Na zbliżenie się w okolice lotniska nie ma co liczyć. Ja się też zastanawiam nad tymi stawami w Mydlnikach.
Wersja do druku
Na zbliżenie się w okolice lotniska nie ma co liczyć. Ja się też zastanawiam nad tymi stawami w Mydlnikach.
Ja się wybieram ale nie wiem czy pojadę - choć kusi "erforsłan" :-)
wydaje mi się, że AFONE raczej nie przyleci, nikt przy zdrowych zmysłach nie zaryzykuje lotu samolotem nad oceanem, z prezydentem na pokładzie na wysokości 6000 m :wink:, a może się mylę:wink:
też bardzo żałuję, marzy mi się zrobić parę fotek AFONE, niestety chyba nie tym razem i kto wie kiedy ........:cry:
a ja miałem hotelik zarezerwowany (obok stawów), ale nie ma się co oszukiwać - po ostatnich raportach odwołałem rezerwację:cry::cry::cry:
zobaczymy co będzie jutro, jedynie wiatr może pomóc, a na to się nie zanosi (właśnie teraz na tvn mówią że juz na jutro British potwierdził odwołanie), w razie jak by co plan awaryjny : wsiąść ok 2 w nocy w auto i ogień (mam ze 170km), oby, oby !!!
kurka-blaszka, nic nie lata to ja chociaż smugę wstawię:roll: