W sprawie uszkodzonego ZD 40-150/3.5-4.5
Na forum pojawiło się kilka głosów na temat usterek starego ZD 40-150, tego ze światłem 3.5-4.5;
Zawiozłem swój egzemplarz, uszkodzony rzecz jasna, do jednego z warszawskich serwisów.
Jak się okazało, uszkodzeniu uległa taśma przekazująca informacje o ogniskowej i przysłonie
pomiędzy stykami i elektroniką szkła. Taśma w środku jest złożona i w trakcie użytkowania obiektywu
zgina się i prostuje. Aż jej się pękło w miejscu, gdzie składała się najczęściej i najbardziej.
W zakresie 40-70 mm obiektyw daje się kontrolować, jak twierdzi mechanik. To była ta dobra wiadomość.
Zła jest taka, że w tym serwisie nie mogli tego zrobić i podobno tylko serwis Olympusa jest w stanie
wymienić taśmę. Naprawa tego obiektywu w naszym serwisie kosztuje ponad 500 złotych, jak wiemy.
Tak więc, żeby nie przeciągać, jeśli ktoś z Was ma u siebie obiektyw z zacinającą się przysłoną radzę nie panikować i nie wyrzucać go od razu do śmieci. Być może jednak gdzieś w Polsce jest serwis dający sobie radę z tą konkretną usterką w tym konkretnym obiektywie.
Od razu też mogę powiedzieć, że zakup używanego ZD 40-150/3.5-4.5 jest kwestią mocno ryzykowną.
Wcześniej czy później taśmę szlag trafi.
40-150 - 3,5/4,5 - awaria przysłony
Witam wszystkich.
Załorzyłem nowy wątek ponieważ nie znalazłem na forum podobnego tematu.
Mam problem z obiektywem 40-150 (starsza jaśniejsza wersja). Dość często zacina się przysłona. Aby ją odblokować przymykam do 22 i wyzwalam migawkę. Na jakiś czas pomaga (10-20 zdjęć). Przysłona blokuje się na wartości ok. 7,1. Posiadam E-510 i z obiektywem 14-42 wszysko ok i nic się nie dzieje więc wnioskuję, że to wina obiektywu.
Może miał ktoś z was taki problem. Mam jeszcze naiwną nadzieję, że nie czeka mnie serwis (chć podobno serwis Olka to nie Nikona i nie ma co się bać).
Kurcze nie widzę żadnej kalamitki do przesmarowania przysłony :grin: ale może są inne metody???