Zobacz pełną wersję : Biebrza całodobowo
Niestety Moose nie moge dac +, musze porozdawac :(
Jakby ktos mogl to prosze w moim imieniu zaplusowac
mogłem
:-D
Na razie przerobiłem jakieś 25 km rzeki ( jeszcze tylko około 120 mi zostało...) i jak zima dopisze to będą żniwa :-)
:-D
Na razie przerobiłem jakieś 25 km rzeki ( jeszcze tylko około 120 mi zostało...) i jak zima dopisze to będą żniwa :-)
Ja przerobilem z 7km i mam dosc, tyle ze ja brzegiem dralowalem;)
pozdro
Jeżeli brzeg nieprzyjazny to ponton + odbierająca osoba w dole rzeki. Zimą spacer to bajka, ale teraz może być trudno. Do 6h jeszcze da rade. Parę razy robiłem 9h marszu po bagnie i ledwo żywy docierałem do samochodu. W zasadzie to nieżywy. I byle prędzej do cukru.....:-)
Łosi zeszli byli do lasów. Sezon ,,z okna wozu" otwarty :-)
Teraz ciut przymarzło i po śladach i tropach widać, że na Bagnie Ławki śpią na poboczu szosy. Bóbr koło kładki przed 15tą wyrusza na łowy :-)
Pierwsze kruki padlinowe. Jeszcze bezśnieżne. Budę muszę przestawić, bo woda poszła w górę i do obecnej nie dowiozę padła.
Zazdroszę Tobie takich kadrów:-P
Kruki mi się bardzo podobają
Kadry i opisy świetne i bardzo pomocne (dopiero teraz poczytałem o Twoich boberkach). Muszę się wybrać na Twoje bagna, może w niedzielę będzie jakaś chwila. Pozdrawiam
Właśnie zakończyłem przeglądanie wątku. Jestem pod wielkim wrażeniem, tyle fantastycznych ujęć. Gratuluję wielkiej pasji. Czekam na następne zdjęcia pstrykając w międzyczasie sikorki w karmniku i wróble na płocie :roll:
alnico - przejrzyj neta, zobaczysz, że więcej jest bielików w kadrach niż dobrych zdjęć sikorek :-)
alnico - przejrzyj neta, zobaczysz, że więcej jest bielików w kadrach niż dobrych zdjęć sikorek :-)
Wiem, wiem, i to niestety a autopsji :cry:, ale będę się starać.
Wiem, wiem, i to niestety a autopsji :cry:, ale będę się starać.
Nie poddawaj sie, sikory to wbrew pozorom bardzo wdzieczny i ciekawy temat...
Przy nich mozna smialo bez stresu cwiczyc warsztat, sprzet itd.
Ja lubie moje sikory, za te ich kolory i behawioryzm :)
A na bieliki przyjdzie jeszcze czas;)
pozdro
Bieliki są głupie :-). Buda, potem ścierwo, potem fotografie :-) Warunek - nie szaleć ze szkłem na dolotach tylko poczekać aż zaczną jeść.
Nie poddawaj sie, sikory to wbrew pozorom bardzo wdzieczny i ciekawy temat...
Przy nich mozna smialo bez stresu cwiczyc warsztat, sprzet itd.
Ja lubie moje sikory, za te ich kolory i behawioryzm :)
A na bieliki przyjdzie jeszcze czas;)
pozdro
Mapki poglądowe :-)
Dzięki, trochę daleko ode mnie ale jak to mówią dla chcącego nic trudnego. Więc kto wie, przy okazji odwiedzę kumpla w Białymstoku.
A na razie będę trenować na sikorach :)
Co to znaczy "teren parku - zezwolenie" ?
Przecież do parków można wchodzić, nawet jak jest ścisły rezerwat.
Tak pytam bo nie wiem :roll:
można wchodzić - na oznaczone szlaki i z nich w naszym fotografować można bezpłatnie ( karta wstępu obowiązuje). Natomiast na fotografowanie i poruszanie się poza szlakami niezbędne jest zezwolenie od dyrektora.
Łosi zeszli byli do lasów. Sezon ,,z okna wozu" otwarty :-)
Teraz ciut przymarzło i po śladach i tropach widać, że na Bagnie Ławki śpią na poboczu szosy. Bóbr koło kładki przed 15tą wyrusza na łowy :-)
Pierwsze kruki padlinowe. Jeszcze bezśnieżne. Budę muszę przestawić, bo woda poszła w górę i do obecnej nie dowiozę padła.
Udane lowy...podoba sie bardzo wrzutka.
można wchodzić - na oznaczone szlaki i z nich w naszym fotografować można bezpłatnie ( karta wstępu obowiązuje). Natomiast na fotografowanie i poruszanie się poza szlakami niezbędne jest zezwolenie od dyrektora.
To akurat wszedzie jest obowiazujace.
Takze @Bodzip nie masz sie co tak dziwic;)
Oko pusc do @moose to Ci pewnie zezwolenie zalatwi;)
pozdro
Bodzip - wpadnij kiedyś do ścisłego w Białowieskim PN. Tam nawet na szlak bez przewodnika nie wpuszczają, a co dopiero luzem pochodzić :-)
---------- Post dodany o 18:23 ---------- Poprzedni post był o 18:22 ----------
nyny - a jak mnie sie oko jego wyśliźnie? I psy porwą? Czem on, Bodzip, będzie łypał we w wizjer? :-)
nyny - a jak mnie sie oko jego wyśliźnie? I psy porwą? Czem on, Bodzip, będzie łypał we w wizjer? :-)
eee, luzik...
