Zawsze mnie to zastanawia, czy np. takiego Olka czy innego duzego nie stac, zeby zaplacic jakiemus gosciowi co trzepie makrofoty by pokazal moc sprzetu.
Do tej pory to co testerzy wszelakiem masci serwuja jesli chodzi o makrofoto to takie sobie jest, i w zyciu na podstawie tych fot nie kupilbym szpeja do "robali".
pozdro