No, to teraz się zacznie
Po zlocie w Łodzi, gdzie miałem okazję pomacać i poużywać (dzięki uprzejmości apz) OM-D, biłem się z myślami "jak to cholerstwo szybko kupić".
Fizycznie nie da się mieć wszystkiego, a do mojego G3 wpierw wolałem dostać 75/1.8 niż nowe body i "podliczając portfel" wyszło, że OM-D miałbym na koniec roku. Oczywiście, nie byłoby to źle, ale zacząłem się rozglądać i trafiłem na kilka internetowych porównań OM-D do G5.
Plusy OM-D zna tu każdy, więc wymienię tylko na szybko to, co uznaję za plus G5:
- elektroniczna migawka. W OM-D znajduje się bardzo cichy mechanizm, który jednak wydaje dźwięki. Tu mam w pełni elektroniczną (niestety nie global shutter) migawkę, która przy odpowiednich ustawieniach jest w stanie robić zdjęcia w kompletnej ciszy.
- ekran dotykowy typu oporowego (resistive touch screen). W pewnym sensie uznać to można za minus, bo ekran gorzej reaguje na dotyk. Jednak w zimie można z niego korzystać w rękawiczkach - czego przy ekranie pojemnościowym nie da się osiągnąć.
- dotykowe sterowanie AF w trakcie używania wizjera. G5 ma taką funkcję, że można palcem przesuwać punkt ostrzenia w trakcie robienia zdjęć.
- panasonikowe menu. Tak, dla mnie to plus (dlatego subiektywnie), bo od samego początku używałem GF2/G2/G3 i menu w OM-D/E-PM1 i pochodnym mi po prostu nie podpasowało.
- przyciski o krótkim skoku. W OM-D przycisk podglądu miał dziwnie długo skok pracy.
- grip. W końcu rozbudowano go trochę (mniejszy niż w G2/GH2) w stosunku do G3 i jest odpowiednich wymiarów (nie wystaje poza obiektyw przy używaniu 14/2.5).
- większy offset muszli ocznej od ekranu
- w pełni obracany ekran (w miejsce odchylanego)
Są to różnice, które skusiły mnie do zakupu - dochodzi do tego różnica w cenie. Tu zgadzam się z opiniami ludzi na zagranicznych forach, którzy "nie umieli wytłumaczyc przed soba sensowności wydawania tak duzej kwoty na OM-D". Pewnie jak pojawi się GH3 to Olympus bedzie uznawany za jeden z tańszych modeli, a na GH3 bedzie się pod tym względem wieszac psy. Za to G5 mozna (samo body) ściągnąć z UK za ~2700zł albo kupić u nas z 14-42 (i pogonic go za ~350zł) za 2850-2900zł.
W użytkowaniu G5 jest szybsze od G3. Ma szybszy AF, szybszą reakcję na spust migawki, szybszą migawkę (6fps), wygodniejszy uchwyt i lepszą jakość obydwu wyświetlaczy.
ISO 3200 jest używalne, ISO 1600 jest bardzo dobre. W przypadku OM-D wartości te nie powalają jednak jeśli porównamy sobie rzeczywiste wartości ISO dla OM-D to okazuje się, że wcale źle nie jest (w OM-D dzielimy przez 2). Porównując ISO 1600 z G5 z 3200 z OM-D - oczywiście z RAW bo JPG Panasonika pozostawia wiele do życzenia - nie widzę problemów G5 wynikających ze słabszej matrycy. Wyżej pewnie byłoby gorzej, ale do tej wartości "styka".
Co do samych obrazków - powklejam coś wieczorem, ale w ciągu dnia mało co robię, bo 8-16 w pracy plus cokolwiek poza i wychodzi, że mam czas na zdjęcia po 18 gdy już mamy noc...
Oczywiście wszystko mocno subiektywnie - nie moge powiedzieć, że G5 jest lepsze od OM-D, bo jest to mocno kwestionowalne, ale cena/jakość i te różnice, które dla mnie są znaczące zdecydowały o zakupie G5 w miejsce OM-D. Nie ukrywam, że OM-D chetnie bym miał, ale w kolejności zakupowej wygrał w tej chwili Lumix.
Mikołaj