gulasz się szlaja - Kolumbia =)

Thread: gulasz się szlaja - Kolumbia =)

Tags: colombia, kolumbia
  1. Muminek's Avatar

    Muminek said:
    Quote Originally Posted by gulasz View Post
    o widzisz - to nie wiedziałam - to jakieś pokrewieństwo wróblowatych naszych ?? ...
    Tak, to też wróblowe śpiewające, najliczniejszy rząd ptaków
     
  2. gulasz's Avatar

    gulasz said:
    Quote Originally Posted by Muminek View Post
    Tak, to też wróblowe śpiewające, najliczniejszy rząd ptaków
    podobne - przynajmniej samiczka

    czas na ostatnią wrzutkę z Bogoty - czyli naszych pierwszych 2ch dni wyjazdu
    będzie wszystkiego po trochu, trochę ulicy i klasycznych Kolumbijczyków, trochę obrazków z placu Bolivara jak i różnych zakamarków dzielnicy La Candelaria, czyli najstarszej części miasta, składającej się z labiryntu małych uliczek pełnych kawiarni i galerii sztuki.

    38. moja ulica
    temu Panu chyba jako pierwszemu machnęłam foto jak pojawiliśmy się w naszym hostelu
    Name:  038.jpg
Views: 284
Size:  700.8 KB


    39. wzdłuż ulicy pełno było grajków i ulicznych sprzedawców dóbr wszelakich
    Name:  039.jpg
Views: 249
Size:  868.4 KB


    40.młody mocno mnie rozczulił - smutno mi się zrobiło że tak tylko patrzył jak jego koledzy grają a on tylko to obserwuje...
    Name:  040.jpg
Views: 267
Size:  842.9 KB


    41. okoliczne budki w których można kupić niemal wszystko
    Name:  041.jpg
Views: 274
Size:  886.1 KB


    42.czytać można wszędzie
    Name:  041a.jpg
Views: 250
Size:  699.1 KB


    43.na Placu Bolivara nie brakuje ulicznych sprzedawców ze swoimi straganami
    Name:  042.jpg
Views: 278
Size:  985.5 KB


    44.młody sportowiec - kopał jakąś handmade'ową piłkę ze swoim kompanem bądź kompanką
    Name:  043.jpg
Views: 257
Size:  600.7 KB


    45. jak widać technika wygrywa z córką nawet w Kolumbii..
    Name:  046.jpg
Views: 244
Size:  750.0 KB


    46.a to cudo samo w sobie które zaobserwowaliśmy na ulicy Bogoty
    Pan przenośna budka telefoniczna
    w tym momencie korzysta z usług jego telefonów 2 osoby równocześnie - no mega było na to patrzeć
    Name:  045.jpg
Views: 891
Size:  718.9 KB


    47. pan barista - prezentował sposób parzenia kawy - ponoć była dobra - ale ja nie jestem amatorem kawy - więc jakoś na mnie wielkiego wrażenia nie zrobiła
    generalnie to była jedna z atrakcji free walking toura jaki sobie ogarnęliśmy
    ale okazał się jedną wielką masakrą i koszmarem
    to był od a do z marketing szemrany
    a pani przewodnik chciała za wszelką cenę zmusić nas do kupowania dóbr wszelakich w odwiedzanych sklepikach i kawiarniach
    no kosmos - nie tego oczekiwałam na free walkingu
    Name:  047.jpg
Views: 249
Size:  707.8 KB


    48. i Bogota nocą - trochę pusta w okolicach w których mieszkaliśmy
    Name:  048.jpg
Views: 273
Size:  876.2 KB
    Last edited by gulasz; 18.08.19 at 17:10.
    Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś SAM...
    Życie jest zbyt krótkie by przejmować się porażkami..

    gulasz się szlaja - za królikami, po górach, Kambodża'17, Kolumbia'18, Islandia'22


     
  3. Tadeusz Jankowski said:
    27a/27b - dyptyk z pieskiem najbardziej mi się podobał. Co za poufałość, opiekuńczość, tolerancja.
    Nr 38 (grajek na tle jakiejś dekoracyjnej bramy, a ta wmontowana w gryzący błękit) oraz nr 39 (sprzedawca uliczny i kolega na tle takiej samej krzyczącej turkusem ściany.
    Pzdr TJ
     
  4. osiem1984's Avatar

    osiem1984 said:
    Śmieszna sprawa z tą budką przenośną. Z drugie strony, myślałem, że już nawet w najbiedniejszych krajach każdy dysponuje swoją komórą.
    Fotografuję OM-D EM-5 II, mZD 12-40 2.8, mZD 45 1.8, mZD 75-300, mZD 60 2.8 macro, Samyang Fisheye 7.5
     
