Odnoszę wrażenie, że to już opowiadałem.
... za studenckich czasów, po strasznym ochlaju pojechaliśmy stopem do Szczawnicy. Stamtąd szlakiem na Sokolicę, Zamkową i Trzy Korony.
I oczywiście spotkaliśmy babę z kwaśnym mlekiem. W starej pogiętej konwi, z aluminiowym kubkiem do picia obślinionym przez setki turystów...
Tak nas suszyło, że na nic nie zważaliśmy
No a potem, no cóż - wiesz dlaczego taki duży las urósł ? Nawoziliśmy każdy krzaczek po drodze![]()



Odpowiedz z cytatem