Ty mu bedziesz po prostu mowil gdzie ma strzelac, wiec i tak trafi nawet bez dwu oczu;)
pozdro
Ale fajnie, że wyjaśnił - za co dzięki :)
Choć powiem, że niedawno wędrowałem czerwonym - Głównym Szlakiem Beskidzkim, chodziłem po szlaku i poza szlakiem. Szlak mam zaliczony w całości - ponad 500 km. Oczywiście nie za jednym zamachem :-P
Spotykałem i pracowników leśnych i służby leśne, i nigdy nikt mnie nie zapytał co ja tu robię. Ale co park to inna polityka, więc zgoda :)
A że są czujni ? ależ brawo im za to :) -> zeszłe lato wchodziłem na Rotundę. Podczas schodzenia spotkałem pracowników czyszczących szlak. Siedliśmy, pogadaliśmy chwilę. Po dłuższej chwili dołączył do nas leśniczy z Regietowa i mówi mi tak:
obserwuję pana od szczytu. Niesie pan pustą butelkę po wodzie mineralnej i nie wyrzucił jej w krzaki -brawo. Miło mi się zrobiło, ale wiem że dzięki takim ludziom mamy czysty las.
Pośmialiśmy się ze szpiegowania i rozmowa zeszła na agenta Tomka. A on po prostu prowadził nadzór związany z renowacją cmentarza wojennego na Rotundzie.
Dzięki Piotrze :grin:
Bodzip, tak naprawdę Parki to tereny nieogrodzone i nie ma szans upilnować. Sam kiedyś wpadłem na dwie czatownie w tokowisku cietrzewia i chłopaki byli zdziwieni, że ktoś ich odnalazł. Jeździli nad Biebrzę od wielu lat i pierwszy raz spotkał ich pracownik Parku. Kiedyś ktoś w gazecie zamieścił relację z survivalu przez Czerwone Bagno. Ot poszedł i nielekko mu było :-) Park dowiedział się o tej wycieczce z gazety :-)
Kiedyś ktoś w gazecie zamieścił relację z survivalu przez Czerwone Bagno. Ot poszedł i nielekko mu było Park dowiedział się o tej wycieczce z gazety
Wiem, oglądałem tego gościa w telewizorni :mrgreen:
Ponoć autentyk:
Ośrodek Straży Pożarnej koło Rajgrodu. Kurs podnoszący kwalifikacje płetwonurków. Po nurkowaniu chłopaki zjedli i postanowili skoczyć po coś mocniejszego na wieczorne ognisko. Ubrali się w mundury, wskoczyli w służbowe auto i pojechali. Wracając przez las zostali zatrzymani przez leśniczego - zakaz wjazdu itp. Oni mu tłumaczą, proszą...Nic z tego, dostali mandat. Na drugi dzień lądują na dywaniku u komendanta. Pada pytanie:
- Nie mogliście się z nim jakoś dogadać?
- No przecież pół godziny go prosiliśmy: ,,K***a, ch***u, nie pisz..."
http://youtu.be/GH-p430gvuY
Się uśmiałem :mrgreen:
A na początku myślałem, że po tych chryjach w Zakopanem to do Was się przenieśli.
Biebrza i Narew zamarzły na amen. Z nielicznych dziur wyłażą czasem wydry i bobry. Jeszcze w zeszłym tygodniu pełny zestaw rzeczny oglądać można było z mostu na Narwi w Strękowej Górze - w samo południe 16tego 6 bobrów i wydra :-)
Łosie wędrują blisko wiosek.
Temperatura nareszcie zaczyna oscylować wokół normy: -20°C :D
Czasem trafi się niespodzianka jak mi 2 dni temu - stado około 30 wąsatek. Bez wabienia i statywu postałem spokojnie na skraju trzcinowiska, a ptaki potrafiły żerować 3-4m ode mnie. Przy okazji odkryłem, że Arsat Yashma jest zaje...sty :-)
Gratulacje, bajka:)
Zazdraszcze, tak modeli, terenow, jak i hartu - ja leze w wyrze i robie pod siebie gora i dolem:(
pozdro
p.s. Czego sie dziwisz, jak szklo od nikona :p
Ja średnio co dwa dni wpadam pod lód - tak do kolan, hartuję się :-) Wczoraj jednak doszedłem do wniosku, że chlapanie w butach przy tych temp. nie jest tym co tygrysy lubią najbardziej.
Zdrowia życzę jednakowoż. Śpirytusem wirusa, śpirytusem.............
Wspaniałe kadry Piotrze. Wydra i bobry świetne, ale wąsatka super, zawsze mnie ciekawił ten gatunek.
Widać zima u Ciebie na całego.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękne i arcyciekawe poznawczo fotografie :)
Biebrza i Narew zamarzły na amen. Z nielicznych dziur wyłażą czasem wydry i bobry. Jeszcze w zeszłym tygodniu pełny zestaw rzeczny oglądać można było z mostu na Narwi w Strękowej Górze - w samo południe 16tego 6 bobrów i wydra :-)
Łosie wędrują blisko wiosek.
