Ostatnio edytowane przez apz ; 5.01.16 o 11:01
E-M1 Mark II; E-M5 Mark II; E-PM2 IR red+, E-PL5 IR blue; Fuji X-T1; X-M1; garść słoików; Sigma DP2; Hauwei P20 Pro
Olkowi w astro jest trudno ale jest możliwe osiągnięcie satysfakcjonujących efektów. Sam może nie regularnie ale bawię się czasami w astro i coś tam wychodzi. Potrzeba jedynie bardzo jasnego i szerokiego obiektywu np. Sam 12mm albo Wojtek 10.5mm
https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?p=1114215
Ostatnio edytowane przez hades ; 5.01.16 o 12:08 Powód: poprawiony link
EM-1 II + Oly 7-14, Pan 20mm, Oly 60,75, Pan 100-300, Helios 58mm, Konica 40mm
A ja się z Wami nie zgodzę co do roli jaką odgrywa sprzęt. Zdecydowanie to czym robimy zdjęcia jest bardzo istotne, zwłaszcza gdy chcemy uwiecznić na zdjęciu nie wyłącznie granatowe tło nieba i kilkaset gwiazdek w połączeniu z jakimś krajobrazem, a to co tkwi głębiej, te wszystkie "pyły" drogi mlecznej, zjonizowany wodór mgławic, który świeci w przestworzach. Wtedy potrzebne są czułe matryce, które jednocześnie przy dłuższych czasach naświetlania rejestrują jak najmniejszy szum. W tej dziedzinie fotografii prym wiedzie canon. Zdecydowana większość astrofotografów amatorów korzysta właśnie ze sprzętu tej marki. Rzućcie okiem na fora o tematyce astronomicznej i na parametry oraz opis zdjęć. Gdyby sprzęt nie grał roli to nie powstałby zaawansowane kamery dedykowane do astrofotografii z systemami chłodzenia i superczułymi matrycami. oczywiście metoda zbierania materiału jest też istotna, ale co byśmy nie robili mając slaby sprzęt, nie uzyskamy tego efektu co z urządzeń o lepszych parametrach.
"Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby"
Stanisław Jerzy Lec
E-M1 Mark II; E-M5 Mark II; E-PM2 IR red+, E-PL5 IR blue; Fuji X-T1; X-M1; garść słoików; Sigma DP2; Hauwei P20 Pro
Sprzęt - zależy co chcemy focić, jak kolega wspomniał do bardziej zaawansowanej astrofoto to sprzęt focący ma oczywiście ogromne znaczenie. Cannon prym tu wiedzie tylko z "przyzwyczajenia" z dawnych czasów, gdzie faktycznie jego matryce szumiały najmniej. Teraz czasy zdecydowanie się zmieniły
. Odsyłam kolegę chociażby do "Optycznych" : http://www.optyczne.pl/469.1-artyku%...af%C3%B3w.html
Kasprowy Wieczorową porą: http://forum.olympusclub.pl/threads/...=1#post1249315
Orion, Plejady i inne dziady: http://forum.olympusclub.pl/threads/...=1#post1246830
Olympus E-PL5 dual kit 14-42mm + 40-150mmplus Nikony
Czytałem ten artykuł. Cóż mogę powiedzieć. Astrofotografia to swego rodzaju nisza, która jest kąskiem dla kolejnych producentów, może to się wiązać ze swego rodzaju prestiżem, ponieważ zahacza o naukę, więc dobrze jest się pokazać z takiej strony. Oprócz Nikona mamy też Sony A7 zwłaszcza że zdaje się po ostatnim upgrade firmware ma generować 14 bitowe RAWy. Fuji też zapowiedziało X-T1 w wersji IR. Tyle, że w obecnej sytuacji prócz czułości jaką oferuje Canon (i nie twierdzę tu, ze jest liderem) aparaty tego producenta mają wsparcie w oprogramowaniu dedykowanemu do astrofoto, które w dużej mierze dostępne jest za free. W przypadku innych producentów już tak różowo nie jest, a soft przy astrofoto ma również duże znaczenie.
Nie chcę wynosić na wyżyny Canona nie o to mi chodzi, chciałem zwrócić jedynie uwagę na fakt że sprzęt jest baaaardzo istotny w tej dziedzinie, a Canon zdaje się mieć tu duże doświadczenie.
"Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby"
Stanisław Jerzy Lec
Ja też nie, ale to w dużej częsci kwestia dobrego programu do obróbki. Ja mam zwykłego photoshopa elementsa i jak sobie jakieś filmiki z internetu oglądałem, nie mam wielu funkcji które ułatwiły by pracę. Ale też widzę, że aby "oszałamiający" efekt osiągnąć, trzeba sporo zaingerować w obróbkę.
Rzućcie okiem na zdjęcia tego gościa:
https://www.flickr.com/photos/pinks2000/
on doświetla sobie dół zdjęcia. Nawet ciekawie to wygląda, ale jak powiększy sie zdjecie, to też widac szum i ślady sporej obróbki, a to legendarny canon.
Fuji jest dobre sam kupiłem do tego typu zdjeć XT10 i samyanga 12/2 i to główne zdjęcie z poprzedniej strony tym zestawem jest zrobione.
Podzielam zdanie Apz-ta i robtora w tej kwestii. Canon raczej z przyzwyczajenia i dlatego, że jest to najbardziej masowy sprzęt. Dla wielu ludzi w ogóle inne systemy nie istnieją. Ostatnio miałem zabawną sytuacje - znajomy, który wchodzi dopiero w fotografię, pyta mnie jakim sprzętem fotografuję - canonem czy nikonem? Jakże się zdziwił, gdy dowiedział się, że żadnym z tych, a jeszcze bardziej sie zdiwił jak pojechałem z nim i jego canonem na zdjecia i porównywaliśmy efekty i możliwości. Zaczął nawet rozważać zmianę systemu.
Analizowałem obrazki z różnych aparatów i fuji chyba ma najlepsze wysokie iso, a to że nie używają go za bardzo zawodowcy do tego typu zdjeć to inna kwestia. To młody system, ma mało szkieł, tak samo z olkiem, w ludziach budzi sie lęk na wieść o małej matrycy. A ja teraz mam już i FF i APS i 4/3 i jakiś wielkich różnic nie widzę.
To już wyższa technika i czasem takie zdjecia robi sie kilka dni naświetlając osobno różne kanały barwne.
"Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby"
Stanisław Jerzy Lec
Gdzieś mi tam chyba przemknęło przez forum że kolega ma X-T1 (o ile mi się coś nie pomyliło)? Jak się to sprawuje w astro? Jak można wiedzieć.
Kasprowy Wieczorową porą: http://forum.olympusclub.pl/threads/...=1#post1249315
Orion, Plejady i inne dziady: http://forum.olympusclub.pl/threads/...=1#post1246830
Olympus E-PL5 dual kit 14-42mm + 40-150mmplus Nikony
Niekoniecznie, czasem wystarczy jedna noc. Poniżej zdjęcie mojego autorstwa wykonane modyfikowanym Canonem 300D zrobiłem je w jedną noc. Oczywiście do takiej fotografii potrzebny jest już montaż paralaktyczny i jakiś teleskop, tu użyty był Refraktor achromatryczny typu Petzwal o światłosile f5.
Osobne naświetlanie kanałów RGB nie ma sensy przy użyciu aparatów fotograficznych, ma za to sens przy fotografii dedykowanymi monochromatycznymi kamerami.
"Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby"
Stanisław Jerzy Lec