zacznę (nieśmiało) od martwej natury
uprzejmie proszę o ocenę
![]()
zacznę (nieśmiało) od martwej natury
uprzejmie proszę o ocenę
![]()
Ostatnio edytowane przez fotomic ; 31.05.08 o 22:30
na pierwszym brakuje swiatla, przez co jest szaro i ponuro (za to z odbiciem za filizanka).
na drugim juz wiecej swiatla, ale....temat jakis taki.... kadr tez lezy...uprzejmie prosze bardziej sie postarac
pzdr
Ostatnio edytowane przez k@czy ; 31.05.08 o 22:33 Powód: pokazaly sie miniaturki
Upierdliwiec Forumowy nr 4142 | OR + + + + | Zlotowicz:0 | Poprawka:0 | DITL ++ | Autoban+| Honorowa Wystawa+ | Oplacone Skladki TWA+++++++
Ciemno, za ciemno.
I przede wszystkim kadr mało ciekawy.
Weź aparat i idź na spacer, znajdziesz ciekawsze tematy niż testowanie obiektywu. (bo na to te fotki wyglądają.)
Ostatnio edytowane przez grizz ; 31.05.08 o 22:32
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
ciemność też widzę, ale była zamierzona, mam z tej sesyjki także jasne wersje, zdecydowanie gorsze wg. mnie, bo brak na nich koloru jak w tej wersji. zastanawia mnie czy możliwe jest jednocześnie jasne zdjęcie i taki kolor tła bez zmiany glazury w kuchni.
i faktycznie to test nowego obiektywu
a na spacerku już byłem/ i będę oczywiście (wkrótce pochwalę się wynikami)
Pozdrawiam i dziękuję za komentarze/ocenę
.
PS. oczywiście prosze o kolejne komentrze
oczywiście że możliwe, możesz doświetlać tego typu sceny w sposób selektywny. Jeśli fotografujesz na spokojnie martwą naturę, możesz przecież tak ustawić oświetlenie aby filiżanka była doświetlona a tło nie
do zabaw tego typu zachęcam - Pamiętaj też o balansie bieli gdy będziesz doświetlał scenę. I raczej staraj się unikać mieszanego światła na zasadzie że całość oświetlona jarzeniówką a filiżanka żarówką, bo aparat zwariuje i nie będzie wiedział co zrobić z WB.
w każdym razie przy martej naturze pomagaj sobie oświetleniem
pzdr
dobas
dobas
słuszna uwaga
zabawa światłem w tym przypadku byłaby wskazana
a ja jedynie światło lampy odbiłem od szafek kuchennych(białych)
aparat w ręku trzymałem
a powinienem ze statywu
to mógłbym więcej światłem i czasem malować(?) na tej filiżance
jednym słowem powoli i spokojnie
dużo nauki przedemną
bardzo dziekuję za jakże istotną radę/uwagę
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez lokin ; 1.06.08 o 22:36
Na dzień dobry w wolnej chwili zacznij od lektury rewelacyjnego opisu stosowania lampy błyskowej
http://www.foto.jasiu.pl/
może Cię to zainspiruje do jakiś eksperymentów
pzdr
dobas
Dziękuję za linka
faktycznie zainspirowało
jedną sesyjkę mam już za sobą, ale efekty nie satysfakcjonowały mnie, więc się nie pochwalę wynikami, może następnym razem.
Natomiast tym razem chciałbym pokazać fotkę w
czerni i bieli
i oczywiście prosić o ocenę.
(fotka bez obróbki - jak wszystkie moje foty)
edit:
czy ktoś wie dlaczego za pierwszym razem jak wstawiałem fotki są one widoczne
a tym razem już nie!?
metody wstawiania nie zmieniałem!
Ostatnio edytowane przez lokin ; 8.06.08 o 16:01
ponownie wstawiam ostatnią fotke - dla większej wygody oglądających / oceniających.
tym razem widoczną, a nie jako link
Pozdrawiam
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
i kolejna próba
teraz widzę że powinienem kucnąć żeby nie obciąć tyc okien na piętrze
i równo ciąc kratami kadr
(następnym razem będzie lepiej)
Przyznam się szczerze że zdjęcia często robię podczas przemieszczania się z np pracy do domu (lub odwrotnie) tudzież z pracy do pracy czyli w pośpiechu i bez dłuższej chwili na zastanowienie się nad kadrem, światłem itp.
Staram się robić zdjęcie w ciekawym miejscu lub czegoś co przciągnęło mój wzrok.
Potem oceniam w domu co z tego wyszło.
Tłumaczę sobie, że podczas kolejnej sesji dzięki temu już nie popełnię podobnego błędu.
(złudna nadzieja)
Odnośnie oceniania też właściwie mam problem, bo sam nie jestem obiektywny, a
znajomi, rodzina mówią, że świetne foty ... itd.
Z tego też powodu będę Was męczył w miarę pojawiania się u mnie nowych zdjęć
(wg. mnie ciekawych-znowu brak obiektywizmu)
z prośbą o weryfikację mojej (i znajomych) oceny.
Podsumowując
wielu pewnie uzna, że takie podejście do fotografii nie ma sensu i powiedzą mi żebym się nie męczył i dał spokój.
Ja właściwie to się bym się zgodził, że to nie ma sesnu, ale ...
jest jedno ale
- robienie zdjęć daje mi olbrzymią przyjemność i satysfakcję
możliwość powrotu w piękne/ciekawe miejsca
spotkanie z chwlami które minęły i nie wrócą
i takie zwykłe nacieszenie się widokiem bliskich
czy choćby spojrzenie na tważe obcych zakłopotane nad życiem.
(jakos tak to widzę)
a Sztuki
to ja z siebie nie wykrzesam
jeszcze tylko dodam, że sesje inne od tych robionych "w biegu"
także staram się sobie zorganizowac, ale jakoś mam z tym kłopot
Generalnie marzy mi się sesja (wiele sesji) portretowa (-ych)
- w tym celu nawet ZD50/2 na raty kupiłem,
ale ... czasu, czasu brak (i modelek,modeli)
oj się rozpisałem
nara
edit(scaliło mi automatycznie posty - po co?)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
i jeszcze raz dzisiaj
Ostatnio edytowane przez lokin ; 11.06.08 o 21:41 Powód: Automatyczne scalenie postów
Ostatnie najlepsze. Co do zdjęcia mężczyzny, to za duża graciarnia panuje na stole, która odwraca uwagę od modela (którego znowu na zdjęciu mogłoby być nieco więcej).
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Aha i bez kolorowanek - samo b&w lepsze.