Temperatura nareszcie zaczyna oscylować wokół normy: -20°C :D
Czasem trafi się niespodzianka jak mi 2 dni temu - stado około 30 wąsatek. Bez wabienia i statywu postałem spokojnie na skraju trzcinowiska, a ptaki potrafiły żerować 3-4m ode mnie. Przy okazji odkryłem, że Arsat Yashma jest zaje...sty :-)
alem się napatrzył, piękne zdjęcia, wszystkie, gratuluję szczerze
Szczęściaż z Ciebie, zyjesz w krainie bajki i robisz cudne foty.
Pozdrówka:grin:
wojtek1234
23.01.13, 21:35
moose-> jestem pod wrazeniem. Z ogromną przyjemnością oglądam Twoje fotografie ale i czytam.
I ja gratuluję - jakbym chciał na parę dni wpaść i pofocić to kiedy i gdzie najlepiej?
Świetna cała seria. U mnie Narew jeszcze płynie (rok temu w lutym widziałem jak po zamarzniętym korycie rolnik przewoził ciągnikiem siano - więc jeszcze ciut brakuje). Pozdrawiam
Ale pewnie przy mrozie zwierzyna się ujawnia, pięknie tam macie na tym Podlasiu.:grin:
I ja gratuluję - jakbym chciał na parę dni wpaść i pofocić to kiedy i gdzie najlepiej?
Obecnie cały dzień jest dobry z dwoma szczytami 8-10 oraz 14-16ta. A gdzie ? Wszędzie gdzie kawałek wody widać. Nawet Narew pod Łomżą jest bardzo dobra. Ja znam już Biebrzę na tyle, że wiem gdzie spodziewać się na tyle szybkiego nurtu by był wolny od lodu. No i kilometry brzegu do przejścia. Przez ostatni tydzień natrzaskałem prawie 80km z buta. Podtopiłem się 4 razy, ale warto było. Poza tym - taka praca :-)
Dziś miałem fajne spotkanie z wydersem.
Miód na oczy moje. Wróce ja jeszcze nad Biebrzę bo bardzo mi się tam podobało:grin:
fajny zwierzak, szczególnie na czwartym zdjęciu.
hejka.
taki news z Parku:
temat:
zdalnie sterowane modele latające
treść e-mail:
Szanowne Koleżanki i Szanowni Koledzy,
może jest wśród WAS, wśród waszych krewnych (bliższych bądź dalszych), znajomych, etc. ktoś, kto pasjonuje się zdalnie sterowanymi modelami latającymi, uprawia to hobby: zawodowo lub amatorsko, i chciałby podzielić się swoją pasją - jeśli tak, to proszony jest o kontakt z Panem Dyrektorem Romanem Skąpskim.
Wśród nas jest kilku pasjonatów co najmniej - zapraszam do kontaktu z Dyrektorem:
sekretariat@biebrza.org.pl
lub telefon: tel. +48 85 738 06 20
Imprezy weekendowe:
http://www.biebrza.org.pl/134,biebrzanskie-sianokosy.html
http://www.biebrza.org.pl/136,targi-produktu-lokalnego.html
hejka.
taki news z Parku:
temat:
zdalnie sterowane modele latające
treść e-mail:
Szanowne Koleżanki i Szanowni Koledzy,
może jest wśród WAS, wśród waszych krewnych (bliższych bądź dalszych), znajomych, etc. ktoś, kto pasjonuje się zdalnie sterowanymi modelami latającymi, uprawia to hobby: zawodowo lub amatorsko, i chciałby podzielić się swoją pasją - jeśli tak, to proszony jest o kontakt z Panem Dyrektorem Romanem Skąpskim.
Wśród nas jest kilku pasjonatów co najmniej - zapraszam do kontaktu z Dyrektorem:
sekretariat@biebrza.org.pl
lub telefon: tel. +48 85 738 06 20
Będziecie nadzorować dronami ten park?
Nie, ale pole do popisu w np. monitoringu ssaków, czy mapowania siedlisk jest szerokie :-D
Nie, ale pole do popisu w np. monitoringu ssaków, czy mapowania siedlisk jest szerokie :-D
Zdalny nadzór, mnie to się podoba.
Każdym świtem nuda na Bagnie Ławki...
Klępa z łoszakiem pojawia się w okolicach kładki, samotna klępa w okolicy wieży widokowej i młody byczek pomiędzy wieżą a Groblą Honczarowską. A bukowisko tuż tuż
...Klępa z łoszakiem pojawia się w okolicach kładki, samotna klępa w okolicy wieży widokowej i młody byczek ...
łoś, po prostu łoś ;)
czad!
Biebrzańskich łosi nigdy za wiele. Fajne fotki, ja też zawitam na Carkę w ostatnim tygodniu września i po cichu liczę na jakieś bliższe spotkanie z łoszakami.
Z archiwum :-D
http://vod.tvp.pl/audycje/dla-dzieci/zaloga-eko/wideo/ii-odc-4-biebrza-ekologiczny-raj/10054516
Z archiwum :-D
http://vod.tvp.pl/audycje/dla-dzieci/zaloga-eko/wideo/ii-odc-4-biebrza-ekologiczny-raj/10054516
Piotr gwiazda TV :) Opowiadać trzeba umieć, a Tobie to najwyraźniej wychodzi.
Piękne te Twoje foty moose.
Gratuluję i pozdrawiam.
Witaj Moose!
A może byś ułatwił nam podglądanie i focenie łosi w trakcie bukowiska.
Świetnie zorganizowałeś nam spotkanie na Carskim Trakcie zimą, które do dzisiaj sympatycznie wspominamy, więc ma się ochotę na ponowne spotkanie nad Biebrzą.
