Opowieści dziwnej treści :)

[CzaRmaX]

No i teraz kurde spać nie będę

Ahutta to teraz bajka specjalnie dla Ciebie.

Wyjdź z cienia, wyjdź nie bój się cienia. Cień to tylko taka zła zjawa, która tkwi w nas i ujawnia się w mrocznych czasach naszego życia. Zjawa, która każdego dnia zjada to co w nas dobre to co czyni z nas człowieka. Wyjdź z cienia, wyjdź nie bój się cienia.



Wyjdź z cienia, wyjdź nie bój się cienia. Kiedy tylko wyjdziesz czeka Cię ciepłe światło radości, ciepłe światło nadziei przy którym droga życia wyda się ciemności pozbawiona z jasnym punktem celu do którego dążysz. Wyjdź z cienia, wyjdź nie bój się cienia.



Wyjdź z cienia, wyjdź nie bój się cienia.......

[robtor]

i Ty mnie się pytasz "ile ścieżek wciągnąłeś"...

[CzaRmaX]

i Ty mnie się pytasz "ile ścieżek wciągnąłeś"...

No tak bo Ty jakieś lasery, LSD kolory itd. Ja tylko Bolsik

[Janeczek]

Czarus,

co tym tam wczoraj pobierales kurka, jakies halowinowo popierdolkowy klimat

Dzis cos odpale, nadal niestety z komorki, fajnie jakby kazdy dodawal kolejna scene do naszej opowiesci....

pozdrowionka

[CzaRmaX]

Janeczek no kręcimy następna historię ( i każdy inny jak chce to też)

Po powrocie Heńka do Lidzi ta po krótkim czasie znowu zaczęła swoje ekscesy. Heniek zostawał w chałupie gdzie na polecenie Lidzi gotował, prał i sprzątał a ta poświęciła się temu co lubi najbardziej czyli blacholingowi (takie sobie słowo od blachary wymyśliłem) i baletowaniu. Właśnie wraca z imprezy, samotnie środkiem drogi w nocy, Miała pecha bo trafiła na balangę gdzie wszyscy przyjechali komunikacją miejską i nie dało się żadnego leszcza z furą wyrwać

[robtor]

No, laska ma pod górkę

[edorka]

CzaRmaX

[CzaRmaX]

Milusiński na spacerze ze swoim pudelkiem. Hop Funia, przynieś patyczka

[Jan_S]

są obszary absurdu których nie ogarniam - "mucha! do nogi!" rulez (ale kadrowanie to bym poprawił )

[robtor]

Pomysł z muchą debeściarski , Funia... . Zprawiłeś ją jakimś ddt że tak współpracowała? . Ja dziś 4 takie tłuste załatwiłem hehehe....