No to na podstawie wycinka zdjec nie winno sie chyba wyrabiac zdania o calosci nieprawdaz?
Wiec jak moge z kims dyskutowac na argumenty?
Skoro jak zauwazyles, robie w zastanym, i jak juz wspomnialem w wiekszosci ranna pora, to powiedz mi jak ty nie chcesz miec rosy, i jak ty chcesz miec super aktywne owady o tej porze?
Moze warto sie wybrac raz czy drugi w plener niekoniecznie poludniowa pora by sie o tym przekonac.
Nie che mi sie juz nawet dyskutowac w kwestii tla, zlozonych skrzydel i tym podobnych, ze o badylach czy innych lodygach nie wspominajac, bo trza by wrocic do pierwszego akapitu.
W kwestii podgladania zycia itp., nie znasz mnie wiec znowu jakies dziwne wnioski probojesz wyciagnac i dorobic ideologie.
p.s. O jakim zdjeciu piszesz, w kontekscie mokrego owada i suchego badyla, bo to jednoznacznie cos sugeruje ?
p.s.1. Jeszcze raz zaapeluje, pokaz mi te niesztampowe kadry cobym wiedzial do czego sie odniesc.
pozdro



Odpowiedz z cytatem