Pozdrówka!
Będzie ciężko. Od 12go do końca września oddelegowany jestem do pomocy przy łosiach ekipie Janka Walencika.
Wiosenne dudki. Po kilku nalotach dobrałem pkt AF na krawędzi dziupli, Sigma 150 coby szerzej ująć i można było trzaskać. Brak sensownego ISO powyżej 1250 dawał się we znaki. Czasy najlepiej utrzymywać 1/1000s i krótsze.
Tak wiosennie mi się przypomniało :-D
Witaj, fajne dudki a boćki jak to boćki wiosną, w tym roku mimo śniegu nieźle sobie poradziły, tylko podobno siały straszne spustoszenie wśród marcowych zajączków (te z marca chyba i tak mają prawie 100% śmiertelność). Czytałem, że pojawiły się pierwsze od 2002r gniazda batalionów w okolicach Dolistowa ? Pozdr
Piękny ten 3-ci, bociani kadr.
Pozdrawiam.
Fajne ujęcia dudków. Nigdy nie widziałem tych ptaków a piękne są.
Boćki takie biedne, a dudki urocze :)
Dudkowe naloty bardzo dobre. Ja przygodę z dudkiem zakończyłem na statykach, na naloty nie miałem pomysłu w miejscu, gdzie fociłem.
Mi również dane było obserwować boćki w tych trudnych warunkach. Z tym, że ja na raz wabiłem drobnicę ziarnem i błotniaki kurami. Pewnego razu przyjechałem do czatowni i zobaczyłem duże ślady przy ziarnie. Byłem przekonany, że to żuraw, który mi się marzy. Jak się okazało, ziarno zjadały sarny, a kury szamał bociek. Potem podchodził pod samą czatownię i wskakiwał na nią, stąd te duże ślady.
Twoje ujęcia boćków bardzo ciekawe, szczególnie ostatnie bardzo mi się podoba.
Te Dudki to takie jakieś czupórne wyszły ;)
extra!
996349963599636Bukowisko zaczęło się. Dziś spotkałem byka wymęczonego najprawdopodobniej walką z innym bykiem. Spotkanie było bardzo ..... bolesne, albowiem byk okazał się dość żwawy i niecierpiący intruzów. Na szczęście zadowolił się lekkim skopaniem mojej osoby bez tłamszenia porożem. Okazałym jednakowoż. Rozpieprzył mi natomiast tandem E-30 - yashma 300/2.8. I znowu na szczęście puścił tylko adapter mocowania. Sprzęt dalej działa.
Całe szczęście że Cię nie rozjechał. Pewnie w porę zauważył że nie masz rogów :wink:
Szczęście. jak w starym dowcipie o Stalinie - ,,A mógł zabić..."
moose :shock: no to miałeś przygodę! Ale co, nagle się zerwał i na Ciebie ruszył, czy może chciałeś go przysiąść ;) ?
Pzdr
Leżał jak zabity. Ledwo oddychał. Myślałem, ze chory albo jakiś kłusownik go postrzelił. Okazało się, że nie.W jednym momencie zerwał się na nogi i na mnie pogonił. uciekłem jakieś 20-30 metrów i widząc go tuż za plecami padłem na pysk w bagno, żeby nie kusiło go trzasnąć mnie porożem. Uderzył lewym badylem, a potem przecwałował po mnie reszta odnóży.
Leżał jak zabity. Ledwo oddychał. Myślałem, ze chory albo jakiś kłusownik go postrzelił. Okazało się, że nie.W jednym momencie zerwał się na nogi i na mnie pogonił. uciekłem jakieś 20-30 metrów i widząc go tuż za plecami padłem na pysk w bagno, żeby nie kusiło go trzasnąć mnie porożem. Uderzył lewym badylem, a potem przecwałował po mnie reszta odnóży.
Ożżżżżżżżżesz !!!
Wniosek jest jeden - rogaczy nie tykaj :)
Pozdrawiam.
No to masz szczęście, że się nad Tobą nie zatrzymał i z łoszą nie pomylił - pewnie teraz byś cienkim wierszem na forum pisał :)
To miałeś szczęście w tym "niezwykłym" spotkani.:grin:
Ciekawa przygoda, dobrze że się tylko tak skończyło. A swoją drogą jakby ktoś zrobił fotki jak uciekasz to dopiero byłyby jaja:mrgreen:
Oj do śmiechu tam na miejscu nie było, dobrze że tak się skończyło.
Pzdr
Ale masz excytującą robotę, cieszę się że nic ci się nie stało. Trochę szkoda sprzętu
Bukowisko zaczęło się. Dziś spotkałem byka wymęczonego najprawdopodobniej walką z innym bykiem. Spotkanie było bardzo ..... bolesne, albowiem byk okazał się dość żwawy i niecierpiący intruzów. Na szczęście zadowolił się lekkim skopaniem mojej osoby bez tłamszenia porożem. Okazałym jednakowoż. Rozpieprzył mi natomiast tandem E-30 - yashma 300/2.8. I znowu na szczęście puścił tylko adapter mocowania. Sprzęt dalej działa.
To dobrze że nie spaprał Ci sprzętu do końca - bo by była przykra sprawa. Musiałby pokryć koszty porożem.
bukowisko się rozkręca. Bagno ławki jest niezłe. Dziś do 150m od szosy w sumie było : 3 klępy z łoszakami, 3 byki, jeden młody byczek koło Grobli Honczarowskiej - żerował przy samej szosie i niczym się nie przejmował.
bukowisko się rozkręca. Bagno ławki jest niezłe. Dziś do 150m od szosy w sumie było : 3 klępy z łoszakami, 3 byki, jeden młody byczek koło Grobli Honczarowskiej - żerował przy samej szosie i niczym się nie przejmował.
