zacznę (nieśmiało) od martwej natury
uprzejmie proszę o ocenę
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1212265680
https://forum.olympusclub.pl/attachm...4&d=1212262865
Wersja do druku
zacznę (nieśmiało) od martwej natury
uprzejmie proszę o ocenę
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1212265680
https://forum.olympusclub.pl/attachm...4&d=1212262865
na pierwszym brakuje swiatla, przez co jest szaro i ponuro (za to z odbiciem za filizanka).
na drugim juz wiecej swiatla, ale....temat jakis taki.... kadr tez lezy... :) uprzejmie prosze bardziej sie postarac :)
pzdr
Ciemno, za ciemno.
I przede wszystkim kadr mało ciekawy.
Weź aparat i idź na spacer, znajdziesz ciekawsze tematy niż testowanie obiektywu. (bo na to te fotki wyglądają.)
ciemność też widzę, ale była zamierzona, mam z tej sesyjki także jasne wersje, zdecydowanie gorsze wg. mnie, bo brak na nich koloru jak w tej wersji. zastanawia mnie czy możliwe jest jednocześnie jasne zdjęcie i taki kolor tła bez zmiany glazury w kuchni.
i faktycznie to test nowego obiektywu
a na spacerku już byłem/ i będę oczywiście (wkrótce pochwalę się wynikami)
Pozdrawiam i dziękuję za komentarze/ocenę
.
PS. oczywiście prosze o kolejne komentrze
oczywiście że możliwe, możesz doświetlać tego typu sceny w sposób selektywny. Jeśli fotografujesz na spokojnie martwą naturę, możesz przecież tak ustawić oświetlenie aby filiżanka była doświetlona a tło nie :)
do zabaw tego typu zachęcam - Pamiętaj też o balansie bieli gdy będziesz doświetlał scenę. I raczej staraj się unikać mieszanego światła na zasadzie że całość oświetlona jarzeniówką a filiżanka żarówką, bo aparat zwariuje i nie będzie wiedział co zrobić z WB.
w każdym razie przy martej naturze pomagaj sobie oświetleniem
pzdr
dobas
dobas
słuszna uwaga
zabawa światłem w tym przypadku byłaby wskazana
a ja jedynie światło lampy odbiłem od szafek kuchennych(białych)
aparat w ręku trzymałem
a powinienem ze statywu
to mógłbym więcej światłem i czasem malować(?) na tej filiżance
jednym słowem powoli i spokojnie
dużo nauki przedemną
bardzo dziekuję za jakże istotną radę/uwagę
Pozdrawiam
Na dzień dobry w wolnej chwili zacznij od lektury rewelacyjnego opisu stosowania lampy błyskowej
http://www.foto.jasiu.pl/
może Cię to zainspiruje do jakiś eksperymentów :)
pzdr
dobas
Dziękuję za linka
faktycznie zainspirowało
jedną sesyjkę mam już za sobą, ale efekty nie satysfakcjonowały mnie, więc się nie pochwalę wynikami, może następnym razem.
Natomiast tym razem chciałbym pokazać fotkę w
czerni i bieli
i oczywiście prosić o ocenę.
(fotka bez obróbki - jak wszystkie moje foty)
edit:
czy ktoś wie dlaczego za pierwszym razem jak wstawiałem fotki są one widoczne
a tym razem już nie!?
metody wstawiania nie zmieniałem!
ponownie wstawiam ostatnią fotke - dla większej wygody oglądających / oceniających.
tym razem widoczną, a nie jako link
Pozdrawiam
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
i kolejna próba
teraz widzę że powinienem kucnąć żeby nie obciąć tyc okien na piętrze
i równo ciąc kratami kadr
(następnym razem będzie lepiej)
Przyznam się szczerze że zdjęcia często robię podczas przemieszczania się z np pracy do domu (lub odwrotnie) tudzież z pracy do pracy czyli w pośpiechu i bez dłuższej chwili na zastanowienie się nad kadrem, światłem itp.
Staram się robić zdjęcie w ciekawym miejscu lub czegoś co przciągnęło mój wzrok.
