Świetna relacja, czekam na więcej fotek oraz krótkie sprawozdanie
Wersja do druku
Świetna relacja, czekam na więcej fotek oraz krótkie sprawozdanie
twoje zdjęcia rzucają nowe spojrzenie na top miejsce,zaciekawiło mnie,zafascynowało,czekam na więcej.
W Kambodży aktualnie obowiązują dwie waluty: riel, 4000 rieli to 1$, tą częściej używaną jest dolar amerykański. Właściwie tylko w sytuacji kiedy coś kosztuje mniej niż 1$, lub trzeba wydać kwotę poniżej dolara, obowiązują riele. Centów nie spotkamy nigdzie.
Jeżeli coś kosztuje mniej niż 1$, to najczęściej są to kwoty 1/4, 1/2 i 3/4 dolara czyli 1000, 2000 i 3000 rieli.
O euro € nie wszędzie słyszeli i trudno jest je wymienić na dolary, ale jest to możliwe. Problem w tym, że często nie znają kursu tej waluty.
Przykładowe ceny: puszka coli 25-50 centów, butelka wody niegazowanej, bo tylko taką można kupić 50 centów.
Ważne by mieć przy sobie niskie nominały, z 20 $ już może być problem z wydaniem reszty. Na jakość banknotów nie zwracają uwagi, muszą być po prostu w całości, bez ubytków.
Dzięki za kolejne części relacji. Jak ktoś pisał wcześniej faktycznie oglądając te zdjęcia przychodzi na myśl "Wodny Świat". Umiejętności adaptacyjne ludzi są niesamowite.
W Twojej relacji robi na mnie wrażenie Twoja wiedza na temat odwiedzanych miejsc i szczegółowość opisów.
Pozdrawiam!
To płyniemy dalej.
Odpychanie się wiosłem od drzew jest skuteczniejsze od wiosłowania, powierzchnia wody jest gęsto porośnięta hiacyntem wodnym, jego kwiaty są składnikiem tradycyjnej kuchni.
43.
Mężczyźni wracają z porannych połowów, w tym dniu nie były one zbyt udane.
44.
45. Ślady na skórze po stawianych bańkach. Bańki są często stosowane na wiele dolegliwości.
Niektórzy spłukują swoje łodzie.
46. Mercedes jest rzadkością, młodzi chłopcy w całym kraju najczęściej noszą lexusy.
Tak wygląda przykładowa porcja złowionych ryb, które suszą się na słońcu. Te drewniane elementy, powiązane linką pomagają sieci utrzymywać się na wodzie, działają jak spławiki, dlatego również muszą być suche.
47.
48. Powrót z zakupów.
49. Są miejsca, gdzie można kupić kawałek folii, jest ona często stosowana do przykrywania domów czy łodzi, jako ochrona przed deszczem.
Po połowach jest czas na czyszczenie sieci. Dzieci przeciągają sieć, a rodzice wytrzepują z niej śmieci.
50.
Spotkać można również sklepiki stacjonarne.
51. Matka kupuje gotowany ryż dla swoich dzieci.
cdn.
faaaajne, baaardzo :)
Bardzo fajnie sie oglada i czyta.
Jeszcze kilka ostatnich kadrów z życia mieszkańców wioski.
Tego typu kosze i plastikowe wiaderka po farbach to najczęściej stosowane pojemniki.
52. Kobieta czyszcząca kosz.
W każdej wiosce jest punkt, gdzie można wymienić rozładowany akumulator, jest to często jedyne żródło prądu jakim można zasilić żarówkę. Takie punkty posiadają spalinowe agregaty prądotwórcze, działające bez przerwy i dzięki nim ładują akumulatory.
53. Chłopiec wraca do domu z naładowanymi akumulatorami.
54. Na łodzi w cieniu drzewa, matka opiekuje się dzieckiem.
Na uśmiech z naszej strony, również odpowiadają uśmiechem.
55.
Jest też czas na odpoczynek.
56.
Tutaj dom od frontu w całej okazałości.
57.
Płyniemy dalej w kierunku brzegu.
58.
Po drodze widzimy klasztor buddyjski.
59.
60. Młody mnich buddyjski.
61. Kobieta z ogoloną głową, ubrana w tradycyjny strój, służy w klasztorze. Te kobiety mieszkają z rodzinami, we własnych domach.
Obok klasztoru, chłopiec bawi się kawałkiem styropianu nabitym na tyczkę. Jest to często spotykana forma zabawy.
62.
cdn.
Hej Muminek ! Kapitalne jak zwykle - 44 60 61 bardzo mi się podoba - choć oczywiście wszystkie świetne ...