:-) pucuję szkła , przebieram nogami , miska mi się cieszy ... Biebrzo przybywam za tydzień :-)
Za tydzień dojdzie już rykowisko do normy. Na razie względny spokój.
Pogratulowac takich lowow.
Gdyby ktoś chciał zapolować w weekend - Bagno Ławki od 5tej. Co prawda światło robi się nieco później, ale jeszcze o szarówce dobrze słychać stękanie.
Planuję tam zawitać chyba w niedzielę, w sobotę wybieram się do czerwonego boru. Potem niestety wszystkie soboty i niedziele we wrześniu i na początku października mam już zaplanowane. Pozdrawiam
Za tydzień dojdzie już rykowisko do normy. Na razie względny spokój.
W jakich lokalizacjach najczęściej ryczą jelenie ?
Czy o tej porze roku dzieje się coś ciekawego na Grądach Woniecko ?
Hehehehehe, w spokojnych i odludnych :-D
Co do Grądów to nie wiem, nie bywam tam ostatnio, ale łosie tam też chodzą. Jelenie podobnie, szczególnie w lesie przed Grądami w stronę Narwi. Aha, bobry tam ładnie dokazują w rowach melioracyjnych i nie tylko. Ciekawe stanowiska są przy drodze na Chlebiotki ( za Grądami w lewo)
:lol: to tyle to ja wiem :-) , ale po dość dokładnych wskazówkach co do łosi liczyłem na podobne odnośnie jeleni. Ok , znaczy że się przeliczyłem :-) . Dzięki za dotychczasowe cenne wskazówki . Pozdrawiam
Co do jeleni - wpadasz na teren w nocy i słuchasz gdzie urzędują. Od świtu masz dwie-trzy godz żeby do nich dojść, potem chowają się w ostojach. Konkretne miejsca znam, ale w Parku.
---------- Post dodany o 16:37 ---------- Poprzedni post był o 16:36 ----------
Chyba, że chcesz tylko posłuchać. Wtedy np. olsy laskowieckie są fajne, szlak z Barwika czy Grzędy.
Bukowisko na Ławkach w toku. Jeden byk nawet dołki rujowe robi przy asfalcie :-D Dziś rano ładny 10tak szabrował pod wieżą widokową. Dał się wabić, ale ściana deszczu i brak światła zniwelował możliwość ujęcia go w kawałku ostrej fotografii. Wczoraj znowu trafiłem na mojego ,,ulubieńca". Do starcia bezpośredniego nie doszło, ale wyraźnie dawał mi do zrozumienia, że jeden głupi ruch i będzie wpier...sko.
moose, ale kusisz takimi fotami. Ja będę w pt i sb w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że będzie się jeszcze coś działo.
Moose, nie lubie cie, będzie jeszcze co oglądać jak w końcu dojadę do Was? Czyli za jakieś 2 tygodnie?
Ale, pewnie :-D Byki do końca października.
Bukowisko cały czas wtoku, pogoda nędzna, jeleni nie słychać, chociaż samo rykowisko jest. Ino ciche.
Wczoraj piknie poświeciło na wieczór i jelenie rozryczały się na całym bagnie. Pikności. Gdziekolwiek się nie postało chwilę - kilka byków było słychać.
Wczoraj pod wieczór na Carce było tak:
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://s1171.photobucket.com/user/lucas_g1/media/IMG_4074_zps213dbd2e.jpg.html)
A łosi ni widu, ni słychu.
O masz. Łosi byli ? Jelenie na olsie ryczeli? :-D
O masz. Łosi byli ? Jelenie na olsie ryczeli? :-D
Piotrze, co do jeleni to nie wiem. Jeśli chodzi o łosie, to na odcinku od Strękowej Góry do wieży na Bagnie Ławki nie było nawet jednej sztuki. Za to byłem mocno zaskoczony wysokim stanem wody na Narwi. To normalne o tej porze roku??
Nieeee, mamy obecnie hydrologiczną wiosnę :-D
Zarosło pajęczynami, a wiatr hula po kątach............... . ,,Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy..........." Częściowo z racji tego, że ileż można fotografować to samo w dodatku przeciskając się przez gąszcz szkieł i statywów. Częściowo, bo jak nie mogę tak jak chcę, to tak jak można się nie chce......Zwiesiłem się fotograficznie, a szansy na reseta nie było. Dopiero ostatnia akcja łosiowa szturchnęła mnie do tego, by jednak zabierać ze sobą na bagno sprzęt. Choćby od czasu do czasu...
I tak żem się powlókł w turzyce wrzucając obok wody do plecaka szparat.
A łosie dopisują.
Z ostatnich dwóch popołudniowych spacerków:
No w końcu :grin: Cała seria świetna :roll:
wszystkie fajne, ale 1,2,3 najfajniejsze
Fajna wrzutka moose.
Pozdrawiam.
Noooooo proszę, ale się musisz nudzić :-P Dzięki za fotki, niektórych nawet jeszcze nie widziałem :mrgreen:
Swietna seria z mokradel.
