Naszym najważniejszym celem w prowincji Ratanakiri było znalezienie kopalni kamieni szlachetnych. Nie było to łatwe.
Poszukiwania zajęły cały dzień z pomocą przewodnika, który kilka razy zabłądził. Przejechaliśmy w tym dniu na skuterach prawie 100 kilometrów.
443.
Przy drodze stał "sklep przemysłowy".
444.
Można było w nim kupić przykładowo:
Owoce podobne do naszych kasztanów, może bardziej spłaszczone, służą do zabawy. Tubylcy rzucają je w piasek, tak by odbijały się od siebie, podobnie jak bile w bilardzie.
445.
Ciekawie zdobione, tradycyjne naczynia z tykwy.
446.
cdn.