roninowe fotki

[kolba]

Zdjęcia z cmentarza i cerkwi bardzo fajne.

[ronin75]

Sabor, Luuba dziękuję za Wasze lubieniozaglądanie!

Czy cerkiew na 200. jest tak przechylona w rzeczywistości?

Może kapkę odbiegłem od pionu fotografując ją, ale i ona w rzeczywistości też kapkę odbiega od pionu.

czy mi się wydaje, czy z Bodzipem chodzicie po swoich śladach

Tja, Bodzip dostojnie i spokojnie kroczy jak przystało na jego wiek i jego stanowisko , a ronin gania tu i tam . Od czasu do czasu Bodzip woła: "ronin wyłaź z tych komyszy..., roooonin do noooogi!"

---------- Post dodany o 15:33 ---------- Poprzedni post był o 15:28 ----------

Zdjęcia z cmentarza i cerkwi bardzo fajne.

Dziękuję!

[robtor]

Obejrzałem nowe wrzutki , ciekawe, powinniście założyć z kolegą Bodzip spółkę, ciekawe jak by Wam szły wspólne sesje . To 192 z grzybkiem bardzo fajne, w oczy mi wpadło

[Karol]

Zawsze z dużą przyjemnością oglądam foty z BN, tak jest i tym razem.

199. Greckokatolicka cerkiew pw. Opieki Matki Bożej w Wołowcu

Masz jakieś foty z wnętrza?

[Bodzip]

Zawsze z dużą przyjemnością oglądam foty z BN, tak jest i tym razem.

Masz jakieś foty z wnętrza?

Szukaj w moim wątku

[Karol]

Szukaj w moim wątku

Dzięki, poszukam. Ja coś tam cyknąłem niemniej to było takie trochę targowanie się, a trochę przechytrzanie dziewczyny zawiadującej, która starała się nie dopuścić do fotografowania, a przynajmniej mocno to reglamentować. Nie zgadzałem się z jej argumentacją, nie polemizowałem z nią jednak za bardzo, w sumie co chciałem to sfotografowałem. Zacząłem się jednak zastanawiać na jakich zasadach jest udostępniana cerkiew, bo jeżeli w ramach Szlaku Architektury Drewnianej, to coś mi tam nie pasowało. Oczywiście mam na myśli fotografowanie z ręki, w świetle zastanym.

[ronin75]

Masz jakieś foty z wnętrza?

Niestety nie, nie mam szczęścia do tej cerkwi - w tamtym roku gdy tam byłem akurat odbywała się msza prawosławna, a teraz była zamknięta na cztery spusty. Zostaje Ci więc szukać w wątku Bodzipa, jak to on sam napisał.

Ja coś tam cyknąłem niemniej to było takie trochę targowanie się, a trochę przechytrzanie dziewczyny zawiadującej, która starała się nie dopuścić do fotografowania, a przynajmniej mocno to reglamentować.

To wszystko zależy od osoby zawiadującej - są takie, które są przyjazne zwiedzającym (człowiek się czegoś dowie i może fotografować do woli - vide Kwiatoń lub też Przysłop), są niechętne, są też takie którym zwiedzający są obojętni i nie wyduszą z siebie nawet słowa o tym co jest w cerkwi/kościele (raz zdarzyło mi się coś takiego w Leszczynach).

Kolejne kilka zdjęć z niedzieli:

212. Jeszcze raz cmentarz na Przełęczy Małastowskiej
Załącznik 124765

213.
Załącznik 124767

214. Cerkiew p.w ś.ś Kosmy i Damiana w Bartnem. Opis
Załącznik 124768

215.
Załącznik 124776

216.
Załącznik 124777

217. Jeszcze raz cerkiew greckokatolicka p.w ś.ś Kosmy i Damiana.
Załącznik 124778

[robtor]

Niestety nie, nie mam szczęścia do tej cerkwi...

Mnie w tym roku udało się zobaczyć od środka cerkiew W Czarnej . Przejazdem zatrzymaliśmy się jeszcze w Skwirtnem i Kwiatoniu ale było zamknięte.

[Bodzip]

Karolu, jeśli tu jeszcze zaglądniesz
Zauważyłem wędrując że schemat jest mniej więcej taki:
cerkwie greckokatolickie prawie zawsze udostępniają swoje wnętrze i pozwalają fotografować właściwie bez ograniczeń.
cerkwie prawosławne - trzeba poprosić. Zazwyczaj nie ma większego problemu, ale nie wpuszczą za "carskie wrota". Często nawet jest za nimi zasłona aby nie patrzeć.
Pani w Wołowcu jest bardzo rygorystyczna. Jeśli powiesz, że zdjęcia robisz dla siebie - nie ma problemu, zrobisz wszystko. Nie cierpi tzw, "zawodowych fotografów" - chyba to kiedyś opisywałem.
Do cerkwi w Leszczynach i Kunkowej nie dostałem się pomimo moich starań już od ponad 10 lat. Ale tam jest bardzo upierdliwy ksiądz.

I na zakończenie - wnętrze -->> http://bodzio.dug.net.pl/wolowiec.htm

---------- Post dodany o 23:01 ---------- Poprzedni post był o 22:59 ----------

Mnie w tym roku udało się zobaczyć od środka cerkiew W Czarnej . Przejazdem zatrzymaliśmy się jeszcze w Skwirtnem i Kwiatoniu ale było zamknięte.

Cerkwią w Kwiatoniu opiekuje się pan mieszkający obok (20 m) w białym domku
Cerkwią w Skwirtnem opiekuje się starsza pani mieszkająca jakieś 300 m w kierunku Kwiatonia po tej samej stronie drogi

[petreq]

Cerkwią w Kwiatoniu opiekuje się pan mieszkający obok (20 m) w białym domku
Cerkwią w Skwirtnem opiekuje się starsza pani mieszkająca jakieś 300 m w kierunku Kwiatonia po tej samej stronie drogi

Bodzip, nie zastanawiałeś się czasami czy nie wydać przewodnika po cerkwiach?