Świetny powrót gospodarza. Zwierzaki cudne.
wypada mi się tylko podpisać pod tym co napisali powyżej
wielki powrót w wielkim stylu
@Moose w starym dobrym stylu :)
Gratyulacje.
pozdro
Po prostu piękne.
Pozdrawiam
Miodzio, miodzio, miodzio!
Bardzo interesujące, zachęcające do wypadu w Twoje strony. Pozdrawiam
Bardzo interesujące, zachęcające do wypadu w Twoje strony. Pozdrawiam
Wypadu? Przecież masz te strony za rogiem :mrgreen:
Z ostatnich dwóch popołudniowych spacerków:
A mógłbyś podać jakim obiektywem?
yashma 300/2,8
Dzięki. A jakie przysłony używałeś?
5,6 o ile światło pozwalało , albo 4. ISO 200 zawsze.
5,6 o ile światło pozwalało , albo 4. ISO 200 zawsze.
Jeśli jeszcze masz cierpliwość - to interesuje mnie z jakich odległości wykonujesz foty i na ile mocno je kadrujesz?
Wszystkie to 100% kadru. Nie przycinam. Odległość od 10m do około 100m, a ta większa ekipa łosi to około 300m. Nie mogę się doczekać na bukowisko, bo wtedy można, wabiąc byki, lepiej panować nad kadrem. :-D
/.../
A łosie dopisują.
Z ostatnich dwóch popołudniowych spacerków:
I tak trzymaj! Świetne osie.
Wszystkie to 100% kadru. Nie przycinam.Gratuluje kadru.
Zdjeciami jestem zauroczony.Biebrza dla mnie to mit i legenda
Biebrza dla mnie to mit i legenda
I komary i gzy i skrzyżaki :mrgreen: i OSIE!
I komary i gzy i skrzyżaki :mrgreen: i OSIE!
Wierze na slowo.
Co to są "skrzyżaki" ?
skrzyżowane krzyżaki - takie pająki:mrgreen:
Co to są "skrzyżaki" ?
OK, sory, literówka, STRZYŻAK SARNI (http://pl.wikipedia.org/wiki/Strzyżak_sarni). Bardzo miłe stworzonko, samiczka siada na Tobie, gubi skrzydełka i już nie odleci a wygląda jak kleszcz. Szuka sierści żeby się zadomowić, Nieszkodliwa dla człowieka ale bardzo niesympatyczna.
Romek dzięki wielkie za info. Mnóstwo tego u mnie jest. Marysia się bała, że to kleszcze... uffff :mrgreen:
Romek dzięki wielkie za info. Mnóstwo tego u mnie jest. Marysia się bała, że to kleszcze... uffff :mrgreen:
Może nie tak groźny jak kleszcz, ale też paskudztwo.
Zmora dla brodaczy....Wyłuskać to cholerstwo jest rzeczą prawie niemożliwą.
---------- Post dodany o 20:09 ---------- Poprzedni post był o 19:59 ----------
Poza Biebrzą - ktoś śmiga na Woodstock do Kostrzyna?
Jakby co to pewnie będę operował w strefie ASP :
http://woodstockfestival.pl/pl//przystanek_woodstock/aktualnosci/w_zgodzie_z_natura
Wszystkie to 100% kadru. Nie przycinam. Odległość od 10m do około 100m, a ta większa ekipa łosi to około 300m. Nie mogę się doczekać na bukowisko, bo wtedy można, wabiąc byki, lepiej panować nad kadrem. :-D
Dzięki serdeczne za odpowiedzi. Przestrzelałem ostatnio PRAKTIKAR'a 300/4, zapewne stąd moje natręctwo, a w świetle tego czego się dowiedziałem to jestem pod wrażeniem. Z profilu użytkowania tego obiektywu! Co wysyłam w załączeniu. Tobie to się na pewno do niczego nie przyda ale zaspokoiłeś w części moją ciekawość.
U mnie jest problem ze strasznym BFem( nie mylić z Battlefield :-) ) w E-30. Nawet z 90-250 musiałem korygować AF od -16 do -18. Masakra. Jak ostrzę yashmą to aby musnąć pysk lub trawy przed zwierzakiem. Wtedy jest ok, ale i tak 30% ujęć wyrzucam, bo ostrość daleko za d...pą osia :-D
---------- Post dodany o 10:59 ---------- Poprzedni post był o 10:57 ----------
Gdybym miał przejściówkę Mamiya na 4/3 to bym poszalał z Sekorem 500/5.6, ale ponad 6 Kazimierzy nie wydam na razie.
U mnie jest problem ze strasznym BFem...w E-30. Jak ostrzę yashmą to aby musnąć pysk lub trawy przed zwierzakiem. Wtedy jest ok, ale i tak 30% ujęć wyrzucam, bo ostrość daleko za d...pą osia :-D
To da się opanować. Tym bardziej, że zaledwie 30% musisz w*****ć. Sugeruje to co najmniej dwa możliwe rozwiązania. Ale rodzą się pytania.
1. W jaki sposób ostrzysz? ( technicznie rzecz biorąc, w którą stronę kręcisz pierścień ogniskowania)
2. Czy zawsze tak samo?
3. Robisz to na wyświetlaczu, czy wizjerze?
3. Robisz to na wyświetlaczu, czy wizjerze?
Ostrzył kiedy na wyświetlaczu w E-30 on? :mrgreen:
Ostrzył kiedy na wyświetlaczu w E-30 on? :mrgreen:
1. Ja nigdy, dlatego pytam, ale problem jest szerszy.
2. Co to za forma? Kto? Ja?
2. Co to za forma? Kto? Ja?
Taka podlaska, lokalna, nie obraża się on :wink:
Przy okazji gratuluje 101 posta!
