-
czy 150W wystarczy?
przepraszam, jeśli taki temat już był, a był na pewno. ale przeczytałam masę wątków na różnych forach i jestem zakręcona. chciałabym się pobawić fotografią bezcieniową no i planuję kupno halogenów. niektórzy mówią, że 2 x 150W starczy, inni, że bez 2 x 500W nie ma co w ogóle planować focenia. zastanawia mnie tylko, czy jak kupię dwa po 500W, to pierdykną korki, a jeszcze coś mi się zapali i wszystko, łącznie ze mną, spłonie. jak to jest (bo jednak 500 to nie mało)? czy da się pracować równie efektywnie na tych 150 (tzn. czy późniejsza praca z balansem bieli jest dużo gorsza)? bardzo proszę o odpowiedź, bo nie chcę rodziców pozbawić dorobku życia w postaci świeżo odremontowanego mieszkania...
-
Przy 2x 500 W to będziesz mieć smażalnię :)
A nie lepiej zainwestować w jakieś tanie chińskie żarówki błyskowe? Do detali na początek wystarczy.
-
Za moich czasow to na fizyce gostek uczyl,jaki bezpiecznik(A) przy zarowce(150-500) (W) i napieciu220(V) nalezy miec,zeby nie bylo smazalni(u rodzicow).Nawet jakis wzor podawal.Ja wtedy w cymbergaja gralem i nie pamietam.Jesli uwazalas na lekcji,a moze znasz wzor to podstaw i oblicz.
Czy to wystarczy te 150W?-napewno tak,gdy parametry Ci beda odpowiadac po pomiarze swiatla,jesli nie to doklep watow i amperow jak potrzeba.
-
luc4s dobrze gada - kup żarówki błyskowe.
-
2x500 Watt to niedużo jak dla domowej instalacji. To 1/3 mniej niż przeciętny odkurzacz, dwukrotnie mniej niż przeciętny czajnik, kilkukrotnie mniej niż suszarka czy grzejnik elektryczny. Wzór o którym wspominał Lucca to P=U*I, czyli moc=napięcie*natężenie prądu. 1000 Watt to niecałe 5 amper prądu, każda domowa instalacja to wytrzyma z przynajmniej trzykrotnym nadmiarem. Technicznie nie ma więc przeszkód, jednak ciepło (szczególnie to radiacyjne gdy stoi się przed) dawane przez takie lampy jest spore, i trzeba uważać aby się nie poparzyć. Do opraw halogenowych na żarówki 500W można też włożyć 200,250,300W, więc możesz kupić duże oprawy i modyfikować moc żarówkami.
Pozdrawiam !
-
Dwa razy 500W=1000W
I=P/U => I=1000/230 I=<5A.
Bezpieczniki masz pewnie 16A,
Lepiej wybierz to jak nie chcesz błysku:
http://www.allegro.pl/item531664318_...5500k_gdy.html
-
2x150 ??? daj sobie spokoj z tym zestawem, wez lepiej 3x350 jak masz mozliwosc abys mogl podswietlac z trzech stron - jesli chodzi ci o fotografie z namiotem. Jak zaczynalem z tym przygode kupilem 3x150 to byla masakra, oczywiscie wiele zalezy od namiotu jaki masz i przepuszczalnosci swiatla przezen.
pozdrawiam
-
Kup jakiś zestaw błyskowy, albo światło ciągłe fluorescencyjne. Halogeny to koszmar, nie tylko energetyczny. Od 4 miesięcy mam po 200 złotych kosztów dodatkowych na wymiany palników. A w sumie halogeny pracowały u mnie 50-60 godzin. Padają jak muchy.
Pozdrawiam
-
-
Lepsze to od halogenów, nie masz patelni przed aparatem.
Tylko lepiej poszukac żarówek Philipsa-lepiej trzymaja kolor i na ogół sa trwalsze od chińszczyzny.
Pozdr.
-
krwawawiewiora :
Oczywiście można pracować na dłuższych czasach stosująć oświetlenie ciągłe, ale zdecydowanie polecam w Twoim przypadku żarówki błyskowe (np. z allegro), które mają wbudowane fotocele.
Światło należy odbijać od białych parasolek (nie srebrzonych)--pozdrawiam
-
bardzo wam dziękuję za rady. :)
-
Wiem jak wychodzą fotki i miałem okazję pstrykać z dwoma sztukami takich świetlówek po 600W + namiot bezcieniowy. Fotki pierwsza klasa - światło ma temperaturę bardzo przyjemnej bieli co poprawia nasycenie kolorów, przynajmniej w moim odczuciu.
Kwestia tylko fajnych statywów... do halogenów są gotowe w castoramie po 57zł (dzisiaj oglądałem), a do tych świetlówek trzeba kombinować albo kupić jakieś PRO.
