczy podpiąć sobie dowolne szkło do pełnej klatki, a później wykadrować aps-c i 4/3. Wtedy najlepiej widać co się zmienia i jak w obrazie przy stałych parametrach szkła :)
Witam !
Nie potrzeba miec zadnego aparatu ani szkiel ;)
Wystarczy chwile pomyslec.
Pozdrawiam
Nie potrzeba miec zadnego aparatu ani szkiel ;)
Wystarczy chwile pomyslec.
100% zgody. Niestety jednak pojawiajace się co chwila w sieci opinie jak to ogniskowa albo skala odwzorowania zmieniaja się po założeniu obiektywu na korpus z innym rozmiarem sensora dowodzą, że niektórzy zatracili umiejętnoiść logicznego myślenia:-(. Mam obawy, że to skutek obniżenia poziomu nauczania przedmiotów ścisłych w naszych szkołach do ktorego doszło jakiś czas temu.
Widzę, że dyskusja zatacza koła wokół zdolności ludzkiego mózgu, tymczasem obiektyw tytułowy tego wątku jest wciąż nieobecny w Olympus Shop. Może ktos z Was ma jakieś wiarygodne informacje nt. dostawy?
Widzę, że dyskusja zatacza koła wokół zdolności ludzkiego mózgu, tymczasem obiektyw tytułowy tego wątku jest wciąż nieobecny w Olympus Shop. Może ktos z Was ma jakieś wiarygodne informacje nt. dostawy?Pojawił się w ofercie Interfoto: http://allegro.pl/interfoto-olympus-40-150-2-8-pro-micro4-3-nowosc-i4969353028.html
Pojawił się w ofercie Interfoto...Jakiś śmiesznie tani... :mrgreen:
Jakiś śmiesznie tani... :mrgreen:
klucz do prawdy brzmi w opisie... 'w zasadzie nowy'... ;-)
klucz do prawdy brzmi w opisie... 'w zasadzie nowy'... ;-) A to się tak szybko zużywa, że nie posłuży dłużej?
Jakieś pięć lat temu kupiłem u nich ZD 50-200 i używam do dziś, też był z krótszą gwarancją i był przerzucony ze Stanów.
A to się tak szybko zużywa, że nie posłuży dłużej?
Jakieś pięć lat temu kupiłem u nich ZD 50-200 i używam do dziś, też był z krótszą gwarancją i był przerzucony ze Stanów.
gwarancja tylko 6 miesięcy... ostatnio coś zaczęło mi stukać w pierścieniu 12-60 był po gwarancji za naprawę zapłaciłem 700 zł... długość gwarancji ma baaaardzo duży wpływ na cenę...
---------- Post dodany o 20:36 ---------- Poprzedni post był o 20:34 ----------
Interfoto znam od lat... bywam u nich, kupuję, wymieniam i sprzedaję... to dobra firma... nie oszukają i nie naciągną... :-)
Zakup obiektywu z innych źródeł jest chyba możliwy, bo np. od dość dawna oferuje go na Allegro "notopstryk". Ale jak wiecie, nie o to chodzi :-). Muszę niestety stwierdzić, że nowy sprzęt Olympusa dobrze mieć na gwarancji - serwisowałem już zarowno E-M1, jak i jeden z obiektywów m4/3 (serwis działa na szczęści bardzo sprawnie).
Po prostu jeśli pojawia się na Alle z innych źródeł, to z reguły w krótkim czasie jest dostępny u oficjalnych dystrybutorów. Ale gwarancji nie dam ;-)
dziwne jest to że długość gwarancji w interfoto spadała teraz do 3 miesięcy? to kiedy był debiut tego szkła? nie posiada on 2 letniej gwarancji? powinien mieć przecież jeszcze półtoraroczną gwarancję fabryczną jeśli był jednym z pierwszych... nie czaję tego...
Po prostu jeśli pojawia się na Alle z innych źródeł, to z reguły w krótkim czasie jest dostępny u oficjalnych dystrybutorów. Ale gwarancji nie dam ;-)
Z tego co wiem, to w styczniu ma być dostępny w sklepie Olympusa - więc lada dzień :).
A słyszeliście, że pod koniec lata ma pojawić się rybie oko od olka ze światłem 1.8?
---------- Post dodany o 23:02 ---------- Poprzedni post był o 22:11 ----------
Z tego co wiem, to w styczniu ma być dostępny w sklepie Olympusa - więc lada dzień :).
no właśnie... generalnie jest deficyt tego szkła na rynku oly sklep go nie ma, cyfrowe.pl też... fotozakupy coś piszą że w ciągu 3 dni dostawa ale im nie ma co wierzyć bo czeka potem człowiek tygodniami...
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.