Bo wiesz, gadają że te aparaty mają tryb "$" zamiast "S" :mrgreen:
Wersja do druku
Pytam o to czy aparaty ze stanow moga czyms sie roznic pod wzgledem trwalosci, wykonania itp.
No i ZAIKS :mrgreen:
Po tym zbiorowym pozwie przy okazji D600 to spodziewałbym się, że "sprawdzone" serie puszczą właśnie na Amerykę.
Filmiki, tu może być różnica polegająca na braku ograniczenia ich długości. W EU jest dodatkowy podatek od sprzętów nagrywających filmiki dłuższe niż 29m:59s, w USA nie ma tej głupoty. Poza tym klatkarz: tam takie urządzenia mogą mieć tryb 24 kl/s, 30 i 60 kl/s, ale już niekoniecznie europejskie 25/50 kl/s (nie dotyczy GH4). My mamy 50 Hz a tam jest 60 Hz.
Sprzęty z europejskim klatkarzem sprzedawane w USA zazwyczaj mają dodatkowe oznaczenie (literka E w nazwie modelu) i są dużo droższe.
Poza tym jeśli jest odbiór osobisty (jak piszesz) to możesz sobie puszkę sprawdzić z każdym szkłem, które posiadasz. Przed wadami ukrytymi nic i nikt cię nie obroni. Ja bym kupował. Tam bardzo często ludzie kupują sprzęt na jedno, dwa zlecenia i potem "na ibej".
W przypadku Nikona akurat jeszcze bardziej opłaca się kupić z USA przez znajomego/ziomka z kilku powodów:
1 taniej
2 ograniczenie dla wideo do 30 minut w UE
3 gwarancja (vide serwis) i tak niewiele warta