ujmuje mnie szczegółowość tych fot
OT i podwieczorek się udał
ujmuje mnie szczegółowość tych fot
OT i podwieczorek się udał
Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś SAM...
Życie jest zbyt krótkie by przejmować się porażkami..
gulasz się szlaja - za królikami, po górach, Kambodża'17, Kolumbia'18, Islandia'22
zapraszam do siebie http://czmielek.wix.com/chmielewski
Piękne kadry.
E30, E1. Obiektywy: 14-54, sigma 105 macro, 70-300, Samyang 8mm,TAIR-11A 2,8 135mm, Helios 58mm, Super Takumar 1,4 50mm, tokina 2,8 28mm, Lampa: Metz 48 Af - 1, FL36 R.
http://piotrlisek.manifo.com/ http://forum.olympusclub.pl/threads/...by.?highlight=
382 <3.
OM-1, mZD 12-40 F/2.8, mZD 60 F/2.8, Nocticron 42.5 F/1.2
flickr: lcf80
Dziękuję za ciepły odbiór i może coś jeszcze...
384
zapraszam do siebie http://czmielek.wix.com/chmielewski
Sam skanujesz? Do mnie dotarły skany 6x4,5, facet zarobkowo się tym zajmuje, duży zakres usług, wywoływanie różnych formatów, skanowanie, powiększenia, ale takie paprochy na zdjęciach że jak by to jakiś amator robił.
Skanuje sam. paprochy są bardzo często wynikiem niechlujnego wywoływania a dokładniej suszenia w zakurzonym pomieszczeniu lub zbyt twardej wody(kamień) użytej w procesie więc to niekoniecznie jego wina. W każdym razie jest jedna jedyna na to rada... Wołać samemu, odbijać samemu i skanować samemu. Jak chcesz to i ja mogę ci coś powołać i zeskanować za drobną opłatą.
zapraszam do siebie http://czmielek.wix.com/chmielewski
Wina jest tylko po jego stronie bo on też wołał ten film. Myślałem że tu sprawę załatwi ta cała technologia Digital ICE ale już wiem że to tylko przy kolorowej albo czarno-białej ale wołanej C-41, przynajmniej tak twierdzi ktoś z innej tego typu firmy.
Ok, jeśli możesz wołać i skanować to jak będę miał coś to chętnie Ci podeślę, co do kosztów się dogadamy raczejNie będą to dzieła ale liczę że kilka na filmie będzie takich z których choć trochę zadowolony będę, a to będzie dopiero drugi naświetlony film średnioformatowy
![]()
Ostatnio edytowane przez zoran ; 13.06.14 o 17:03
Zoran, to norma w dzisiejszych labach. Mnie zajęło dużo czasu i nerwów, zanim znalazłem lab, z którego jestem zadowolony, ale tylko z wołania. Większość wysyła do firm zewnętrznych do wołania, poszukaj labu gdzie sami wołają. Też skanuję sam, w labach lecą na presetach i nikt się nie bawi z pojedyńczą klatką, a jeśli już , to cena z kosmosu.
Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo