Janusz, fajną perspektywę złapałeś na zdjęciu z akweduktami. Oddaje skalę budowli.
Wielka szpera to rozpoczęta w 1942 roku w łódzkim getcie akcja wywozu dzieci młodszych niż 10 lat i osób starszych (innymi słowy nieprzydatnych do pracy) do obozu zagłady w Chełmnie. Wyznaczono liczbę 20 tys., którą władze getta miały w ciągu 8 dni przekazać Niemcom. Przełożony getta Rumkowski, w swojej odezwie z 4 września prosił by w imię ratowania całej społeczności getta dobrowolnie wydali dzieci i starszych. Oczywiście jak można się spodziewać odezwa nie przyniosła rezultatu - ludzie rzucili się do biura meldunkowego by próbować przerabiać metryki urodzeń swoich bliskich. Początkowo żydowska policja egzekwowala niemiecki nakaz, ale ze względu na zrozumialą niską skuteczność wkroczyły do akcji oddziały niemieckie.
W sumie wywieziono między 15 a 20 tys. osób, głównie dzieci i starszych. Znamienne jest to, że w zasadzie dwa dni później życie w getcie wróciło do "normalności", nie było widać na ulicach żałoby po tak dramatycznych wydarzeniach. Napisałem oczywiście w cudzysłowie - trudno mówić o normalnym życiu w getcie.
Sama nazwa "Wielka Szpera" wzięta jest od niemieckiego "Allgemeine Gehsperre" czyli całkowitego zakazu opuszczania domów wprowadzonego od pierwszego dnia akcji.
Sorry za przydługi wywód.
Pozdr