Patrzę na te zdjęcia i nie mogę się zdecydować- co mi bardziej w nich nie pasuje?
Są tu dwie rzeczy których nie lubię: "papierowa" GO o i nachalny bokeh. Obie te rzeczy, w pewnych przypadkach są trudne do uniknięcia, czasem wręcz niemożliwe. Tu jednak mam wrażenie, że to świadomy zabieg. Jak najmniejsza GO, żeby uzyskać lepszy bokeh. W tym momencie rodzi się pytanie- co ma przedstawiać zdjęcie? Robaczki, kwiatki czy wszechobecny, natrętny bokeh? Jak napisałem na początku, nie lubię natrętnego bokehu i dlatego te zdjęcia mi się nie podobają.
A szkoda, bo kadry i kolory wyglądają nieźle i mogły to być dobre zdjęcia.
To takich parę moich uwag, pewnie znajdzie się wielu którym się to podoba
