Mam doświadczenia z E500. ZD50 jest dużo wolniejszy od 14-54, 11-22, czy nawet odczuwalnie wolniejszy od 40-150. Czasem złapie szybko, a czasem pojeździ parę sekund po całym zakresie. To jego największa wada, bo poza tym jest świetny. Ostry, jasny, malutki, i makro na dodatek. Ale przy portrecie, szczególnie dzieci, swoim zachowaniem potrafi irytować, a i przez to nie zawsze złapiemy ostrą fotkę (szczególnie z tą GO na f/2 nie zawsze trafiamy tam gdzie chcemy).Zamieszczone przez geo
Za to f/2 robi swoje i gdy już szkiełko złapie ostrość, to często da się zrobić fotkę przy świetle zastanym tam, gdzie z 14-54 potrzeba lampy (bądź co bądź na 50mm różnica pomiędzy nimi to 1,5 EV).
Ale gdy podpięłem go w sklepie do E3 to ożył, jakby dostał sterydów, amfy czy czegoś takiego, że przestał jeździć po całym zakresie, jechał raz i skutecznie na wyznaczoną przez body ostrość, nie zatanawiał się, łapał ostrość szybko niezależnie od warunków oświetleniowych, i nie robiło na nim wrażenia nagłe przekadrowanie z makro na daleki obiekt i odwrotnie. Po prostu super! Zupełnie nowy obiektyw, zero wad, same zalety.
Jak jest z E410 nie wiem, pewnie lepiej niż w E500, ale pewnie też do E3 się nie umywa.