Morlokowe fotki

[grizz]

Zakręcony kadr...


bardzo udany

[grizz]

Oj... nie... poprzednia wersja znacznie lepsza.

[Morlok]

Oj... nie... poprzednia wersja znacznie lepsza.

Tak to był błąd, wywalam posta.

[k@czy]

schody super tylko bez tego klosza i lampki juz calkiem bym sie pogubil

[Morlok]

Następne z mego miasta Uć.
Teatr i jego ładne otoczenie.

[helmuth]

Fajne odbicie niefajnego (z zewnątrz ) teatru

[Morlok]

Fajne odbicie niefajnego (z zewnątrz ) teatru

To co się odbija w szybie to nie teatr. To jego otoczenie, sympatyczne wielce. Takie mordeczki tam mieszkają, że mniodzio.

[helmuth]

To co się odbija w szybie to nie teatr. To jego otoczenie, sympatyczne wielce. Takie mordeczki tam mieszkają, że mniodzio.

Czyli w fajnej szklanej elewacji teatru odbija się niefajne sąsiedztwo Toż to strach wyjść po wieczornym spektaklu

[Morlok]

Czyli w fajnej szklanej elewacji teatru odbija się niefajne sąsiedztwo Toż to strach wyjść po wieczornym spektaklu

Spoko, oni "głupkami" chodzącymi do teatru się nie interesują. Czasmi tylko, któryś słowiczym głosem poprosi o 50 gr na "bułkę"
Kiedys była kupa śmiechu, bo jak zaprosiłem znajomych mieszkających od lat w Genewie do tego tetru, a wtedy elewacje mial jak sąsiedztwo, to mysleli, że to jakiś teatr z "off-u". A to najlepszy, oficjalny teatr w mieście.

[Morlok]

I kolejne schody. To wyjście z kanłu burzowego, "Dętki", pod placem Wolności.