W dzień przyjazdu na miejsce po rozpakowaniu się i odświeżeniu wybraliśmy się oczywiście do Rogalina. Wcześniej przeszukałem internet na ten temat dość dokładnie.
Miał być piękny pałac, najsłynniejsze dęby. Niestety teren pałacu w remoncie, wszystko rozkopane, zagrodzone bez możliwości zwiedzania...Dęby rogalińskie stały się symbolem Wielkopolski. Najsłynniejsze są: trzy rosnące w części angielskiej przypałacowego parku rogalińskiego "Lech", "Czech" i "Rus"
o obwodach 635, 726 i 926 cm oraz "Edward" o obwodzie 650 cm rosnący na jego skraju, na zboczu doliny Warty. Dęby po raz pierwszy policzono w 1904 r.
Ostatnio naliczono ich 1435 (blisko tysiąc ma obwód pnia powyżej 2 m). 860 uznano za pomniki przyrody. Park rogaliński to nie tylko dęby w parku pałacowym.
Cenne są również unikatowe w skali Polski dęby śródpolne ,oraz stanowiska rzadkich roślin i chrząszcza kozioroga dębosza, a także lęgi ptaków.
Na terenie parku istnieją dwa rezerwaty przyrody: "Krajkowo" i "Goździk Siny w Grzybnie".
Pozostało nam przespacerować się otwartą częścią parku...
054
055
056
057
![]()
Przejrzałem sobie cały wątek. Ciekawie pokazałeś odwiedzane miejsca. Studiowałem w Poznaniu, potem jeszcze jakiś czas tam mieszkałem i większość z tych miejsc znam osobiście, więc była to dla mnie pewnego rodzaju podróż sentymentalna![]()