Z cyfrą pod ręką

Szacun dla tego pana, bo nie wyciąga ręki w żebraczym geście tylko pracuje.

Kazek, świetna robota.

Świetna historia, doskonale opowiedziana. Znaki zapytania w opisach nadały bohaterowi metafizycznego wymiaru. Gratuluję.
BTW: czym różni się Recycler od Papermana?

Cytat:

---

Zamieszczone przez hijacintus

Świetna historia, doskonale opowiedziana. Znaki zapytania w opisach nadały bohaterowi metafizycznego wymiaru. Gratuluję.
BTW: czym różni się Recycler od Papermana?

---

To było takie pytanie wewnętrzne, bo wówczas za bardzo nie wiedziałem do końca czy on ma zwyczaj papier wyrzucać czy wyciągać z kosza ;-)

Reportaż o recyklerze oglądnęłem i przeczytałem. Jestem pod wrażeniem ideowości bohatera. Kaz wspaniała robota.

Kapitalny reportaż, świetne kadry i fabularnie i logicznie ułożone.
Uszanowanie dla jego autora a także dla bohatera reportażu, pana, który nie żebrze tylko stara się radzić sobie jak potrafi.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kaz de Wro

kiedy papier wypełni już maksymalnie posiadane torby robocze, Recykler zmierza zapewne do któregoś z okolicznych kontenerów na papier i dokonuje wyładunku. Nie można nie zauważyć satysfakcji z dobrze wykonanej roboty...

... po tym czynność jest powtarzana, aż do znudzenia, bo miasto codziennie generuje ogrom takich śmieci...i tak w kółko...

---

zaraz, zaraz... to on nie zbiera tej makulatury dla siebie? Robi to w celach ekologicznych?? :shock:

Cytat:

---

Zamieszczone przez bufetowa

zaraz, zaraz... to on nie zbiera tej makulatury dla siebie? Robi to w celach ekologicznych?? :shock:

---

No kurczę, ja też to przeoczyłem :oops:
Czyli to nie jest działanie zarobkowe? :eek:
To stawia pana w innym świetle, chyba jeszcze bardziej doceniam jego działania chociaż uważam je za lekkie dziwactwo :roll:

Nie należę do tych co dużo pisza na forum ale muszę się przyłączyć do pochwał za bardzo ciekawe przedstawienie pewnej historii i człowieka. Super. Pozdrawiam

Cytat:

---

Zamieszczone przez bufetowa

zaraz, zaraz... to on nie zbiera tej makulatury dla siebie? Robi to w celach ekologicznych?? :shock:

---

Nie sądzę aby przy obecnych cenach makulatury reklamowej , tj. ca 0,05 zł/kg i bardzo odległej od centrum lokalizacji, nielicznych już punktów skupu makulatury, mogło być inaczej ;-)

Pozdrawiam

Materiał świetnie ujęty..

Kiedyś sam robiłem porządki na strychu u babci i nazbierało mi się cztery reklamówki gazet i papierów. Mówię, sprzedam, będzie na piwo :]
Dostałem 1.50zł gdzie musiałem dojechać samochodem około 2 km. :> nie opłacało się:)

Podziw dla Pana...