  5. Mcarto's Avatar

    Mcarto said:
    Wielkie kontrasty z jednej straszna bieda, sprzedawca używanych szczoteczek i Pan budka telefoniczna a z drugiej sklep Adidasa na którego pewnie mało kto może sobie pozwolić. Podoba mi się to, że pomino biedy miasto wydaje się czyste i i zadbane.
    Znajomi to z jakiejś grupu turystycznej czy "prywatni"? Sam mam w planach Peru i Ekwador czy Boliwię. Na zorganizowaną wycieczkę nie pojadę bo ich nie znoszę a samemu wydaje się trochę niebezpiecznie.
    Zapraszam do mojego wątku
    P&P - Pentax i Panas (GX7)
     
  6. gulasz's Avatar

    gulasz said:
    Quote Originally Posted by Mcarto View Post
    Podoba mi się to, że pomino biedy miasto wydaje się czyste i i zadbane.
    Znajomi to z jakiejś grupu turystycznej czy "prywatni"? Sam mam w planach Peru i Ekwador czy Boliwię. Na zorganizowaną wycieczkę nie pojadę bo ich nie znoszę a samemu wydaje się trochę niebezpiecznie.
    fakt - zdecydowanie było czyściej niż w Azji którą odwiedziłam ( Bangkok/Kambodża)
    byłam ze znajomymi mymi - w sumie to z roboty
    sami organizowaliśmy wszystko
    zaczynaliśmy w 8 kończyliśmy w 2, a pomiędzy mieliśmy różne konfiguracje - 6, 5, 3, 5, 2 więc dało radę
    sama ja bym się nie odważyła bo nie jestem do tego stworzona - potrzebuję ludzi wkoło
    ale ludzie w pojedynkę też podróżowali - wielu takich spotkałam
    na pewno w Ameryce Południowej przyda się hiszpański (choćby podstawy podstaw) - bo po angielsku to mało kto gada
    Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś SAM...
    Życie jest zbyt krótkie by przejmować się porażkami..

    gulasz się szlaja - za królikami, po górach, Kambodża'17, Kolumbia'18, Islandia'22


     
  7. osiem1984's Avatar

    osiem1984 said:
    Jeśli ktoś potrzebuje towarzystwa w podróży to ja zawsze się polecam. Sam mam zazwyczaj problem, z znalezieniem chętnych do tzw trudniejszych wypraw, czyli takich w których celem jest zobaczenie jak najwięcej, bez większej dbałości o luksusy związane np z zakwaterowaniem. Zazwyczaj latam 2 razy do roku - raz z rodziną i wtedy jest wszystko tip top, a raz zabieram swojego tatę lub kumpla i wtedy wyciskamy z takiego wyjazdu ile się da .
    Fotografuję OM-D EM-5 II, mZD 12-40 2.8, mZD 45 1.8, mZD 75-300, mZD 60 2.8 macro, Samyang Fisheye 7.5
     
  8. gulasz's Avatar

    gulasz said:
    JeszcZe co do Peru Ekwadoru
    do Peru póki co mnie w ogóle nie ciągnie - daleko na liście kierunków - chyba dlatego ze tak bardzo popularny a my staramy wybierać się mniej oczywiste kierunki.. poza tym chyba ludzie tez w innych krajach jacyś bardziej życzliwi niż w Peru
    ale Ekwador jak najbardziej jest na top liście i mam nadzieje Ze może za 2-3 lata się zisci.. mały kraj wulkanów z pięknymi trasami trekkingowym z mym kochanym Banos z cudna huśtawką targiem Otavalo, no i z Galapagos, które początkowo przez cenę chciałam pominąć ale po rozmowach z wieloma turystami w Kolumbii wiem ze trzeba tam być ( początkowo nasza Kolumbia miała być Ekwadorem, wiec cały plan na 3 tygodniowy Ekwador miałam praktycznie gotowy, no ale wyszła Kolumbia i cieszę się jak dziecko ze tak to się skończyło )
    Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś SAM...
    Życie jest zbyt krótkie by przejmować się porażkami..

    gulasz się szlaja - za królikami, po górach, Kambodża'17, Kolumbia'18, Islandia'22


     
  9. lisiajamka1's Avatar

    lisiajamka1 said:
    Fajnie jest, 42 i 46 super!
     
  10. szafir51's Avatar

    szafir51 said:
    Fajna ta Bogota, taka egzotyczna ale nie za bardzo. Część zdjęć faktycznie równie dobrze mogłaby być z Krakowa czy innego większego polskiego miasta. Ale widok ze wzgórza nad miastem imponujący, zabudowania po horyzont. Czad!

    Piękne streetowe portrety, i ciekawostki jakże dalekie od naszych krajobrazów. Pan budka świetny!
     

loading