Z deszczu wyżęte moje miasto

[petreq]

Pierwsze z wrzutki świetne, drugie świetne z minusem.

[Dzuiko]

To pierwsze jest dla mnie wstrząsające.

[Farensbach]

Obie ostatnie serie bardzo ciekawe.

[barmichal76]

Lubię taką architekturę. Wyróżnia się podobnych do siebie szklano-stalowych konstrukcji, którymi raczą nas "nowocześni" architekci.

Mnie oczywiście bardziej podobają się te właśnie z ludziami. Strażnika w ostatnim uchwyciłaś w fajnej pozie, dzięki czemu jest lekko zabawnie.

Po zamieszczonych ostatnio zdjęciach mogę z pełną odpowiedzialnością, że nie wolno Ci teraz narzekać na brak weny I tak nikt by nie uwierzył!

Pozdr

[alnico]

Budynek jako taki dla mnie koszmarny, za to zdjęcia świetne

[fazi75]

Pierwsze z ostatnich miód na moje oczy. Super!

[realnasty]

Ja mam słabość do symetrii i prostych linii, a ostatnia wrzutka, w szczególności pierwsze wywołały we mnie dreszcze. Takie przyjemne

[Muminek]

Ostatnia seria świetna, widać wysoką formę. Pierwsze dwa kadry doskonałe.

[robert1088]

Solidarnościowe zdjęcia dają do myślenia .
Z ostatniej wrzutki wybieram ostanie foto .

[Sawa]

Pani Bufetowo,

Wena Łódzka - dzięki za wspólny wypad, fajnie było udać się w nieznane miejsce, na pełnym relaksie, bez parcia, bez 'muszenia' - podobał mi się ten krótki wypad do miasta
Łódź jest pełna niespodzianek - i mimo, że posmakowaliśmy tylko małej odrobiny, zadowolonym. Towarzyszyłem każdemu wyzwoleniu migawki tyc Twych zdjęć - "Cześć": fajny, minimalistyczny kadr, dziewczynki były zaangażowane w sypanie kamieniami, czysta i bezpruderyjna zabawa 50 m od Piotrkowskiej, fajne miejsce.
"Zielono-drzwiowy pies samobójca" - Fajne światło, i taki kadr z niespodzianką . Takich klimatów w Łodzi wiele - a ulice, po których spacerowaliśmy na koniec dnia - chciałbym przemierzać ponownie, znacznie dłużej.
"Ofiarowanie bogom" - indiańskie graffiti wraz z tą parką młodzieżową - fajne zestawienie.
"Pucek" jednak - jak dla mnie - zdecydowanie rządzi z całej wrzutki - Brawo za wychwycenie właściwego momentu!

Przędzalna Grohmana - mi osobiście na pierwszym odrobinę zabrakło 'didaskalii' - napisów na szybie, które tworzyłyby drugie dno tego kadru. Sam pomysł na teatr cieni - bardzo fajny. Co do czaru wspomnień industrialowych - byłem, na własne oczy widziałem, ale nie ogarnąłem tej przestrzeni fotograficznie - Artur między słupkami, w tym takim pochyleniu, zmarnieniu - dobrze oddaje klimat tych wnętrz, Łydki wraz z NastUlą ciekawe, ale oczywiste w tym miejscu, Postać w rytmie - trochę jednak nie ta nuta wrzucona, łamie rytm - nie uzupełnia, nie jest wartością dodaną niestety, reporterskie - tak je jedynie traktuje, jako uwiecznienie pewnego faktu a gwoli informacji innych czytających - spotkaliśmy parę, która szukała atrakcyjnego odosobnienia, i udała się - po jakże wątpliwej pod względem bezpieczeństwa drabince na dach całego kompleksu - ja się nie odważyłem, ale z pewnością widoki stamtąd są warte pewnego ryzyka.
Akt mi się podoba, zestawienie po skosie - fajne.

Myślę, że każdy z nas ma jakąś dziedzinę fotografii, która go mniej kręci, której nie rozumie. Tak widocznie niektórzy mają z ruinami. Tu nie chodzi o samą ruinowość ruin, bardziej chyba o ślady i ducha pozostawione w miejscu, gdzie kiedyś tętniło życie. Często ten duch tam się unosi. W stoczni, przędzalniach, fabrykach. Oczywiście trudno tego ducha złapać ale sama jego obecność przyciąga.

Bardzo fajnie to napisałaś, byłem, widziałem, czułem - się zgadzam w całej rozciągłości.

Mgliściaki - świetne, twój jesienny klimat - bardzo fajnie oddany, zarówno pierwsze, z tym łukiem drogi wpisane, jak i drugie, klimatem jak z książek Agaty Christie.

Europejskie Centrum Solidarności - zaciekawiłaś mnie, z pewnością odwiedzę to miejsce w bliskiej przyszłości.
Moim zdaniem pierwsze byłoby najlepsze, gdyby nie ta poprzeczna ciemna belka w 'ogrodzeniu siatkowym'. Jakby nie to - byłoby genialne.
Drugie jest fajne, trzecie powoduje jeszcze większą ciekawość i chęć zobaczenia więcej, a czwarte z ą parą i napisem - fajny klasyk ładnie podany. Dzięki!.

Gdański Teatr Szekspirowski - miejsce w rzeczy samej zaciekawia swoją brzydotą i 'odstawaniem' od okolicznego Starego miasta, ale może to być nie tylko atrakcja, ale też sposobem na dopisanie' swojej wartości dla Gdańska. Brzydki, ale wielce funkcjonalny ma to być sarkofag Czwarte w kwadracie mi się spodobało najbardziej, ale i pierwsze z tym narożnikiem na postać skierowanym, czy klasyk z oknem - całkiem ciekawe.

Widać, że wena jest, cieszę się, że Łódź ją na powrót rozbudziła Podziękowania należą się Barmichałowi76 jak i Realnastej
pozdrawiam,