9 załącznik(ów)
[OlyTest] E-PM2 kontra staruszek E-520
Rozpoczęła się kolejna edycja OlyTest-u. Tym razem postanowiłem zapoznać się bliżej z m4/3 i do przetestowania wybrałem E-PM2 z kitowym obiektywem 14-42. Ponieważ liczba szkieł jakie mam z dużego systemu nie jest imponująca, więc nie było sensu wraz z aparatem wypożyczać przejściówki. Dlatego jako dodatkowy element zestawu wybrałem wizjer VF-3. Prawdę mówiąc wybór wizjera był po części wynikiem kilkuletniego przyzwyczajenia z posiadanego E-520, gdzie z trybu LV praktycznie nie korzystam. W tym momencie korzystanie z aparatu, gdzie wizjera nie ma wydawało mi się trochę bez sensu.
Sam wybór akurat tego modelu był bardzo banalny - najlepsza matryca w ramach dostępnych PEN-ów (oczywiście ta sama co w E-PL5) i mikro grip ;) Co do drugiego elementu, to całkiem możliwe, że popełniłem błąd, gdyż później doczytałem, że E-PL5 posiada w zestawie wymienny grip, jednak nie było to najistotniejsze :)
Tytuł wątku należy oczywiście traktować z przymrużeniem oka, gdyż nie mam zamiaru robić porównania tych dwóch aparatów. Po prostu jako posiadacz 520-ki i totalny amator, któremu od jakiegoś czasu zdarza się zerkać na aparaty m4/3, nie mogłem się oprzeć pokusie porównania obydwu aparatów.
Co przyniósł Św. Mikołaj?
Cały testowy zestaw to:
- Korpus E-PM2
- Kitowy obiektyw M.Zuiko 14-42 mm 1:3.5-5.6 IIR
- Lampa FL-LM1
- Wizjer elektroniczny VF-3
Kolejne "Pierwsze wrażenia"
Wcześniej miałem okazję "obmacać" poszczególne modele PEN-ów na zlotach lub w tzw. Miejskiej Macalni, jednak możliwość nieco dłuższego poobcowania z aparatem daje więcej możliwości. Mimo że E-PM2 można śmiało nazwać maleństwem, ba nawet w zestawieniu z "małpką" FE-45 (którą pstryka mój syn), to PEN jest trochę większy. Oczywiście bez obiektywu :) Jako że od kilku lat jestem przyzwyczajony do trzymania w rękach nieco większego aparatu, to wyjmując PEN-a z pudełka pierwsza myśl jaka mi przeszła przez głowę, to "o w mordę, chyba nie ten model miałem zamówić". I tu muszę się przyznać, że kwestia wielkości aparatu i przyzwyczajeń z lustrzanki (która swoją drogą była kiedyś reklamowana jako niewielka lustrzana) robi swoje. Cały czas mam wrażenie, że wolałbym nieco większy aparat i oczywiście brak normalnego gripa. Jednak mimo swoich rozmiarów PEN całkiem dobrze leży w dłoni, a mikro grip i uchwyt na kciuk z tyłu, spisują się nieźle. Powiem więcej gdyby nie te dwa drobne elementy na obudowie, miałbym gorsze zdanie o tym aparacie.
Co do samego wykonania, to jestem pod wielkim wrażeniem. Całość jest bardzo solidna i mimo niewielkich rozmiarów nie można powiedzieć, że ma się w rękach zabawkę. I tu wielki plus. Oczywiście komfort trzymania aparatu i pewności z jaką się go bierze do ręki nie przebije lustrzanki, jednak mimo ciągłego porównywania, z biegiem czasu coraz bardziej przyzwyczajałem się do tego mikrusa. Niestety zestaw nie zawierał paska, więc efekt problemu z trzymaniem był z tego powodu większy. Pasek zawsze można owinąć na nadgarstku i automatycznie ma się większe poczucie pewności, że aparat nie wypadnie z dłoni.
Pierwsze fotki
Z pierwszych zdjęć wykonanych E-PM2 niestety nie jestem specjalnie zadowolony. Cóż, powody są dwa i to banalne. Raz, bo to całkiem nowy aparat i jakby nie było trzeba się z nim obyć, a dwa kilkuletnie przyzwyczajenie z E-520, gdzie na początku cały czas próbowałem wszystko robić tak jak w poprzednim aparacie. Inna sprawa, że trochę czasu minęło nim dogrzebałem się w instrukcji jak przestawić menu na takie a'la lustrzankowe i cały czas denerwował mnie sposób przełączania parametrów.
Na początku wszystkie zdjęcia robiłem kitowym obiektywem 14-42. Później, dzięki Romkowi, miałem możliwość skorzystania m.in. z obiektywu Lumix G X Vario 12-35.
cdn.
Odp: [OlyTest] E-PM2 kontra staruszek E-520
Cytat:
Zamieszczone przez
ahutta
Rozpoczęła się kolejna edycja OlyTest-u./.../
Świetnie! Hop na Portal!
Będą ORF'y?
