Z deszczu wyżęte moje miasto

[abir]

podoba mi się 1 i 4

[Farensbach]

Mi też 1 i 4 bardzo sie spodobały.

[aga_piet]

Dziś kilka widoczków utrwalonych podczas długiego, samotnego spaceru. Z cyklu "szłam-zobaczyłam-pstrykłam", uznałam jednak, że widoczki warte utrwalenia.
Na moim moście trudno nie zrobić zdjęcia. Żyje, zmienia się wespół-wzespół ze światłem.

[kolba]

Dwa pierwsze rewelacyjne. Trzecie nie przemawia do mnie. Czwarte fajne.

[TOKIN]

Fajnie masz z tym mostem

Stwierdzam, że zdecydowanie wolę, gdy podajesz na czarno-biało i wbrew pozorom nie chodzi mi tu o kolor czy jego brak....

[Sawa]

Pani Bufetowo,

Do klasyków mostowych trudno się przyczepić, ale mnie osobiście już trochę nudzą - poprzednie,które pamiętam - z ptakami - było czymś bardziej ożywczym.
Dwa kolejne za to mnie przyciągają - ten oklapły balon Hello Kitty - w głębokich czerniach, na ogrodzeniu/kolczastym drucie - bardzo dużo historii w głowie tworzy, a ta perspektywa z rolkami mi się kojarzy z "wysiłkiem, z dążeniem, z przetrwaniem", np w środowisku wiejskim.

Odnośnie zaś rzepakowych - dużo tego 'oglądam' kursując po 91-ce czy A1, naprawdę widoki zachwycają - twoje zdjęcia są przy okazji ciekawie skomponowane a jednocześnie nie są cukierkowe, lecz takie ... Twoje.

pozdrawiam,

[aga_piet]

Z tymi mostowymi to mam podobnie ale... za każdym razem coś człowieka pcha. Masz rację, typowe kadry trzeba zostawić tym, którzy nie mają mostu na co dzień. Podobna sytuacja do stacji metro w Neapolu
Hello Kitty - dokładnie odgadłeś motyw, który mną kierował, jednak zdaję sobie sprawę że może się nie podobać.
Dziękuję za wizyty.

[ziemia01]

Cześć Aga
co do rzepaków to jedyneczka
co do ostatnich to najbardziej uderza hello kitty, odrazu przed oczami przelatują różne obrazki. Biedny kociak co Ci zawinił

[realnasty]

Do klasyków mostowych trudno się przyczepić, ale mnie osobiście już trochę nudzą - poprzednie,które pamiętam - z ptakami - było czymś bardziej ożywczym.
Dwa kolejne za to mnie przyciągają - ten oklapły balon Hello Kitty - w głębokich czerniach, na ogrodzeniu/kolczastym drucie - bardzo dużo historii w głowie tworzy, a ta perspektywa z rolkami mi się kojarzy z "wysiłkiem, z dążeniem, z przetrwaniem", np w środowisku wiejskim.

Mam bardzo podobne odczucia.

[witia]

3- świetne.
Pozdrawiam.