Zdjęcia helmutha

[Krakman]

No fajnie, momenty jak w Galicyjskich Ciężkowicach. Na polu oczywiście.

[Bodzip]

Podobnie jak u mnie na bieszczadzkich łąkach, tak i tu momenty mamy... na kamieniu

[helmuth]

Podobnie jak u mnie na bieszczadzkich łąkach, tak i tu momenty mamy... na kamieniu

Momenty były, są, będą zawsze i wszędzie
Kończymy naszą wyprawę. W drodze powrotnej, przechodziliśmy przez mostek nad tym "potokiem" kamieni.



Spojrzenie w dół



i w górę,



daje pełniejsze wyobrażenie o skali tego "potoku".
Na koniec, dla zobrazowania wielkości głazów:

[Bodzip]

Rewelacyjne ten potok wygląda. Muszę rozdać niestety, a szkoda bo zdjęcia miodne

[helmuth]

Muszę rozdać niestety ...

Taki niestety durny ten system. Zmusza do rozdawania na prawo i lewo, jak jałmużnę, żeby móc dać komuś, komu naprawdę chcemy.

[voovoo2]

Bardzo ciekawe miejsce i ładnie pokazane.

[henry1]

Kamień na kamieniu, na kamieniu kamień, a na tym kamieniu jeszcze jeden kamień.

Wygląda na rumowisko polodowcowe, pewnie lodowiec przytargał te kamyki ze Skandynawii, a potem popuścił i tak zostały ku radości zwiedzających.
Fajny kamienny reportaż.

[helmuth]

... pewnie lodowiec przytargał te kamyki ze Skandynawii, a potem popuścił i tak zostały ku radości zwiedzających.

Raczej nie.
Procesy geologiczne to dla mnie czarna magia ale z tego co zrozumiałem z Wikipedii, to są miejscowe skały (dioryt kwarcowy- cokolwiek to jest). Tereny te, w czasie ostatniego zlodowacenia, znajdowały się w strefie wiecznej zmarzliny i nie były pokryte lodowcem. W porze letniej, woda spływając, wypełniała szczelny skalne a zimą zamarzała i rozsadzała skałę.
Wraz z cofnięciem się granicy przemarzania, okruchy skalne stoczyły się po zboczach, reszty dopełnił proces wietrzenia skał.

[voovoo2]

Który to minister powiedział o Polsce ch..., du.... i kamieni kupa? Czyżby był w tym miejscu?

[helmuth]

Czyżby był w tym miejscu?

Chyba nie.
Tu tylko "kamieni kupa". Reszty, o której wspominał ten minister, nie widziałem