migawka 60 – 1/8000 sec
Stabilizacja do 5 EV
ISO od 100
Bracketing do 5 klatek po 0.3/0.7/1.0 EV
Wbudowana lampka z LP 7, WIFI... itd
O ile taki E-p5 wyjdzie z ww. specyfikacją to stawiam go wyżej niż om-d e-m5.
W sumie zestaw marzeń gdyby miał wizjer, LCD ruchomy w dwóch osiach i lepszą współpracą z ZD.
Kupię 100-400mm lub zamienię za Panasonic 70-300mm
Nie widzę w tym aparacie niczego co by przebijało OM-D. Funkcjonalność pod każdym względem gorsza, dodatkowe bajery nie mają większego znaczenia dla jakości zdjęć, zestaw z 17/1.8 też nie jest aż taką atrakcją, biorąc pod uwagę przeciętne walory tego szkła i jego duże wymiary(w porównaniu do 20/1.7 czy konkurencyjnych naleśników Samsunga) - w dodatku cena startowa będzie niewiele niższa od OM-D a pewnie wyższa od takiego NX-300, a nawet od NEX-6.
Ale zadaniem E-P5 nie jest przebijanie OMD - to poniekąd inne segmenty rynku - ale walka o globalną pozycję Olympusowego m4/3 na rynku foto. I tu masz rację. Zaproponowane nowe parametry, choć pożądane (pamiętacie ile było rozczarowań że OMD nie ma ani ISO 100 ani migawki 1/8000) nie są jakimś spektakularnym przełomem. Obiektyw 17/1,8 też nie jest rewelacją... I takiemu zestawowi przyjdzie walczyć z najnowszymi wynalazkami od Sony, Samsunga czy Fuji.
I to nie będzie łatwa walka. Owszem, ktoś kto w m4/3 już siedzi a na nowe "piątki" się jeszcze nie załapał może być nowym PENem zainteresowany. Ale ktoś kto rozważa dopiero wybór systemu, czy zmianę lustrzanki na bezlusterkowca będzie skutecznie kuszony przez konkurencję.
Przede wszystkim cena - na razie jej jeszcze nie znamy ale patrząc na ceny E-PL5 czy E-PM2 zapowiada się że tanio nie będzie. A za 3 czy 4 tysiące już można na rynku trochę ciekawych aparatów wyrwać. Tak, m4/3 broni się listą obiektywów ale czy to będzie argument koronny? tzw. kity w każdym systemie są podobnej jakości, a w stałkach w każdym systemie są ciekawe, warte uwagi pozycje jak i gnioty...
Dobrym przykładem konkurenta jest Fuji X-E1, gdzie na szalkach wagi z jednej strony jest odchylany ekranik a z drugiej wizjer elektroniczny. Gdzie standard (ekw. 50mm) jest u Fuji o 3-4 stówki tańszy niż Leica od Panasonica a do tego oferuje nieco lepsze rozmycie tła dla tych co rozmycie tła lubią. Gdzie aparat możemy kupić z "kitem" zaczynającym się od f2,8 fakt, któremu trochę brakuje szerokości, ale w m4/3 jako alternatywę mamy albo ciemne i raczej liche kity albo świetny Panasonic 12-35/2,8 ale niestety dosyć kosztowny.
Fuji rzeczywiście jest tani w kicie(widziałem już w MM ofertę za 4599 zł) - ale poza tym na razie zanosi się na to, że kolejne szkła będą droższe niż tańsze. Jest to spójne w tym systemie - ale jak kogoś nie stać to tej bariery nie przeskoczy. W m 4/3, przy różnych wadach i zastrzeżeniach, jednak ceny są bardziej zróżnicowane. 12-35/2.8 ma bardzo uczciwą cenę - tym bardziej, że progres po przesiadce z dobrze ocenianego 14-45 jest - nie ma co ukrywać - znaczący, a na upartego to można na tym jednym szkle poprzestać.
Słabością wcześniejszych modeli Olympusa (seria 3) była kiepska matryca, odbiegająca jakością od konkurencji.
W modelach serii 5 znacząco poprawiła się matryca, praktycznie nie odbiegająca od tego co daje konkurencja, więc nie się co dziwić cenom. A ceny są jakie są, gdyby nikt nie kupował serii 5 to pewnie cena musiała by spaść ...
PS
Ja tam sporo gratów od Olympusa kupiłem, wszystkie działają, nic się psuje, więc nie ma co psioczyć na cenę.
PPS
A tak swoją drogą, to szanowny Olympus mógłby dać informację czy i na kiedy przewidują fazowy AF do obsługi szkieł ZD w swoim mirrorless'ie. AF nie musi być rakieta, szybkość z E-1/300 mi wystarczy, byle ze wszystkimi szkłami.
Ostatnio edytowane przez tymczasowy_ ; 7.05.13 o 12:39
14 stron gdybania. A za kilka dni premiera. Nie lepiej poczekać?