Potem oceniam w domu co z tego wyszło.
Tłumaczę sobie, że podczas kolejnej sesji dzięki temu już nie popełnię podobnego błędu.
(złudna nadzieja)
Odnośnie oceniania też właściwie mam problem, bo sam nie jestem obiektywny, a
znajomi, rodzina mówią, że świetne foty ... itd.
Z tego też powodu będę Was męczył w miarę pojawiania się u mnie nowych zdjęć
(wg. mnie ciekawych-znowu brak obiektywizmu)
z prośbą o weryfikację mojej (i znajomych) oceny.
Podsumowując
wielu pewnie uzna, że takie podejście do fotografii nie ma sensu i powiedzą mi żebym się nie męczył i dał spokój.
Ja właściwie to się bym się zgodził, że to nie ma sesnu, ale ...
jest jedno ale
- robienie zdjęć daje mi olbrzymią przyjemność i satysfakcję
możliwość powrotu w piękne/ciekawe miejsca
spotkanie z chwlami które minęły i nie wrócą
i takie zwykłe nacieszenie się widokiem bliskich
czy choćby spojrzenie na tważe obcych zakłopotane nad życiem.
(jakos tak to widzę)
a Sztuki
to ja z siebie nie wykrzesam
jeszcze tylko dodam, że sesje inne od tych robionych "w biegu"
także staram się sobie zorganizowac, ale jakoś mam z tym kłopot
Generalnie marzy mi się sesja (wiele sesji) portretowa (-ych)
- w tym celu nawet ZD50/2 na raty kupiłem,
ale ... czasu, czasu brak (i modelek,modeli)
oj się rozpisałem
nara
edit(scaliło mi automatycznie posty - po co?)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
i jeszcze raz dzisiaj
Ostatnie najlepsze. Co do zdjęcia mężczyzny, to za duża graciarnia panuje na stole, która odwraca uwagę od modela (którego znowu na zdjęciu mogłoby być nieco więcej).
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Aha i bez kolorowanek - samo b&w lepsze.
Nie zawsze ostrość jest wyznacznikiem dobrego zdjęcia ale tutaj tej ostrości zdecydowanie brakuje. Jest ustawiona za fotografowanym obiektem i dlatego drugi plan jest wyraźny a bohaterka zdjęcia nie. Problemem okazują się też przepalenia.
Trochę podostrzyłem (unsharpen mask) i pobawiłem się na krzywych (curves) - i tu przepalenia psują wszystko:
Jeżeli o ostrość chodzi to:
- oczywiście nie powiem że zdjęcie robiąc "z biodra" specjalnie tak wyostrzyłem, bo bym skłamał, ale po zobaczeniu efektu już w domu, ta jakże urocza "rozmyta" Pani bardzo mi się spodobała - i dlatego znalazła się na forum. podsumowując ostrość taka jak na złączonym zdjęciu jest dla mnie właściwa/zamierzona.
Jeżeli o przepalenia chodzi to:
- zdecydowanie mówię im NIE i wiem że psują zdjęcie, ale tu znowu ta urocza Pani ... i nie skasowałem zdjęcia.
Jeżeli chodzi o te krzywe (curves) - nie wiem czy dobrze się domyślam ?? - czy chodzi o regulację "czerni w czerni" i "bieli w bieli" ?? bo jeżeli tak to:
- mam pytanie/prośbę o podpowiedź jakiegoś darmowego programy który "to" potrafii
Jeżeli chodzi o tę czerwoną poświatę na Twojej wersji fotki wokoło tej Pani:
- to właściwie o co chodzi? monitor mi płata figle? poważnie pytam.
Ogólnie na czarno-biało "robię" od kilku dni i efekty są marne jak widać.
Dziekuję i Pozdrawiam Serdecznie
\
Ok wszystko się zgadza. Tylko Twoje odczucia - to Twoje odczucia, a jak to widzą inni, to już osobna sprawa - mi osobiście taka Go się nie podoba i nie ma w tym przypadku wyrazu - taka jest moja opinia.