101 posta!
OK, ale który 101?
OK, ale który 101?
Jak to który? Twój poprzedni był 101szy a osttani już 102gi
2. Co to za forma? Kto? Ja?
Nu On, On sam.......Ludzki mowy nie rozumi :-D ,,A co, nie mówi sie: idzie kupi bułkie chleba? Mówi sie.
Tak o i ostrzy sie normalnie , pierścionkiem i sie nastawia sie przed gębom łosia. Albo inkszego cosia. :-)
A oko potnieje, okular sie mgli, a muchi do oczu lezo.
A łosi takie cienkowate, nienapasione jakieś, aż ledwo stojo. I sie patrzo.
:-D
---------- Post dodany o 13:25 ---------- Poprzedni post był o 13:24 ----------
.........Tak o...........
Nu On, On sam.......Ludzki mowy nie rozumi :-D ,,A co, nie mówi sie: idzie kupi bułkie chleba? Mówi sie.
Tak o i ostrzy sie normalnie , pierścionkiem i sie nastawia sie przed gębom łosia. Albo inkszego cosia. :-)
A oko potnieje, okular sie mgli, a muchi do oczu lezo.
A łosi takie cienkowate, nienapasione jakieś, aż ledwo stojo. I sie patrzo.
:-D
---------- Post dodany o 13:25 ---------- Poprzedni post był o 13:24 ----------
.........Tak o...........
No dobra chłopaki, tośmy sobie pożartowali.
Tak, przy okazji #884 to:
Tak się składa, że od lat zawodowo jestem użytkownikiem sprzętów pomiarowych o powiększeniu 30x w pełni manualnych, a to dla 4/3 jest odpowiednikiem 1900mm ogniskowej. Nawet pogadałem z byłym użytkownikiem E-30. To prócz "Tak o i ostrzy sie normalnie , pierścionkiem i sie nastawia sie przed gębom łosia. Albo inkszego cosia. A oko potnieje, okular sie mgli, a muchi do oczu lezo." jeszcze parę innych czynników może mieć tu znaczenie. Pozdrowienia Panowie. ( Liczba mnoga to stąd, że nie wiem jak romka.... w tym zacytować)
... Pozdrowienia Panowie. ( Liczba mnoga to stąd, że nie wiem jak romka.... w tym zacytować)
No normalnie, zapisać posta i zacytować i liczyć ,ze scali sam mechanizm forum a nikt inny w międzyczasie nic nie napisze.
Dwa to zapisać, zacytować kolejnego posta, skopiować zawartośc edytora do schowka, powtórzyć edycję właściwego posta, wkleić poniżej, skomentować i zapisać , ot i cała folozofija....
jck, no sie nie nerwuje sie :-) Ostrzy się manualnie , przez wizjer i tyle. Kiedyś było łatwiej, w analogach. Teraz do manuala potwierdzenie ostrości mogłoby pomóc, ale tak to jak się widzi tak się ostrzy. :-) I pamiętać muszę o sprawdzaniu zawsze czy pokrętełko korekty dioptrii jest ok.
jck, no sie nie nerwuje sie.
Ja wiem. Będziesz chciał - odezwiesz się.
Coś się tam skrywa. "U mnie jest problem ze strasznym BFem" - to wygląda na błąd systematyczny. Twój albo E-30. Albo albo. Albo oba. A taki błąd po znalezieniu przyczyny da się skorygować.
Na pewno 30stka. Z obiektywami: 90-250, 150macro, yashma. W każdym ostrość nominalnie na d...pie. Trzeba było korygować AF, a manualnie ustawiać ciut przed.
Bukowisko i rykowisko piknie gra już 10 dni. Mało zdjęć, bo i aparatu nie biorę zbyt często.
Gzieś takiego opatacza uszczelił? Pikne fotki.
Pieknie zaczajony rogacz ...:-)
Foty swietne.
Rykowisko,piekne przezycie i te ryczenie.
Fajne foto moose.
Pozdrawiam.
Piękne okazy upolowałeś Piotrze, gratuluję. Mgliste przecudne.
Pozdrawiam
a długo powinno jeszcze grać ?
czy raczej już nie długo ? :)
Łosie coś pięknego.:grin:
Dobas - do końca września. Potem będzie wielkie żarcie :-D
Piotrze, cudne zdjęcia :)
Jak w poniedziałek wracaliśmy z "Caryńskiej" to w dwóch miejscach słychać było jak porykują.
Ludzie w Ustrzykach mówili, że nocą to dopiero słychać, aż echo niesie doliną.
Spalem kiedys w namiocie na przel.Zebrak otulony rykowiskiem.Strach w uszch.
ten we mgle zarąbiście wyszedł, piękne foto, cała seria fajna, pozdrawiam :)
Bukowisko i rykowisko piknie gra już 10 dni. Mało zdjęć, bo i aparatu nie biorę zbyt często.
Oś kurczę! P9077110 prześwietne!
świetne zdjęcia. pierwsze naj
Czasem da się z łosiem dłużej podyskutować :-D
Cześć Piotrze, coś pięknego. Raciczka super :mrgreen:
No, nie wiem, ale na tym P9187299 (piąta fotka) to trochę bezczelny(a) :)
Pięknie. 2-ka mi się :)
Pozdrawiam.
