Słyszałem wielokrotnie, że Olympus bardzo dobrze oddaje kolory. Przypadek sprawił, że mogłem porównać zdjęcia z Nikonem. Obydwie lustrzanki typowo amatorskie: E-410 + kitowy 14-45 vs Nikon D40x + Sigma 18-200. Zdjęcia albumowe:
Olympus:
picasaweb.google.com/rotaract.zamek/20080613Integracja/photo#5212013930278725074
Nikon:
picasaweb.google.com/Anna.Gorajska/ROTARact/photo#5212039587731703234
Zdjęcie z Olympusa zostało nieco obrobione w Raw Therapee (w zasadzie color boost + 10), niestety fotkę źródłową szlag trafił (nie wiedziałem że będzie okazja do porównania).
Powiedzcie proszę co w wypadku tych zdjęć wpłynęło na lepszy efekt w Nikonie. Ustawienia? Obiektyw? Body?
Pozdrawiam
Mariusz
PS: Linki do Picasy powodują problemy z zapisaniem wątku, dlatego zdjęcia dołaczyłem bezpośrednio.