Jeżeli chodzi o krzywe to robiłem to w PS - jest to regulacja kontrastu w określonych punktach kadru. Możesz to też zrobić w Gimpie - darmowy "odpowiednik" Photoshopa
Daję ci link do pełnej - bezpłatnej wersji:
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz...655&GIMP+2.4.4
Ta czerwona poświata to efekt mojego złego wyostrzenia na szybko (na kanale czerwonym - który zazwyczaj w RGB leży z ostrością- i tego, że praktycznie przy tak zastosowanej Go nie da się tego wyostrzyć poprawnie... nic to prawie nie da - mój błąd. A dlaczego jest tylko w tym miejscu? Bo wyciąłem na warstwach tą panią z tła i dlatego tak to wygląda akurat koło niej.
Co do przejścia do BW to nie wystarczy tylko zdjąć kolor jednym kliknięciem - zawsze musisz się bawić suwakami poprawiać kanały i kontrast - tyle ile się da - żeby miło się to oglądało.
Próbuj dalej bo masz pomysły a to jest najważniejsze:) - i nie zrażaj się niepowodzeniami - jeszcze dużo ich przeżyjesz - człowiek uczy się na własnych błędach a w fotografii ta ludowa prawda chyba sprawdza się najbardziej.
Pozdrawiam
zdjęcie z Harleyem zasługuje na uwagę kompozycją, tonacją. W porównaniu z zamieszczonymi w wątku wyraźnie się wyróżnia.
Jakby tu ...
w kwestii wyjaśnienia:
- zdjęcia czarno-białe powstają w Olku, znaczy nie obrabiam ich w kompie, bo wydaje mi się, że to za wcześnie dla takiego amatora jak ja. Najpierw chcę nauczyć się robić zdjęcia, a obróbka np. w gimpie jest dla mnie zbyt czasochłonna. Powiem tak obecnie jeżeli muszę szukam programów do kompa, które w sposób prosty umożliwiają zmianę/poprawki w fotkach. I tak obecnie z konieczności używam firmowego OlyMas (do RAwów) i googlowego Picasa2 (do zmiany wielkości). Z braku czasu jednoczesna nauka fotografowania i obróbki komputerowej nie wchodzi w grę. Foty kolorowe podobnie. Zapwene jak mój wqrsztat fotograficzny się poprawi przyjdzie chęć obróbki bardziej zaawansowanej to wtedy będę musiał wygospodarować na to czas,
- odczucia - właściwie gusta - z gustami się nie dyskutuje - jeden lubi taką GO, kto inny wprost przeciwnie, tu do nikogo nie mam (i nie mogę mieć) pretensji. Mnie też nie podobają się wszytskie (ogólnie) zdjęcia - czyli OK,
- a najważniejsze to - dziękuję za miłe słowa odnośnie zdjęcia z motorem, ale to nie moja zasługa. Raczej chyba zrządzenie przypadku (że je strzeliłem), po prostu szedłem z pracy do domu, stał motor, dookoła pusto, w tle stary opuszczony od kilku lat pawilon, aparat na szyi, więc ja pssytryk pssytryk pssytryk i już każdy by tak postąpił na moim miejscu :)
W każdym razie dziekuję.
- miałem coś jeszcze na myśli, ale ... zapomniałem
Miłego tygodnia pracy życzę.
Skąd się wzięły bez obróbki na fotce z kratami i z motorem - zarówno pomarańczowa tablica i pomarańczowy kogut alarmu skoro są prosto z aparatu?To nie złośliwość, tylko ciekawość;)
a faktycznie (ups!)
w tych 2 przypadkach to była Picasa2
już wyjasniam (się tłumaczę) - w aparacie mam ustawione zdjęcia czarno-białe a dokładnie zapis RAW+jpg. Wiadomo że raw zapisuje się normalnie (kolorowo) i te "pomarańczki" to oczywiście "z rawa są".Natomiast w domowym archiwum wszystkie fotki cz-b (te dwie także) są faktycznie z jpg-ów, które obrabia body Olka.
Picasa "robi to"(pomarńczki) w ułamku sekundy a że interfejs ma głównie obrazkowy więc podołałem temu zadaniu bez specjalnej nauki.
