a mi się właśnie spodobało zderzenie naturalnych kolorów płomieni i silnego światła reflektorów. Szkoda tylko, że za bardzo naświetliłem. Pierwszy raz robiłem zdjęcia w takich warunkach - dynamiczne oświetlenie sceniczne LED, buchające i migoczące płomienie, szybko poruszające się postacie i na dokładkę pełno dymu. Popełniłem masę błędów ale cieszę się, bo z każdego z nich płynie jakieś doświadczenie.
gulasz
mam jeszcze zdjęcia przy czerwonych reflektorach - tam nie ma takiego kontrastu świateł. Jutro poszukam.
dzięki wszystkim za odwiedziny i pozdrawiam