Śliczny oś patyczak. O czym gadaliście? O babach na pewno co?
Cześć Piotrze, coś pięknego. Raciczka super :mrgreen:
a jęzor w następnej kolejności :grin:
Nawiazales kontakt z losiem...:-)
Piekne foty.
Fajny ten kontaktowy łoś, świetna wrzuta, :)
Pięknie zapozował w tym świetle, kadr z języczkiem rewelacja.
Pozdrawiam
Jezyk jezyczkiem,ale wygimnatykowane.
Czasem da się z łosiem dłużej podyskutować :-D
Kapitalny secik! Dzięki.
świetna pogadanka. ten języczek jest boski
Tym razem trochę namolnego gówniarstwa. Jakieś takie niewystękane :-D
Seria łosi jak zwykle piękna. Aż zazdroszczę :D
Tym razem trochę namolnego góniarstwa. Jakieś takie niewystękane :-D
Z tekstu nic nie rozomie ale kubie tu zagladac.Masz farta do Losi.
Masz farta do Losi.
Ja żekł bym nawet że ma fach, a nie farta ;)
Ja żekł bym nawet że ma fach, a nie farta ;)
To sie wie!!!!!
O w mordę:wink: Piękne te łosie u Ciebie.
Jestem cały czas :-D Chociaż już nie fotografuję. A czego potrzeba ?
Jestem cały czas :-D Chociaż już nie fotografuję. A czego potrzeba ?
Piotrze, to jest spamerka rasowa. Popatrz na profil i stronę domową.
Jestem cały czas :-D Chociaż już nie fotografuję. A czego potrzeba ?
Piotrze, to jest spamerka rasowa. Popatrz na profil i stronę domową.
Pewnie jest potrzeba jak firme na obcokrajowca zalozyc na szeszelach w filii Skokow
A ok. Myślałem, że ktoś faktycznie czegoś potrzebuje. Dzięki za zwrócenie uwagi :-D
Jestem cały czas :-D Chociaż już nie fotografuję.
A szkoda
Tym razem trochę namolnego gówniarstwa. Jakieś takie niewystękane :grin:
Choćby te - świetne!
Jestem cały czas :-D Chociaż już nie fotografuję. A czego potrzeba ?
No kurcze szkoda :cry:
Na weekend jadę do Jedwabnego. Znajdzie się jeszcze jakiś Dudek na eternicie, czy to już po lęgach?
Po. Chyba, że trafi się gdzieś drugi lęg. Ostatnia para u mnie wyprowadziła w połowie czerwca.
lechhhh44, Biebrza to nie tylko ptaki, to również świetne miejsce na fotografię krajobrazową. Mam rodzinę w Jedwabnem i stamtąd najczęściej wyruszam nad Biebrzę. Do Burzyna, Brzostowa czy Chylin masz 10-12 km, więc rzut beretem. Pytanie tylko, czy "widoczki" Cię kręcą.
Sorki za offtopic... moose, jak dobrze pójdzie, będę nad Biebrzą we wrześniu i nastawiam się na nocleg "Pod klonem", jak tylko znajdzie się jakiś wolny termin. Przy okazji pozdrowienia dla Tamary.
No i jakieś zdjątko dorzucam z ostatniego pobytu u moose'a.
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://s1171.photobucket.com/user/lucas_g1/media/IMG_6850_zpsfdibm9ql.jpg.html)
Ba, pewnie, że landszafciarze :-D mają co robić :-D Całorocznie zresztą.
Sorki za offtopic... moose, jak dobrze pójdzie, będę nad Biebrzą we wrześniu i nastawiam się na nocleg "Pod klonem", jak tylko znajdzie się jakiś wolny termin....
Dłuższy wypad czy weekend?
Wrzesień jest ok. Zawabimy jakiegoś osia pod szkiełko :-D
Dłuższy wypad czy weekend?
Weekend. Czas nie pozwala na dłuższe wypady.
Wrzesień jest ok. Zawabimy jakiegoś osia pod szkiełko :-D
I to jest pomysł.
Film z przed kilku lat. Moose wspominał, że rozprowadzał u nich ekipe pracujaca nad materiałem...
https://www.youtube.com/watch?v=nXjUhrEs6AA
Czy można prosić o plusy (bo ja nie mogę) dla Andrzeja za ten film - dziękuję :)
Czy można prosić o plusy (bo ja nie mogę) dla Andrzeja za ten film - dziękuję :)
Załatwione
Załatwione
Dziekuję, ale plusiki proszę dla moose-go to on zasuwal z filmowcami po biebrzańskich łąkach i bagnach, a jego żona odkopała film na facebooku.
Ja to tylko spotkałem i przekopiowałem linka ku potomności.
Mój udział w tym wydarzeniu był maleńki....
Hej hej ułany :-D Ano faktycznie trochę roboty tam było. Za to nauczyłem się jednej, ważnej i podstawowej rzeczy, dla fotografa asystującego przy filmie. Nie robić zdjęć. Na początku fotografowałem razem z Peterem, potem już tylko wtedy, kiedy był już skręcony materiał i można było coś uszczknąć, a na koniec już nie brałem aparatu do ręki. Operator ma oko w wizjerze i trzeba za niego patrzeć i słuchać co się w przyrodzie dzieje, bo istotne sytuacje umykają. Potem, już z Walencikiem, takie podejście do sprawy wyraźnie przynosiło dobry rezultat. Pozdrówka z bagna dla Olympusowej braci :-D
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.