Zamieszczone przez Misiaczek51
				
			
			Witam. Zamierzam w najbliższym czasie nabyć lustrzankę. I tu pytanie co tracę? e-510 ma tylko trzy pola, inne porównywalne 9 lub 11. Jak to sprawuje się w praktyce? Czy mając 9 pól aparat pewniej ustawi AF. A skąd będzie wiedział co dla mnie ważniejsze? Będę musiał aktywować odpowiednie pole?. Czy aby nie prościej jak w moim starym EOS 1000 gdzie jest jedno, kieruję wna właściwy obiekt wciskam spust do połowy, poprawiam kadrowanie i cześć.
A może nie mam racji i 9 pól ma znaczenie i jest ważne? Proszę was bardzo o opinie - ławiej będzie o właściwy wybór