Czyli reasumując wystarczy chcieć - włożyć trochę chęci i można;)
leżący pod latarnią i ostatni kwiatek ten żółty, tylko szkoda obciętego płatka po prawej. Te kadry moim zdaniem są ciekawe skupiają uwagę i akcentują temat. To z latarnią trochę leci w lewo więc można się pokusić o wyprostowanie.
Mi najbardziej odpowiada to z tulipanami - fajnie skrojony kadr:)
Ogólnie bardzo pozytywne wrażenia po obejrzeniu:)
Troszkę leci na prawo (wiem, że to jest spadek ulicy) ale budynek jest krzywy - patrz na górę i lewą stronę - jak ściana ucieka od boku zdjęcia. Ogólnie nie lubię ekstremalnej obróbki - ale to foto (poza ta krzywizną) podoba mi się:)
Pozdrawiam
za wykrecikiem, fota leci zdecydowanie i przy cięciu wywaliłbym tę rynnę z tyłu.
Teraz lepiej to wygląda;)
Ostatnie zarąbiste - dobra stylizacja, bardzo ładnie rozłożone ostrości, fajne kadrowanie.
Zwierze troche przepalone i skzoda że ostrośc złapała zwierzaka i kajaki zamiast ludzi :D ale ogólnie ciekawe ujęcie, kaczka tak blisko ludzi :roll:
P.S z Mazur mozesz wrzucic jeszcze jakieś ciekawe fotki bos ie wybieram tam na wakacje :D
Nie wiem jak to się stało, ale nie widziałem tego przepalenia (kiepski monitor? raczej nie).
Wniosek z tego taki, że nie należy dodawać zdjęć następnego dnia po zrobieniu, o czym pisało wielu doświadczonych forumowiczów. No i oczywiście jestem (niestety) jako autor mocno nieobiektywny w ocenie własnych zdjęć. Widać wiele nauki mnie czeka, nie tylko robienia zdjęć.
Zdjęcie w oryginale, kadrowane i ostrzone było na łabądka. W trakcie obróbki wykadrowałem/wyciąłem jak widać (główny plan nieostre postacie/kajaki). Chyba faktycznie nietrafione ostrzenie/wycinanie.
Co sądzą pozostali?
PS Mazury polecam w ciemno. Tutaj okolice Krutyni.
ale!!!
UWAGA na kleszcze. Jednego złapałem, a właściwie on mnie!
.
Pozdrawiam i życzę udanego urlopu.
No to fajnie ale jeszcze cały miesiac do wyjazdu :eek:
Foty? Zdecydowanie najlepsza ta sepia z olka z panem w cieniu w roli glownej
a teraz troche OT :twisted:
Labadek po prostu wprost z Perwolla :grin: A co do odleglosci od ludzi, to raczej dystatnsu nie trzymaja. Mi w zeszlym roku prawie na kajak wszedl, agresywny byl i generalnie jak by cos z psycha mial nie tak:???:
Co do kleszczy to juz chyba kilkanascie w swoim zyciu mialem. Jak narazie wciaz zipie, ale slyszalem, ze z ta choroba mozna troche lat przezyc i odczuc jej skutki zupelnie nagle:twisted:
hehe, właśnie- z Perwolla :D to te łabędzie, kaczki dziwne :P raz jak chciałam robić zjdęcia nim to uciekały a te tak "łażą: blisko ;) ......... no właśnie tam pewnie kleszczy pełno komarów ... :roll: ale może fajnie będzie ;) na żagle jade to w wodzie może ich troche mniej :grin:
Fajne kociaki :grin: ale pasowało by wyostrzyć troche :wink:
Ostrość niestety uciekła Ci nieco na rurki. Pamiętaj, aby w takich ujęciach "ustawiać" kota w "mocnym punkcie". Tutaj są zbyt centralnie, przez co wzrok pada najpierw na rury, potem na kota.
Za to kadr z łabędziem jest naprawdę bardzo dobry. Zdjęcie możesz w prosty sposób spróbować skorygować (chodzi o przepał piór), jeśli masz do dyspozycji RAW.