Wklejam fotkę przedstawiającą sloneczny zimowy dzień na peryferiach miasta.
Zima uczyniła fotogenicznymi niektóre widoki, złapałem w obiektyw jeden z nich. Z tą fotogenicznością, to nie muszę mieć racji.
Pzdr, TJ
Wersja do druku
Wklejam fotkę przedstawiającą sloneczny zimowy dzień na peryferiach miasta.
Zima uczyniła fotogenicznymi niektóre widoki, złapałem w obiektyw jeden z nich. Z tą fotogenicznością, to nie muszę mieć racji.
Pzdr, TJ
moim zdaniem bardzo dynamiczne zdjecie, az czuje jak te chmury przelatuja mi przed oczami a drzewa tylko poteguja to wrazenie. No i pewnie malo kto zwykle przystaje w tak trywialnym miejscu by zrobic zdjecie, a tu prosze gro i bucy.
Pozdrawiam
Banalny obiekt................ale jak pokazany!!!!!!!!!Miodzio!!! Gratulacje.Mieszkam w blokowisku i czesto zastanawiam sie jak tu pokazać jego "uroki".Mysle,ze Ty pokazałes jak to mozna zrobić.Ta fota robi na mnie wrażenie.Niby ociera sie swoim wyrazem o zwykłą pocztówkę....ale nią nie jest.Raz jeszcze gratuluję i pozdrawiam :D
Otoz wlasnie...nieraz sie zastanawialem, w jaki sposob mozna pokazac uroki zimy na jedenj z tysiecy ulic w miescie. Twoja fotka jest doskonalym tego przykladem. Jak zwykle u Ciebie - swiatlo na zamowienie. Piekne swiatelko!. Patrze na skrzacy sie snieg i czuje go pod stopami. A ze to sie czuje, to nic innego, jak fantastyczne swiatlo, ktore oswietla slady zycia dzielnicy - slady stop i rozjezdzony przez samochody snieg. Jezeli ulica prowadzi za miasto, mozna by kulig zorganizowac! Marzy mi sie! Gdzie te czasy!?Cytat:
Zamieszczone przez Tadeusz Jankowski
Tadeusz, fotka jest pelna zimy, slonca, pieknego, wzbogaconego przez klebiaste chmury blekitnego nieba, Brzozki pokryte sniegiem, jak w biale kubraczki odziane stoja, pyszniac sie w sloncu.
Bardzo mocnym punktem zdjecia jest umiejetnie wpleciony w calosc zakret, prowadzacy oko po sniegu, dalej i dalej. Ujecie zakretu przynioslo tez, niestety, ujemne punkciki ze soba, a mianowicie -lampa z lewej strony, przyslania drzewo, blok na drugim planie dzieli na dwie czesci, zakala wszelkich fotek, i choc na to nic zaradzic sie nie da, to jednak szpeci.
Technicznie - moim zdaniem, absolutnie nienaganna. Jezeli mozna technicznie lepiej oddac fotke, to chcialbym sie dowiedziec, w jaki sposob.
Piekna foteczka, no podoba mi sie.
pozdrawiam,
excel
Excel,
Który blok dzieli na dwie części?
Pzdr, TJ
Tadeusz, ten z lewej. To samo mozna by powiedziec o drzewie, jednak jest to w jakims stopniu mniej drazliwe. Slup stanowi ostra linie, cieta, jakas taka bezwzgledna, moze dlatego. Nie wiem, moze mam dziwne skojarzenia, ale tak to widze.Cytat:
Zamieszczone przez Tadeusz Jankowski
pozdrawiam,
excel
Excel,
Odczytuję fotkę podobnie, jak Ty, jeśli chodzi o główne elementy kompozycyjne - ciemniejszą jezdnię w zakręcie, pas przetartego przez traktorek chodnika - oba te elementy wprowadzaja wyraźną perspektywę, oba ciemne drzewa z pniami z nawianym śniegiem, na błękitnym niebie gonione wiatrem chmury, których biel równoważy jasność śniegu, grę światła na pierwszym planie oraz informację o tym, gdzie to jest, którą niosą ciemne pudła bloków po prawej i jaśniejszy blok z loggiami po lewej, który wg mnie zamyka kadr. Pionowe słupy latarń są, wnoszą jakieś dysonanse do widoku z drzewami, ale ten najgorszy pierwszy postarałem się umieścić najmniej źle, czyli na tle drzewa, aby nie kłuł oka samodzielnością pionowej linii.
Głównym zadaniem, jakie sobie postawiłem, to było ukazanie krajobrazu miejskiego w zimowej szacie i zarazem pokazanie słoneczności dnia.
Pzdr, TJ
Ładne światło, dobre technicznie i kompozycyjnie. Odnoszę wrażenie, że fotka była troszkę prostowana w programie (?) - nic się nie wali... Kolorystycznie też bardzo ok. To zdjęcie to niby taki zwykły pstryk ale widać dbałość fotografa o szczegóły - w konsekwencji im dłużej sie jej przyglądam tym bardziej mi się podoba.
Jeżeli mogę mieć krytyczną uwagę - chciałbym na tym zdjęciu element ludzki - w końcu to miasto, którego nie trzeba fotografować jak pejzaż... Widziałbym więc tam przechodniów na chodniku albo przejeżdżający samochód - jakby to było w kolorze np. czerwonym pięknie podkreślałoby zimność dominujących barw i zimy zarazem...
Serdecznie pozdrawiam...
Jestem pod wrażeniem, jak Twój aparat poradził sobie z tą sceną. Z tego co wiem robisz Tadeuszu kompaktem. Rozpiętość tonalna super. Bardzo akuratna kompozycja, przyjemnie zgaszone kolory. Lubię krajobrazy miejskie.
Ktotek,
Podzielam Twoja sugestię, co do obecności ludzi i aut na planie.
Z ludzmi to było tak, ze pojawiali się, ale jak sie okazało potem - ujmowałem ich niewłaściwie, nie zdołałem włączyć postaci do kompozycji. Ludzie na pierwszym planie psuli " czystość" zakrętu, ludzie na drugim byli lepsi, ale slonce akurat wtedy nie sprzyjało, albo auta przysłaniały widok.
A zatem, musiały by być zsynchronizowane cztery elementy - kompozycja, ludzie we właściwym miejscu, auta nie za bardzo przerysowane w bliższych planach oraz słońce. Widoczek fotografowałem z jednego miejsca - takiego, aby zakręt miał jakąś dynamikę i jego łuk przechodził mniej więcej w pobliżu mocnego punktu oraz aby połać śniegu na pierwszym planie oddawała słoneczną zimę i była we właściwej proporcji do całego zdjęcia.
Niemożliwość łatwego dogrania wszystkiego powodowała coraz większe napięcie i protest wewnętrzny, który się nazywa frustracją, czyli bezsilnościa.
Teraz widzę, że nalezy być lepszym fotografem.
Pzdr, TJ