-
portret hipisa
Tak go nazywam , to wierny druch moich przygód wędkarskich. Dzis była magła i postanowiłem mu portrecik zrobić , ale mgły coś nie widać , za to warunki były koszmarne, dziwne światło miałem , ciemno do okoła.
Sami oceńcie.
Uwielbiam konie, mało tu ich fotek.
http://i62.photobucket.com/albums/h1...PA201480nn.jpg
http://i62.photobucket.com/albums/h1...PA201476nn.jpg
-
Robin,
Niezłe portrety.
Na pierwszym grzywa obfita, pieknie wyeksponowana, szczególnie sugestywne są dredy na dole, na tle zieleni. Bardzo oryginalne ujęcie pokazujące konia za pomocą szczegółu, analizujące ten szczegół.
Drugie, jak na moje oko, jest jeszcze lepsze. Bardzo trafnie dobrana ogniskowa, co dało taką głębie ostrości, która pozwliła wyeksponować piękny, obfity łeb i dodać tak dość ogólnikowo, w zarysie, dyskretnie bryłę korpusu w tle. Pozostałe tło (niebo) w niczym nie zakłóca harmonii końskiej twarzy. Przepiękny z lekka herbaciano-mleczny róż na nozdrzach (uwypuklony przez biel dalekiego nieba), mądre oczy, niewinne rzęsy.
Robin, tu sie wzniosłeś wysoko, włożyłeś w to wiele serca. Dobra zdjęciowa robota, chyba nikt nie zakwalifikuje tego jako gniota. Uznanie.
Pzdr, TJ
-
Robin super zdjęcia ! zgadzam się z Tadeuszem. Światło może nie było najlepsze, ale wyszło bardzo dobrze. ja nieczęsto mam okazję spotykać konie, ale aby ci poprawić humor wrzucę swoje gnioty, które zrobiłem na początku swojej przygody z moim olkiem...za chwilę :)
-
Robin, jak to wierny druch? To dlaczego bez siodła? Jeździsz na nim na oklep czy jak?
Moja druga połowa powiedziała o nim: słodziak - znaczy się, że zdjęcia też dobre :)
-
A ten koń to dużo pali :mrgreen: 1 lepsza ;) zastanawia mnie jak te dredy wyglądają w czasie biegu.
-
Konie to jak dla mnie dość trudny temat - raz, że duży, dwa, że przez swój kolor potrafił mi nieźle wyprowadzić WB w pole jak miałem minoltę :-) Z 500ką jeszcze nie próbowałem ...
Oba zdjęcia są jak najbardziej ok, ale znacznie bardziej podoba mi się drugie :)
A grzywę ma niezłą - prawdziwy hipis z niego :-)
-
Blady tam gdzie jeżdzę nad rzekę na rybki od wielu już lat rolnicy wypuszaczają na setki hektarów koniki i tak się wypasają . Przychodzą do mnie jak siedzę z wędką i mnie zaczepiają . Z hipisem się zaprzyjaźniłem.
Jesienią albo wiosną są świetne widoki jak jest mgła to dziesiątki koni sobie chodzą po tych łąkach w tej mgle. Zostają tam na noc.
Temat dobry dla lgrabuna , czyli Łukasza . On lubi mgłę focić
Celebrity-Plus te koniki słabo wygladają w biegu bo to konie pociągowe.
Hipis jet taki wielki i gruby jak czołg. Załoze się , że takiego BIG konia jeszcze nie widziłeś.
-
Poczciwa konina.
Fotki bardzo ładne, 1 najpełniej oddaje charakter koni pociągowych. Powtarzając kiedyś drugie ujęcie spróbuj wyczekać "lepszych uszu", co by takiemu siłaczowi nie dodawac oślego wyglądu:)
pozdro
p.s a jak jesteś spragniony konskich zdjec na naszym forum, postaram sie w wolnej chwili zaradzic...:)
-
Robin, a może następnym razem przyłóż obiektyw z szerokim bliżej pysku konia, albo uchwyć go z niższego pułapu, albo pokombinuj coś, bo takie ujęcia są jednak bardzo, bardzo "oklepane". A Hipis widać, że spokojny i raczej nie stratuje. Ma świetną grzywę.
Pozdrawiam
-
Dwójka miodzik. Ale dlaczego hipis skoro ma dredy? Hipy dredów nie nosili.