284 z ostatniej serii - cudne światło i obrazek. O reszcie się nie wypowiadam,bo słabych zdjęć już daaaawno nie robisz.
W zacytowanym poniżej Twoim poście znalazłem przyczynę swej porażki w ptasich fotach;
Zawsze jak jestem na Kaszubach to idę focić żurawie
"Zamieszczone przez abir
![]()
a jak to nazwiesz:
idę na błotniaka - wychodzi trzciniak
idę na czajki - wychodzi łabędź
idę na czaple - są czajki
idę na myszaki - jest lis
siedzę z piwem nad stawem bez celu - jest perkoz
idę na żurawie - nie mam nic
idę na brodzące - to pliszki mnie masują
ni ładu i składu w tych moich wyprawach, więc to musi być przypadek"