Dzięki a bąkojadom mam zamiar poświęcić osobny wpis.
Te ptaszki wyszukują pasożyty ale widziałem też takie, które "grzebały" w ranie. Nie wiem czy dlatego, że smakowała im krew czy też pasożytów było tam więcej.
Bawołu nie jadłem więc nie wiem. Przypuszczam, że smakuje podobnie jak wołowina.
W Kenii jest zakaz polowania na dzikie zwierzęta więc nigdzie nie można było zakosztować lokalnej fauny.
Cieszę się i dziękuję w szczególności za regularne komentarze.