8 załącznik(ów)
Odp: [OlyTest] E-PM2 kontra staruszek E-520
1 załącznik(ów)
Odp: [OlyTest] E-PM2 kontra staruszek E-520
Te zdjęcia z hali to specjalnie zrobiłeś niedoświetlone o jakieś 2 EV,aby każdego sprowokować do ściągnięcia sobie Raw-ów i spróbowania ratowania tych fotek w programie do edycji(przy okazji pokazując możliwości matrycy) ? :D Ja coś tam po swojemu na czuja pogmerałem w Lightroomie 4 i jestem pod wrażeniem gdyby to był mój "epeelek trzy" bym wyrzucił zdjęcie do kosza,tu da się to jeszcze jako tako uratować. Jednak mimo wszystko wolałbym mieć od razu dobre zdjęcie,więc użyłbym iso 3200 a i przy okazji czas by się zmniejszył do okolic 1/640 s co jest gwarantem,że nie grozi nam rozmycie ;).
Załącznik 106958
Odp: [OlyTest] E-PM2 kontra staruszek E-520
Cytat:
Zamieszczone przez
PanMarecq
Te zdjęcia z hali to specjalnie zrobiłeś niedoświetlone o jakieś 2 EV,aby każdego sprowokować do ściągnięcia sobie Raw-ów i spróbowania ratowania tych fotek w programie do edycji(przy okazji pokazując możliwości matrycy) ? :D
Nie, nie :D To jest właśnie to co napisałem, mając na co dzień E-520, cały czas miałem tendencje do ustawiania wszystkiego jak to robię w moim staruszku. W moim przypadku, to był podstawowy problem, bo cały czas myślałem kryteriami starego aparatu. W 520 ustawianie ISO na 400 traktuję jako maksimum, które da się zaakceptować. To jest właśnie efekt kilku lat przyzwyczajenia. Musiałbym całkiem przejść na aparat z matrycą taką jak ma E-PM2, żeby się przestawić.
Odp: [OlyTest] E-PM2 kontra staruszek E-520
E-PM2 mały? Widziałem dzisiaj w FJ Panasonic GM-1 z 12-32 - to jest dopiero maleństwo. Nawet nie wygląda jak kompakt (obok stały LX7 i XZ-2 oraz kilka mniejszych kompatów) - jest mini mini miniaturowy.
E-PM2 super aparacik, ale już z wizjerem czy podłączoną lampą nie wygląda tak kompaktowo. Zdjęcia nic nowego nie odkrywają, matryca Sony bardzo dobra, reszta to już kwestia przyzwyczajeń.
Miałem E-520, miło wspominam, sporo ładnych zdjęć, ale mały i ciemny wizjer nie pomagał a live view to jednak nie to samo co w dzisiejszych bezlusterkowcach. Czekam na dalsze spostrzeżenia z konfrontacji i pozdrawiam tych, którym się chce.
Odp: [OlyTest] E-PM2 kontra staruszek E-520
Cytat:
Zamieszczone przez
szafir51
E-PM2 mały? Widziałem dzisiaj w FJ Panasonic GM-1 z 12-32 - to jest dopiero maleństwo. Nawet nie wygląda jak kompakt (obok stały LX7 i XZ-2 oraz kilka mniejszych kompatów) - jest mini mini miniaturowy.
Dla mnie już e-pl5 jest odrobinę za mały, a co dopiero e-pm2, że o gm1 nawet nie wspomnę. Gdzieś musi być granica miniaturyzacji, poniżej której komfort użytkowania jest nieakceptowalny.
Odp: [OlyTest] E-PM2 kontra staruszek E-520
Cytat:
Zamieszczone przez
jurekg
Dla mnie już e-pl5 jest odrobinę za mały, a co dopiero e-pm2, że o gm1 nawet nie wspomnę. Gdzieś musi być granica miniaturyzacji, poniżej której komfort użytkowania jest nieakceptowalny.
Akceptowalność jest bardzo względna i tak na prawdę leży w głowie a nie w rencach :)
Dla mnie nieakceptowalna jest w tej chwili ponad kilogramowa cegła którą muszę trzymać wygodnie w ręku bo na pasku na szyi się nosić nie da.
Z E-M5 nie mam tego problemu, do ręki biorę tylko jak robię zdjęcie. Zresztą uchwyt ma wygodny, "komfort jest w pełni akceptowalny" jeżeli miał bym Cię sparafrazować. Z tym że zdjęcia robię raczej głównie chodząc.
Gdyby aparat miał głównie stać w studio na statywie wtedy to inna bajka i wygoda jest nieistotna, liczy się obrazek.
Odp: [OlyTest] E-PM2 kontra staruszek E-520
Cytat:
Zamieszczone przez
romek1967
Akceptowalność jest bardzo względna i tak na prawdę leży w głowie a nie w rencach :)
Coś w tym pewnie musi być, człowiek "wychował się" na większych gabarytowo aparatach i do tej miniaturyzachji podchodzi z lekkim uprzedzeniem.
Do dziś pamiętam, jak kapitalnie w rękach lezało sony R1 ;)
Odp: [OlyTest] E-PM2 kontra staruszek E-520
Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy