Kolejne ciekawe wyrzuty. Czekam na kolejne zdjęcia.
E30, E1. Obiektywy: 14-54, sigma 105 macro, 70-300, Samyang 8mm,TAIR-11A 2,8 135mm, Helios 58mm, Super Takumar 1,4 50mm, tokina 2,8 28mm, Lampa: Metz 48 Af - 1, FL36 R.
http://piotrlisek.manifo.com/ http://forum.olympusclub.pl/threads/...by.?highlight=
Bardzo fajna relacja. Gruzja jest na mojej liście miejsc do odwiedzenia. Też się zastanawiałam która pora roku byłaby najlepsza by się tam wybrać.
Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś SAM...
Życie jest zbyt krótkie by przejmować się porażkami..
gulasz się szlaja - za królikami, po górach, Kambodża'17, Kolumbia'18, Islandia'22
Skoro temat dzwonów został już wywołany to pociągnijmy go trochę. Bo dzwony nie dość że są ciekawym obiektem do fotografowania to jeszcze w Gruzji często zdarza się je widywać. Z dwóch powodów. Po pierwsze, to wiadomo - Gruzja to kraj chrześcijański a Chrześcijanie wszelkich odłamów dzwony mają w wielkim szacunku. Po drugie, o ile przy nowszych czy bogatszych świątyniach dzwony pochowane są w murowanych dzwonnicach (fot 68 ) to kościołach najstarszych, czy też po prostu mniejszych, biedniejszych, zawieszone są na prostych stalowych (kiedyś pewnie drewnianych) konstrukcjach. Ot, takich jakie kiedyś pokazywałem w Dżwari (fot. 124).
352. Dzwony z Dżwari
353. Jeszcze jedna powtórka - dzwony z twierdzy Narikała (fot. 58 ).
354. a na drugim brzegu Mtkwari przy kościele Metechi wiszą zaś takie:
355.
356. Dzwonek z Ikalto o którym opowiadałem rok temu...
357. Dzwony z Uszguli
i jeszcze jedna fotka z Wardzi, dosyć nędzna ale osiem1984 obiecał że wklei swoją
357.
CDN.
Ostatnio edytowane przez Jan_S ; 28.12.14 o 22:53
Ciekawe (dzwony)![]()
Kasprowy Wieczorową porą: http://forum.olympusclub.pl/threads/...=1#post1249315
Orion, Plejady i inne dziady: http://forum.olympusclub.pl/threads/...=1#post1246830
Olympus E-PL5 dual kit 14-42mm + 40-150mmplus Nikony
Podróżowanie z lokalnym przewodnikiem, wśród licznych zalet ma także i tę, że można zaglądnąć w miejsca w które samemu ciężko się jest dostać. Wiele razy, wszak to bardzo popularny widok w Gruzji, widziałem małe, lokalne piekarnie wypiekające chleb. Poniższe zdjęcie zrobiłem w 2013r w Kutaisi i wydawało mi się to wszystko co będę miał w tym temacie do pokazania.
359.
Jednakże podczas ostatniej podróży, dzięki pomocy Mamuki dane mi było zaglądnąć w głąb gruzińskiego pieca chlebowego zwanego tu "tone".
360.
Klasyczny chleb zwany "puri" lub "szoti" (rozróżnienie znaczenia tych nazw nie jest dla mnie do końca jasne) wyrabia się z mąki pszennej i osolonej wody. Żeby ciasto wyrosło dodaje się zakwas lub drożdże. Ciasto wyrobione ręcznie lub mechanicznie porcjuje się a następnie pozostawia by wyrosło pod zwilżonym płótnem.
Wyrośnięte kulki piekarz rozciąga na specjalnym, czółenkowatym uchwycie...
361.
362.
... służącym do przyklejenia ciasta szybkim, kołyszącym ruchem do ścianki pieca
363.
364.
Po około 10 minutach, chleb zdejmuje się z pieca przy pomocy haczyka i łopatki.
365.
366.
W ten sposób kolejne regały zapełniają się pieczywem, które zazwyczaj kupuje się po prostu z ulicy przez okienko. Ceny które widziałem to od 55 do 70 Tetri czyli na nasze jakieś 1 - 1,4 PLN. Smacznego![]()
![]()
367.
CDN.
Przepraszam za słabą jakość zdjęć ale ciągle mam kłopot z reportażowym fotografowaniem ludzi. Nawet jeśli (tak jak w tym wypadku) mam zgodę na takie zdjęcia.
Świetna relacja z piekarni. Ciekawe piece. Skoro byłeś w piekarni to chyba jadłeś pewnie ten chleb. Dobry był?
Nie przejmuj się, te ludzie zwłaszcza ten przyklejający do ścianki pieca doskonale wyszli. Z dynamiką
Swoją drogą to ten chleb jak podpłomyki wygląda. Ciekawe czy też tak smakuje![]()
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach||Łowca spamerów||